Ola dziewczyny maja rację, to przychodzi samo i nagle hehe. Ja choć już nie jestem w ciazy wspominam ten czas błogo ze wzgledu na sex. U mnie zaczeło sie też tak koło 22 tygodnia....oj co to sie działo mąż to nawet żartował, że "weźmie nocki na jakiejś stacji benzynowej..." bo mnie tak napadła ta ochota na igrszki, że szok. Nie było zmiłuj I tak było do końca....ehhh
...szalejcie przyszłe mamusie póki co.....
...szalejcie przyszłe mamusie póki co.....