reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Czesc Dziewczyny :) Cały czas jestem z Wami. Czytam posty. U mnie już końcówka. Moja koleżanka już urodziła. Ja mam termin na 4.06 ale ostatnio gin powiedziała, że już w każdej chwili może się zacząc :)
Trochę mam stracha, trochę czuję ulgę, że zaraz będzie po wszystkim i już będę tulic moje Maleństwo.
Ach...

Co do eksów - mój dziś zadzwonił i się spytał czy chcę żeby był przy porodzie!!! W sensie nie przy mnie ale w szpitalu. Powiedziałam, że nie a on mi kazał się jeszcze zastanowic. Nie wiem o co mu chodzi, ale zdania nie zmienię.
Wystarczy, że i tak ryczałam po jego telefonie.

Trzymajcie się mocno.

Będę pisac jak urodzę :)
 
reklama
DO TYCH Z KIMS SZCZESLIWYCH SAMOTNYCH MAM - gdzie znalazlyscie te swoje szczescia ?:szok:


zuzamelka bezbolesnego porodu :tak::-D i zdrowka dla Ciebie i dzidziusia :tak:
 
DO TYCH Z KIMS SZCZESLIWYCH SAMOTNYCH MAM - gdzie znalazlyscie te swoje szczescia ?:szok:


zuzamelka bezbolesnego porodu :tak::-D i zdrowka dla Ciebie i dzidziusia :tak:
ja zaczelam sie spotykac ze znajomym ktorego znam juz od jakis 8 lat:) czesto sie gdzies mijalismy na miescie ,zawsze zesmy staneli pogadali az w koncu umowilismy sie:) a pozniej samo sie potoczylo:)
 
anowi, jesteś przykładem,że wszystko można i super:)
Ja mam pracę, teraz jestem na zwolnieniu lekarskim, a co będzie później zobaczymy.
Margerita, tak obijam się ze swoimi myslami i dołami jak o ścianę.
Kurcze muszę się wziąć w garść, postawić do pionu, walnąć się w twarz podczas gdy nie mam siły wyprasować koszuli bo mnie to przerasta. Nie poznaję się.
zuzamelka wszytkiego dobrego :)
 
zuzamelka powodzenia, trzymamy kciuki za łagodne rozwiązanie :)
Carlaa słodkie maleństwo, musisz pomyslec o takim drugim :)
raczkowa jak bedziesz juz wiedziala gdzie szukac to daj znac, tez pójde, bo czesto mnie jakos omija bokami :))
 
z tym nadawaniem nazwisk to też wydaje mi sie widzimisię sędziego bo gdzieś czytałam że sędzina stwierdziła że skoro ojciec nie uczestniczy w życiu dziecka codziennym skoro nie są małżeństwem a matka dziecka twierdzi że ułatwi jej życie jak dziecko będzie miało takie same nazwisko dała nazwisko matki to nie wiem jak to prawnie wygląda... i nie wiem po co ojciec walczy o nazwisko dziecka którego się wyparł, faceci są jacyś dziwni....... i ja uważam jak Carlaa i choć na początek ograniczać prawa i jak będzie dobrym ojcem to wtedy powinien starać się o przywrócenie

Renii_82 ja tu jestem zwolenniczką podawać o alimenty i odebranie praw rodzicielski, czasy są jakie są a nasze dzieci mają całe życie do przeżycia, każdy grosz się przyda pomyśl nie daj bosze jakieś leki, kiedyś szkoła, wycieczki może zajęcia pozalekcyjne jakieśhobby to wszystko będzie kosztować, on nie miał żadnych sentymentów w stosunku do was tym bardziej ty nie miej. I tak jak fikusek pisze nie musisz odrazu z porodówki biec do sądu jak się lepiej poczujesz. Ja podałam z 10 miesięcy po odejściu tatuśka sama miałam dylematy a teraz to już dlamnie zamierzchła przeszłość te dylematy ;-) A to zbójnik rozbójnik ukrywa przed mamuśką co tam wyrosło ;-) A jak się czujesz jak ciąża dokucza? A w ciąży wszystko może doprowadzić do łez rozjechan żabka itp a po urodzeniu jakiego doła można złapać to wszystko zwykła biologia ;-)

A mi też czasami jeszcze smutno jak słyszę historie jak to ojciec jest za dzieckiem itp, ale już jak idę z małym to wcalę tak nie widzę tych ojców z dziećmi, mój wogóle taki niegrzeczny i wszędzie ucieka że głównie kombinuję co zaraz zrobi i jak temu zapobiec że nie mam czasu się rozglądać :-) Tak że ciążowe mamusie z czasem nie będzie tak żle ;-)
zuzamelka słońce to szybkiego porodu a jak byś jednak do czerwca była w dwupaku odezwij się czasami ;-)
Carlaa mój też był płaczliwy strasznie na początku mi się wydaje że stan matki tak wpływał na dziecko, jak już eks odszedł pogodziłam się z tym że to koniec dziecko zaczęło się wyciszać bo ja się wyciszałam :-) Mi tam się wydaje że ładnie byście na fotce z 2 dzieci wygladali :-) Ale nic na siłę ale czuję że duuuużo jeszcze w tobie miłości a życie potrafi zaskakiwać :-)
 
jaimis u mnie czesciej spotykany widok to dziadkowie z dziecmi...
nie dosc ze na spacerach to i w przedszkolu.. i to takie typowe babci... gdzie moja mama jest mloda i dziewcyzn jej sie nie chce nawet na spacer wziac jak jest w pl...

carla wiesz im mniesza roznica wieku tym dzieci beda sie lepiej dogadywac...
miedzy oliwka a jej kuzynka, z ktora spedza w sumei duzo czasu sa 3 lata i to juz jest dosc duza roznica.... wiec im wiesza tym dzieci na poczatku maja sie trudniej dogadac....

carlaa a jak twoj M sie zaopatruje na dzidzie??
 
carlaa ale dziwne czasy z jednej strony grzmią za mało dzieci starzenie społeczeństwa a z drugiej tak finansowo ciężko, ja już bym się nie zdecydowała na dziecko jak bym nie wpadła :-D:-D:-D tak to się pakowałam i jechałam za pracą a teraz już nie da się tak i nawet nie wyobrażam sobie jak bym sobie sama miała dać radę bez pomocy mamy . Dopiero teraz spojrzałam na opis zdjęcia założyłam że to Wy z Nelcią :-D wiesz też mi się wydaje jak widzę noworodki że już bym się bała takiego tykać :-D
No masz temat do przemyślenia są plusy i minusy jak zawsze ....
 
reklama
Do góry