mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
a nie myslalam o fachowej pomocy czyli wizycie u jakiegos psychologa??
Jak nie mozesz isc (np. ze wzgledow finansowych) to sama musisz znalezc w sobie sile.
Jak maz wytrzezwieje to mu zapowiedz ze albo sie bierze w garsc i nie pije a ciebie traktuje z szacunkiem, albo odchodzisz.
Tylko czy masz gdzie isc???? Bo zrozumialam ze na rodzicow nie masz za bardzo co liczyc... :-(
Jak nie mozesz isc (np. ze wzgledow finansowych) to sama musisz znalezc w sobie sile.
Jak maz wytrzezwieje to mu zapowiedz ze albo sie bierze w garsc i nie pije a ciebie traktuje z szacunkiem, albo odchodzisz.
Tylko czy masz gdzie isc???? Bo zrozumialam ze na rodzicow nie masz za bardzo co liczyc... :-(