reklama
Z moim mężem cały pierwszy i drugi trymestr szaleliśmy.... w łóżku oczywiście.... niestety u mnie w 6 miesiącu pojawił się problem, na basenie(planowałam cała ciąze chodzić na basen) dopadło mnie grzybiczne zapalenie pochwy i niestety pieszczoty musieliśmy ograniczyc bo i przy okazji zarazilam męża. On wyleczył się szybko, ja niestety męczyłam się z tym do końca ciązy bo jest to okres w którym kobieta jest podatna na tego typu choróbska.
Ogólnie czy ja wiem czy trzeba uważac. Jeżeli wszystko jest ok. to korzystaj póki możesz.... Mąż twierdził że w ciązy seks jest jeszcze lepszy Ograniczcie pieszczoty w 34 tygodniu i wznówcie dopiero po 38 tygodniu.... ponieważ podczas stosunku wydziela sie spora liczba hormonów.... progesteronu..a nasienie mężczyzny zawiera oksytocynę która mogła by wywołać poród( u mnie dopiero trzecia dawka na oddziale zadziałała)
Także bez obaw!!!
Korzystajcie bo po porodzie czeka was celibat
Ogólnie czy ja wiem czy trzeba uważac. Jeżeli wszystko jest ok. to korzystaj póki możesz.... Mąż twierdził że w ciązy seks jest jeszcze lepszy Ograniczcie pieszczoty w 34 tygodniu i wznówcie dopiero po 38 tygodniu.... ponieważ podczas stosunku wydziela sie spora liczba hormonów.... progesteronu..a nasienie mężczyzny zawiera oksytocynę która mogła by wywołać poród( u mnie dopiero trzecia dawka na oddziale zadziałała)
Także bez obaw!!!
Korzystajcie bo po porodzie czeka was celibat
Seks w ciąży jest przyjemniejszy! Nie sądziłam, że w łóżku z moim Ł może być jesszcze lepiej, ale okazało się, że może! Byłam mile zaskoczona, bo na początku Ł wyjechał w delegacje i przez pierwszy tydzień ( po tym jak się dowiedzieliśmy, że będziemy rodzicami) byłam sama. Później okazało się że mam grzybicę i musiałam się przeleczyć, po czym znów zaczęły się łóżkowe harce :-) o nieeebo przyjemniejsze
U każdej z nas jest inaczej - dla jednej początki ciąży to idealne chwile w łóżku, a dla innej - sama końcówka.
U mnie było tak :
Pierwsza ciąża - CAŁA ciąża z wysokim libido, po prostu kochałam seks.
Druga ciąża- początek i końcówka - jak najmilej wspominam, za to drugi trymestr... Brrr, mogłam tego nie robić i dwa tygodnie a ochota nie przychodziła.
Podsumowując, jak dla mnie seks w ciąży to nie ryzyko (jeśli nie jest ona zagrożona). wystarczy mieć nieco zdrowego rozsądku i nie szaleć zbyt mocno :-)
Chociaż z wielkim brzucholem ciężko szaleć
U mnie było tak :
Pierwsza ciąża - CAŁA ciąża z wysokim libido, po prostu kochałam seks.
Druga ciąża- początek i końcówka - jak najmilej wspominam, za to drugi trymestr... Brrr, mogłam tego nie robić i dwa tygodnie a ochota nie przychodziła.
Podsumowując, jak dla mnie seks w ciąży to nie ryzyko (jeśli nie jest ona zagrożona). wystarczy mieć nieco zdrowego rozsądku i nie szaleć zbyt mocno :-)
Chociaż z wielkim brzucholem ciężko szaleć
Ja niestety doczekam się seksu dopiero po porodzie:-(. Mój mężuś tak się przejął, że boi się, że może dziecko lub mnie skrzywdzić. Mimo, iż gin pozwolił. Współżyliśmy do 5 m-ca, jak tylko zaczął pojawiać się brzuszek już nie chciał. Początkowo namawiałam go, ale stwierdziłam w końcu, że nie warto. Obecnie jestem w 33 tyg. i już sama nie czuję takiej potrzeby, a może po długim poście po prostu tego się odechciewa. Mimo wszystko i tak jest słodki. :-)
Szkoda Joanna, bo na prawdę nawet czasami doznania w czasie seksu w ciąży są inne, zdarzają się rzeczy, które nie koniecznie są przed ciążą.
Ale to tak jest z facetami, albo szaleją jeszcze bardziej albo mają zbyt duże obawy.
U mnie na szczęście, mój lubi bardzo seks w ciąży:-)
Ale to tak jest z facetami, albo szaleją jeszcze bardziej albo mają zbyt duże obawy.
U mnie na szczęście, mój lubi bardzo seks w ciąży:-)
reklama
szprycha
Początkująca w BB
Mam koleżankę w ciąży i bardzo poleca seks ale nie ostry tylko normalny bo to nigdy nic nie wiadomo ale jak ma ochotę to po prostu to robią z mężem Wiec myślę ze nie ma przeciwskazan ale bez wariactw
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 942
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: