reklama
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
tak jak kinia.p napisala aby nie naciskac brzuszka oraz takie ktore za gleboko penetruja....wtedy musiecie byc bardziej delikatni
hejka
czy jest tu ktos jeszcze?
ja na sex mam caly czas ochote - 100% wiekszy niz przed ciaza
jedyne co mnie martwi skurcze po orgazmie sa niesamowite!
czy to normalne?
czuje sie cudownie i nic mnie nie boli - tyle ze wszystko wydae sie
bardziej intensywne.
Mam pytanie dot piersi, ktoresa bardzo wrazliwe i oblale, czy delikatne
calowanie ich i ssanie - (najcudowniejsze co moze byc) nie spowoduje
szybszego nadejscia pokarmu albo cos takiego?
pozdr.
czy jest tu ktos jeszcze?
ja na sex mam caly czas ochote - 100% wiekszy niz przed ciaza
jedyne co mnie martwi skurcze po orgazmie sa niesamowite!
czy to normalne?
czuje sie cudownie i nic mnie nie boli - tyle ze wszystko wydae sie
bardziej intensywne.
Mam pytanie dot piersi, ktoresa bardzo wrazliwe i oblale, czy delikatne
calowanie ich i ssanie - (najcudowniejsze co moze byc) nie spowoduje
szybszego nadejscia pokarmu albo cos takiego?
pozdr.
Karolinna oh oby to jeszcze u kazdej dzialalo!!!
to tak jak niby pomaga szczypanie i draznienie sutkow (wsumie 3 godz dziennie) ale tez do bani...nic nie pomaga...i nie mam pojecia co to skurcze po stosunku (tzn jak ponoc macica twardnieje)
I tak wogole my dajemy sobie rade jeszcze w pozycji klasycznej z moim mega brzuchem! ha to dopiero sztuka!!!
Lilka kochanie nawet nie strasz!! ja jak nie urodze do czwartku (co jest pewne ) to jade w sobote na wywolanie!!! i nie wiedzialam ze odrazu mozna nie urodzic....
to tak jak niby pomaga szczypanie i draznienie sutkow (wsumie 3 godz dziennie) ale tez do bani...nic nie pomaga...i nie mam pojecia co to skurcze po stosunku (tzn jak ponoc macica twardnieje)
I tak wogole my dajemy sobie rade jeszcze w pozycji klasycznej z moim mega brzuchem! ha to dopiero sztuka!!!
Lilka kochanie nawet nie strasz!! ja jak nie urodze do czwartku (co jest pewne ) to jade w sobote na wywolanie!!! i nie wiedzialam ze odrazu mozna nie urodzic....
Mowa oczywiście o ssaniu brodawek stricte, bo można possać i obszar poza nimi.EVOSKA pisze:Mam pytanie dot piersi, ktoresa bardzo wrazliwe i oblale, czy delikatne
calowanie ich i ssanie - (najcudowniejsze co moze byc) nie spowoduje
szybszego nadejscia pokarmu albo cos takiego?
Zdaje się że "wyczarowanie" w ten sposób pokarmu jest całkiem prawdopodobne, skoro możliwe nawet u kobiet które nigdy nie były w ciąży. Ale jeśli trochę wcześniej pojawi się pokarm to co w tym złego ?
Ja także uważam ssanie piersi za najcudowniejszą pieszczotę. Cudowniejsze od tego jest wg najnowszych ustaleń tylko ssanie... piersi wypełnionych już mlekiem - patrz wątek "Mleczne zabawy" :laugh:
Bardzo to lubię, a odczucia jakie wtedy mnie przepełniają... ach, to już nawet nie świat zmysłowy, nie erotyczny bo pojawiają się wręcz stany na poły metafizyczne, czuję takie zupełne roztkliwienie, uspokojenie, błogość i finalnie jakby jakiś przepływ energii z moich piersi do ust kochanka i z jego ust dających pieszczotę spowrotem do moich piersi i takie wielkie, wielkie zjednoczenie. nas dwojga. Jejku, jak mi się miło zrobiło na samo wspomnienie...
Czytałam że podobno istnieje coś takiego jak orgazm piersiowy (tak samo jak łechtaczkowy, pochwowy) i że jakiś bardzo niewielki odsetek kobiet wchodzi na sam najwyższy szczyt tylko wskutek pieszczot piersi. Bardzo chciałabym przeżyć coś tak subtelnego, A to co mam teraz, jest jak jego dalekie przeczucie, a może jak wielka obietnica ?
Czy wy także te akurat pieszczoty tak głęboko przeżywacie ? Napiszcie o swoich doświadczeniach.
reklama
kasiaczek82
Majowa Mama 2006
no mnie sie teraz ochotka zebrala duzo wieksza niz wczesniej a mezus juz ja obawy
a o dotykaniu piersi to juz moge zapomniej szczegolnie lewej non stop mi leci tragednia
a o dotykaniu piersi to juz moge zapomniej szczegolnie lewej non stop mi leci tragednia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: