Gluszek, u nas nawet nawilzacz chodzi cala noc i tez nie zawsze to pomaga :-( ...ja sie dzisiaj obudzilam w srodku nocy kompletnie zatkana, Maly tez nie mial lekko... A czasami jest zupelnie ok, nie wiem od czego to zalezy...
reklama
U mnie pomaga całkiem przypadkiem suszenie prania w domu bo nie mam gdzie i jest aż za wilgotno - woda mi płynie po oknach i ścianach przy oknie a jak wywiesze dużą ilość prania i włącze kaloryfery (normalnie nie grzeje bo mamy za ciepło) to mam jak w saunie ... Wilgotność dochodzi do 70% a normalnie w lato było niewiele ponad 40%
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
u nas jest do spania zawsze temp.w granicach do 21 stopni...
Jezeli ja mam zapchany nos albo mam zatoki to najlepiej mi pomagaja krople OLBAS OIL...Dla mnie sa rewelacyjne!!!!Ale niestety mozna je stosowac dopiero po pierwszym roku dziecka...
Jezeli ja mam zapchany nos albo mam zatoki to najlepiej mi pomagaja krople OLBAS OIL...Dla mnie sa rewelacyjne!!!!Ale niestety mozna je stosowac dopiero po pierwszym roku dziecka...
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Gluszku wlasnie z polski je mam :-) ...A moje dziecko to trzeba ostatnio usypiac...na rekach.... Wlasnie to robi moj Adam bo ja juz na dzis jej rykow i wybrykow mam dosyc... A tak mi ladnie sama zasypiala ...:-(
Gluszku na razie Julka usypiam bo chyba tak trzeba nazwac to co robie - a robie tak, ze jak sie obudzi to wchodze, klade mu dlon na piersi i cos tam powiem, albo poklepie po plecach jak lezy na boku. Nie wyjmuje go z lozeczka i zasadniczo calosc zajmuje mi kilka minut, czasem pada jak za dotknieciem rozdzki od razu po dotknieciu. Troche to dziwne bo nawet z dosc histerycznego placzu potrafi w ciagu kilku sekund wrocic o snu
Jak jest bardziej rozbudzony zaczyna mnie zaczepiac to go zostawiam na 2-3 minuty, daje poplakac i po takich kilku sesjach zasadniczo odechciewa mu sie zabawy i wraca do snu.
W bardziej drastyczne metody i nauke naprawde samodzielnego zasypianai na razie sie nie bawie bo czeka nas kilka podrozy a wtych madrych ksiazkach zawszepisza ze jak sie zaczyna to trzeba miec przynajmniej 10 dni unormowanych i stabilnych. Tak wiec ja nauke zaczne pewnie duzo pozniej bo jak na razie to na spokojne, unormowany plan to nam sie nie zanosi.
Aha Gluszek u mnie wczesniej zasadniczo bardziej sprawdzila sie metoda z 'zaklinaczki niemowlat' czy jak tez te ksiazke zwali niz z 'usnij wreszcie'. Ta druga byla chyba zbyt radykalna.
Jak jest bardziej rozbudzony zaczyna mnie zaczepiac to go zostawiam na 2-3 minuty, daje poplakac i po takich kilku sesjach zasadniczo odechciewa mu sie zabawy i wraca do snu.
W bardziej drastyczne metody i nauke naprawde samodzielnego zasypianai na razie sie nie bawie bo czeka nas kilka podrozy a wtych madrych ksiazkach zawszepisza ze jak sie zaczyna to trzeba miec przynajmniej 10 dni unormowanych i stabilnych. Tak wiec ja nauke zaczne pewnie duzo pozniej bo jak na razie to na spokojne, unormowany plan to nam sie nie zanosi.
Aha Gluszek u mnie wczesniej zasadniczo bardziej sprawdzila sie metoda z 'zaklinaczki niemowlat' czy jak tez te ksiazke zwali niz z 'usnij wreszcie'. Ta druga byla chyba zbyt radykalna.
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Ja właśnie o to samo miałam zapytać, bo mnie chyba ktoś podmienił dziecko . Każde "udanie się na spoczynek" to walka nerwów. Ja go na plecy on na raczki lub do wstawania, i tak wkółko, aż w końcu wymiekam i biorę go do chusty i potem takiego zachipnotyzowanego układam do snu.
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A mnie to czasami chce sie z nerow do ksiezyca wyc
To juz nie taka kruszynka...zreszta co ja tu gadac bede wiecie jak w dupsko daja te kilosy...
To juz nie taka kruszynka...zreszta co ja tu gadac bede wiecie jak w dupsko daja te kilosy...
No to jeśli wam moge coś zasugerować. Moja robiła takie CYRKI PRZED SPANIEM ZE HEJ I W NOCY TEZ. Też nie wierzyłama wzadne metody ksiazekowe ale przekonałao mnie takie stiwrdzenie :też byscie sie wytraszyli gdybyscie usnęłi w sypialnie a jak sie obudzilibyscie sie, w ogrodzie". tak sie dzieje z dziećmi które nie umieja usnać bez usypiania. Dziecki musi usnac samo. Moze mieć jakieś swoje gadżety- moja ma smoka, misia i pieluszke. Jak sie dziecko przebudzi w nocy to nie potrzebuje mamy do ponownego uśniecia tylko samo umie usnać. TO O TO CHODZI!!!! Dzieci się budzą w nocy zawsze. Nie liczcie ze tak nie bedzie. Sedno sprawy tkwi w tym, czy umieją usnać same czy musi to być mama. Moja nawet jak smoczek jej wypadnie to sobie sama weźmie.
Ja oczywiscie ni mówię o takich sytuacjach z edziecko sie budzi bo boolą je ząbki, są głodne albo jest im za gorąco albo chce im sie pić. takie sytuacje się zdażają ale generlanie mozna temu zaradzić przed spaniem.
Zrobicie jak uważacie - oczywiście to wasza decyzja i WASZ sen ale ja zredukowałm liczke budzień z 20 razy do 1 na jedzenie czasem je 2 razy!!!! zdaża się jej obudzić czasem ale wtedy zawsze czekam czy bedzie wrzask czy powkęka chwilę i usnie sama.
Nie czuję że robie źle. Bo dizęki temu Marsyia jest ogodna, wyspana, małao płacza, super się rozwija. Ja etz ejstem wyspana (choć przez BB troszkę mniej niz powinnam :-) ). Ale oszacujcie same
20 razy budzenia a 1 max 2 razy budzenia!!!!!!
Ja oczywiscie ni mówię o takich sytuacjach z edziecko sie budzi bo boolą je ząbki, są głodne albo jest im za gorąco albo chce im sie pić. takie sytuacje się zdażają ale generlanie mozna temu zaradzić przed spaniem.
Zrobicie jak uważacie - oczywiście to wasza decyzja i WASZ sen ale ja zredukowałm liczke budzień z 20 razy do 1 na jedzenie czasem je 2 razy!!!! zdaża się jej obudzić czasem ale wtedy zawsze czekam czy bedzie wrzask czy powkęka chwilę i usnie sama.
Nie czuję że robie źle. Bo dizęki temu Marsyia jest ogodna, wyspana, małao płacza, super się rozwija. Ja etz ejstem wyspana (choć przez BB troszkę mniej niz powinnam :-) ). Ale oszacujcie same
20 razy budzenia a 1 max 2 razy budzenia!!!!!!
reklama
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Głuszek ale jaką metodę stosowałaś? Bo ja przy "Uśnij wreszcie" po 20 minutach wrzasku wymiękam i mam takiego mega doła, że nie daję rady psychicznie (taki to już mam silny charakter ). Ale moja koleżanka przetrwała pierwsze dni i też ma spokój z usypianiem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 264
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: