reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

Kasia u nas tez 5-10 poudek-!!!my nie mamy w sypialni mebli jeszcze ale lezy tam materac i czesto klade tam mala na niego spac...szczegolnie jak ma spokojniejspac jak ktos u nas jest...Wczoraj wlasnie mielismy gosci i niunia do 23,00 nie mogla zasnac...Na zmmiane ja nianczylismy i nic...Co ja polozylismy mala lulu to ona hopla z materaca na czworakach do drzwi i z tamtad placzem i waleniem nas nawolywala...No nie no wykonczy mnie malpka mala....:wściekła/y:
 
reklama
Dziewczyny - trzymajcie się dzielnie, bo widzę, że ostatnio dzieciaczki nie rozpieszczają nas jeśli chodzi o długość snu.
 
my też mieliśmy wczoraj gości. Ola obudziła się o 21 i płakała naprzemian z darciem około 3 godz czyli do 12. Istny koszmar. A żeby było śmieszniej obudziła się o 6 z wielim krzykiem. Ale kąpiąc ją wieczorem odkryłam dziwną wysypkę na pleckach. Tak więc chyba przeszła trzydniówkę. Jednak nie jestem pewna. Temperaturę miała lekko powyżej 38 stopni, biegunkę i lekkie wymioty. Szczerze wydawało mi się, że to ząbki. Zobaczymy jak będzie zachowywać się dzisiejszej nocy. Jak na razie śpi. Zasnęła bez większego problemu. Ale narazie się nie cieszę. Napisze wam jutro jak poszło.
 
No trzymajta sie dziewczyny bo widze, ze do przespanych w pelni nocek wielu nam daleko:-(

A u nas w koncu Julek jakby nieco zmadrzal albo dal za wygrana. Ostatnie noce jak mi sie budzil o trzeciej to pozwalalam mu nieco poplakac i w rezultacie wczoraj przestal juz po 2 wejsciach a wiem ze nie od razu zasnal bo slyszalam jak cos tam jeszcze skrobal. Tak wiec jak chce to moze:-)
Pospal wprawdzie tylko do 6 ale wystarczylo by mi to w pelni gyby i mnie udalo sie zasnac po tej pobudce:-(

No a do 3 to potrafi sie tez czesto budzic ale wystarczy wejsc i zasypia od razu tak wiec dasie zyc. Zreszta do 3 to meza dzialka :-)
 
u nas w nocy 3-4 pobudki standardowo-nic sie po kaszce nie zmienilo...Mati spi okolo11-12 godzin...
a w dzen 4 drzemki po od 35 do 80 min
z usypianiem super, klade na boczku, glaszce po glowce i czolku i mrucze kolysanke i zasypia nieraz w 3 minuty...:-):-):-):-) nawet wieczorem dobrze idzie, jak widze ze sie juz ulozyl do snu, to nawet nie glaszce i sam zasypia....:-):-):-)
 
no to przylazło do mnie - u mnie były pobudki - 1, 3 i 6 - dostal mleko tylko o 24 i nie dałam jej do 9 wiec nie wiem czemu o 1 i 3 pobudki ale dałam smoka i poszła dalej spać. Balam się ze o 6 juz będzie wrzask ale po smoku zasneła. Ale ja myślę ze to przez to ze bidulkę obsypało i ją bardzo swedzialo... Jednak rozwarzam ponowne wporwadzeni maści sterydowej. Moze jej to jakos ulży ... Juz sama nie wiem:-(
 
u mnie chyba normalnie ze spaniem nocnym , może trochę częściej się budzi ale to je i śpi dalej. Myślę ze albo się nie najada i dlatego się częściej budzi ( w końcu wróciłam do pracy i cycki coraz mniej pełne) albo potrzebuje mojej bliskoći.. zobaczymy nie płacze w nocy więc nie narzekam. Zresztą jak automat biorę do go cycka i ide spać jak się obudzę to go odkładam..
natomiast w dzień sobie urozmaica drzemki .. coraz trudniej mu zasnąć. Kiedyś odkładałam go do łóżeczka i bawił się w nim ok 10-15 min i zasypiał - potrzebował się wyciszyć. A teraz jak go wcześniej odkładam to wrzeszczy jak syrena alarmowa. Możemy go odłożyć dopiero jak już pada.. i wtedy moment zasypia
 
A u nas coraz lepiej! Teraz mam 2 pobódki - pierwsza w przedziale 22-00 a druga albo o 3 albo przed 5!!! Strasznie się cieszę. Z zasypianem nocnym nie ma żadnego problemu jak Miki jest umęczony na maksa (o dziwo!) a w dzień różnie czasem odpadnie od razu a czasem trzeba go troszkę poprzytulać. Na spacerku śpi bardzo ładnie. Generalnie w ciągu dnia 2-3 drzemki i różnie raz tylko po 30 minut a zdarza się 2 a nawet 3 godziny.
 
A moje dziecko śpi właśnie prawie już 2 h - szok, nie pamiętam już kiedy tyle spał w ciągu dnia!!! Może wreszcie odeśpi zaległości, ale już mi sie smutno robi :) mogłabym posprzatać ale mi się nie chce :)
 
reklama
Do góry