reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Fredka u mnie jest podobnie choć ostatnio jest lepiej:-) tfu tfu odpukać ale zabieram małego do naszego łóżka bo nie chce mi sie później wstawać a z nami spi spokojnie
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A ja dzis jak ze zlosci pierdylnelam piescia w sciane to moj Adam jak opazony wyskoczyl z lozka, w reku trzymajac koldre i mowi "wez ty palmusie walnij sie w dekel i zamknij za saba drzwi i idz spac"..Wiec jak nakazal tak zrobila i do 8,20 spalam jak susel chyba czesciej bede walic reka w sciane (az wstyd ale myslalam ze dzis jebla dostane jak w ciagu 10 min bylam z 6 razy u noemi o ciagle bylo cos nie tak)
mamusia
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2006
- Postów
- 1 059
Pati żaden wstyd ja mam też nieraz ochote tak walnąć z tej bezsilności chyba.
Ja wczoraj 4 razy kładłam MARTYNE do łóżeczka za każdym razem jak się zorientowała że jest w łóżeczku sama RYK ja ją znowu do cycka i tak 4 razy.
ACH TE ZASYPIANIE
Ja wczoraj 4 razy kładłam MARTYNE do łóżeczka za każdym razem jak się zorientowała że jest w łóżeczku sama RYK ja ją znowu do cycka i tak 4 razy.
ACH TE ZASYPIANIE
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
A ja dzis jak ze zlosci pierdylnelam piescia w sciane to moj Adam jak opazony wyskoczyl z lozka, w reku trzymajac koldre i mowi "wez ty palmusie walnij sie w dekel i zamknij za saba drzwi i idz spac"..Wiec jak nakazal tak zrobila i do 8,20 spalam jak susel chyba czesciej bede walic reka w sciane (az wstyd ale myslalam ze dzis jebla dostane jak w ciagu 10 min bylam z 6 razy u noemi o ciagle bylo cos nie tak)
Pati ja tez dzisiaj wyszłam z siebie, moja mała dzisiaj nie spała od 1.20 do 4.......najpierw godzine wstawała w łózeczku, siadanie, wstawanie itd. w końcu jednak jej się znudziło i marudziła i nie wiedziała co z sobą ma zrobić, wypiła nawet 3 flachy w ciagu tego czasu....i jak przed 4 zaczęła wrzeszczeć, to ja też wrzasnęłam bo skończyła się moja ciepliwość, a teraz mi potwornie wstyd Ale wtedy to myślałam, że już nie dam rady
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ehhh aj to dobrze znam Ell...A ze wogole ja nerwus zasrany jestem to czesto mnie ponosi...No ale staram sie jak moge by trzymac nerwy na wodzy...No ale coz czasami sie nie udaje i wtedy kpne albo walne w cos by wyladowac nerwa... No i klne jak szewc wtedy
A ja mysle, ze nie ma sie co wstydzic takich wybuchow. W koncu wszystkie jestesmy tylko ludzmi i tez mamy swoje granice. Wszyscy wymagaja, ze bedziemy niezniszczalne i z usmiechem na ustach od rana do nocy bedziemy znosic wszystkie grymasy naszych Malenstw... a to sie tak po prostu nie da....
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Heatherek to fakt...Ale mi najczesciej przechodzi po tym zdaniu...Oczywiscie nie mowie tego przy Noemi tylko do mojego Adama...
Cytuje siebie: "Japier***, k**** wykoncze sie w piz***du...!!!!!:-)
Cytuje siebie: "Japier***, k**** wykoncze sie w piz***du...!!!!!:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 264
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: