reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

własnie..smok:-(..jak praktycznie nie ssała smoka..tak jak odstwiłam piers..to w ruch do snu właczył sie Pan Dydek...:sorry2:
 
reklama
Rusałko, widocznie z Klaudusią jest tak jak z Marcinkiem - lekarz powiedział nam już w pierwszych tygodniach życia, że Niuniek ma bardzo dużą potrzebę ssania - najpierw był cycuś, potem smok....i jest nadal. W ciągu dnia już bardzo rzadko ( przy wyrzynaniu się ząbków więcej), ale do snu musi być. I na razie nie zamierzam mu go zabierać...
 
NO W KONCU BRACISZEK KLAUDI BA;)--

ona w ciagu dnia nie ssie..własciwie tylko do zasniecia potrzebuje..zasypia wypluwa..:sorry2:..a jak wstaje to go zaraz chowa pod poduszkę..bo dydek idzie spac:-D
czasem jak sie obudzi to nawet sie nie orientuje, ze nie spała znim, a czasem szuka by na chwilkę podydkac..a jak sie rozbudzi całkowicie..to idzie w kąt..

no a UWAGA UWAGA..MOJA PANNA JAK POSZŁA SPAC OK 12 TAK SPI DO TERAZ---------------------------:shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2::shocked2:JESTEM W SZOKU..IDZIE JUZ 4-TA GODZINA:szok:..A SPAŁA CAŁĄ NOC OD 22 DO 8.30 BEZ PRZERWY:sorry2:..
 
A mojego Kubusia pogięło do reszty bo budzi się o 4:30 góra o 5 i gotowy do zabawy.
Macie jakieś pomysły jak go przestawić i uratować moje życie psychiczne i fzyczne
 
Boze Sumka-Wyslij Go do jakiejs szkoly z internatem :-D

Wspolczuje...U nas jak w zegarku mloda codziennie budzi sie o 6:00 czasami przed i wyje...oczywiscie trzeba ja zabrac do siebie a potem jeszcze dospi do tej 7:00 czasami jak dzis np.do 7:30... No i jak rodzice maja mocny sen to nasze dziecku buszuje...Dzis (setny juz chyba raz) wywalila wszystkie kulki z kwiata(nie ma ziemi tylko takie jakby lekkie kamyki) albo ma sok i wszystko kropla po kropli wyleje z butelki,a to na podloge a to mi na posciel...jakies rzeczy porozwala...Szalu dostaje jak widze te soki lub kamyki:wściekła/y:
 
Szkoła z internatem?:-D:tak:Dobry pomysł:-DSumka może spróbuj go trochę później położyć spać. Ja nigdy nie miałam takiego problemu to nie wiele wiem. Moja koleżanka ma córkę i ona od roku do skończenia 4 lat wstawała codziennie w nocy o 2 i do 4 szalała a oni na zmianę przy niej siedzieli:szok:I kompletnie nic nie robili tylko jej na to pozwalali:no:
 
reklama
A Wojciaszek, mój śpioszek, nadal śpi dwa razy dziennie. :-) Prawie codziennie. Ma to po tacie.:tak::tak: To znaczy Małż nie śpi dwa razy dziennie, ale pewnie gdyby mógł... Ach te moje śpiochy.
 
Do góry