reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Seks i antykoncepcja

Ewa ja mam termin z usg na 29.08, z om 20.08, więc wiesz będziemy razem czekać :-p

ja wykresiki pełne z temperaturką, śluzem i szyjka prowadzę prawie 2 lata

No to ja już... hm... ponad 4 lata :) Ale szyjki do tej pory nie opanowałam ;)

U mnie termin na 25 sierpnia, ale obstawiam, że jakoś po 15 się zacznie gorąco robić ;) Czekam na powrót mojej pani doktor z macierzyńskiego - ostatnio "wywróżyła" mi co do dnia poród ;) Kazała zapisać się na za tydzień we wtorek na ktg, dodając, że raczej na to badanie nie dojadę. W poniedziałek urodziłam :)
 
reklama
Ewa ja mam termin z usg na 29.08, z om 20.08, więc wiesz będziemy razem czekać :-p;-)

mam dokładnie tak samo termin z usg na 29.08, z om 20.08,:)i pamiętam jak miałam wyliczone dni płodne i się obraziłam na męża bo popił i zaniemógł, a kilka dni później mówie kochanie działamy bo chyba mam śluz płodny bo coś mi się przesuneło :p
 
Ja wlasnie do NPR nie mialabym poprostu cierpliwosci. Zreszta udane zycie lozkowe(co w zwiazku najwazniejsze nie jest,ale wazne) to wg mnie spontanicznosc a nie patrzenie na kalendzryk i ocenianie wlasnego ciala, po czym stwierdzenie czy dzis mozna czy nie:-p Moja ciaza nie jest wpadka , wiedzielismy z M co robimy i zdawalismy sobie sprawe z konsekwencji. Gdybym wiedziala ze to nie ten facet czy tez ze nie moglabym sobie na ciaze w zadnym wypadku pozwolic to bysmy nie dopuscili do takiej sytuacji...
 
ha, a my tolke poczęliśmy w noc poślubną, w rzymie.
mieliśmy taki ślub ucieczkowy w polskim konsulacie, z paczką znajomych i absolutnie najbliższą rodziną, zamiast hucznego wesela pojechaliśmy wszyscy w grudniu na rzymskie wakacje :-D
w kalendarzyku mi wychodziły dni płodne wtedy, więc pomyślałam, że byłaby heca - no i jest :)
 
Zreszta udane zycie lozkowe(co w zwiazku najwazniejsze nie jest,ale wazne) to wg mnie spontanicznosc a nie patrzenie na kalendzryk i ocenianie wlasnego ciala, po czym stwierdzenie czy dzis mozna czy nie:-p

E, jedno drugiego nie wyklucza ;P Kwestia przyzwyczajenia. Tych płodnych dni w miesiącu wcale tak wiele nie ma ;)
 
no to ja się chowam pod ziemie, dzag
ja zawsze bylam ciekawa ale nikt mi nigdy jakos nie wytlumaczyl o co chodzi z tym calym cyklem, dniami plodnymi, nie moglam znalezc informacji na ten temat, a moze zle i slabo szukalam.
w internecie znalazlam kiedys informacje ze to ok.8dzien cyklu u kazdej kobiety :baffled:
pewnie ze NPR jest super, tez obilo mi sie kiedys o uszy ze sie wlasnie obserwuje sluz cos tam itd..
w kazdym razie nie mowie ze nie moglam zajsc w ciaze bo nie mialam dni plodnych, tylko ze wedlug tego co mowisz na troche inna date przypadac powinna teoretycznie moja owulacja a inna date zaplodnienia wskazuje usg.ale tez wspomnialas o tym, ze to sie moze jakos zaburzyc z roznych przyczyn. ...a ja jak mowilam malo wiem na ten temat, wlasciwie zaczelam sie z niego troche wdrazac dopiero gdy juz w ciaze zaszlam.
 
Mala.di, do 8 dnia cyklu mniej więcej są dni niepłodne. A cykl zaczyna się od 1 dnia miesiączki. Owulację masz zawsze ok. 14 dni przed miesiączką. Więc łatwo policzyć, że jeśli cykle masz 28-dniowe, to wypada gdzieś w połowie.
Tyle że dni płodnych jest więcej, bo po pierwsze dnia owulacji nie da się super-dokładnie ustalić, więc przyjmuje się za płodne jeszcze 3 dni po skoku temperatury wskazującym na owulację. No a plemniki mogą sobie w Tobie pożyć dość długo, szczególnie jak jest tzw. śluz płodny, dlatego jeszcze przed ow. też jakąś tam część dni przyjmuje się za płodne.

Stety-niestety nie jest tak, że jak się współżyje w dzień owulacji, to można zajść w ciążę, a w każdy inny dzień nie :D
 
reklama
Stety-niestety nie jest tak, że jak się współżyje w dzień owulacji, to można zajść w ciążę, a w każdy inny dzień nie :D

no to to to ja wiem :-p tylko mi sie po prostu nie zgadza termin rzekomej owulacji i tego co usg wyyliczylo... bo to wlasciwie tydzien roznicy wychodzi :p moze kiedys mi sie uda w to bardziej wgłębić, a córeczka mnie nauczy cierpliwosci by tak siebie dokladnie obserwowac i wiedziec co , jak, kiedy
 
Do góry