reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen maluszkow

No porażka...
Ten mojej kolezanki za to odwrotnie - chodzi spać późno w nocy więc i późno wstaje, bo ok 9:00 to jak na dziecko to późno, wypije mleczko z buteleczki (następna paranoja) i idzie znowu spać do ok. 14:00 a potem szaleństwo pół nocy
 
reklama
No cóż...u mojego M na oddziale są dzieci co mają po 12 lat i całe życie spały z rodzicami...a teraz są tam gdzie są :/

Ta koleżanka mówi że boi się zeby tak sie nie skończyło, bo oduczyć nie ma szans, będzie wył całą noc, rzygał z płaczu ale sam nie zaśnie.
 
wiecie co każda z Was ma rację :). Nie tylko trzeba lekarzy,książek, badań itp. intuicja jest ważna i kazdy robi jak chce i jak potrzebuje. Ja w szpitalu po drugim nocnym karmieniu brałam Zuzke juz do łózka i z nia spałam prawie cały tydzień spędziłyśmy w dwie razem przytulone, ale jak ładnie spała sobie w łóżeczku szpitalnym to ja sobie na nia tylko patrzyłam i patrzyłam. Jak już byliśmy w domku to faktycznie się zdarzyło, że z nami w lóżku spała, ale to bo przysypiałam jak cycem karmiłam i tak się stało. W dzień fatycznie nam sie zdarzało z nią przysnąć też ze zmeczenia albo żeby się do niej poprostu poprzytulać, ale w nocy nie chciałam, żeby z nami spała bo ja mam mocny sen i bałam się, że ją przygnitę albo ją przysłonimy za mocno pościelą. Zresztą uważam, że sen jest najważnijeszy i każdy musi sie wyspać. I teraz uwielbiam nasze ranki jak mała wstaje o 6:00 bierzemy ja do łózka i spędzamy sobie tam do 7 czas przytulamy , śmiejemy , gilgamy.
 
haha u nas dziś był hit wstała o 7 juz szok, ale ja nie mogłam się podnieść wziełam księżniczkę do łóżka i zapodałam butle i spałyśmy do 10 :00 no przecież dziś jest jakieś święto hehe
 
reklama
Sariska jejku jak fajnie :-) ja pamiętam jak kiedyś pisałaś że bierzecie małą do siebie i ona odwracając sie pokazywała gdzie jest mama, gdzie tatuś..słodkie :blink::sorry2:
ja z moją tak próbuję ale gdzie tam, jej sie z rana motorek załącza :-D jak tylko butle wciagnie to dawaj przemierzanie wzdłuż i wszerz naszego łóżka, wspinanie sie na mnie i usilne próby sprawdzenia czy da sie wyjść poza krawędź łóżka :-)
 
Do góry