reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
carla ja cie doskonale rozumiem, moja poszla jako 3 latek do przedszkola, rok wczesniej dostala sie do zlobka tyle ze u nas zlobek jest na drugim koncu miasta wiec nawet 10 h by nie wystarczalo na dowiezienie jej, dojazd do pracy.
no i jakbym miala wybierac to wybralabym zlobek, nie opiekunke, im dziecko szybciej trafiw takie meisjce tym lepiej dla niego... oczywiscie mowie tu o dzieciach takich juz kolo roku , polrotej, dzieci robia sie bardziej otwarte i bardziej samodzielnie niz jak siedza z babcia albo niania
 
carlaa mnie osobiscie przeraza to co sie dzieje w tym kraju, jest zle bedzie jeszcze gorzej...
wyjazd z tad to chyba jedyna sensowna opcja....
 
a ja jeszcze tylko na chwilke wroce do poprzedniego tematu obie macie racje sa plusy i minusy i jeszcze jak nie bylam w ciazy tez zawsze mowilam ze nie wyobrazam sobie siedzenia z dzieckiem w domu jakos bardzo dlugo tylko ze teraz ok moze bym sie jakos przelamala i oddala dziecko do zlobka tylko niech to ma jakies dobre konsekwencje gdybym dobrze zarobila to jeszcze nie mialabym takich wyrzutow sumienia a tak co dziecko bedzie 11 godzin w zlobku a ja zarobie tyle ze zaplace za zlobek i dojazd i koniec pieniedzy :baffled:

co do wyjazdu to ja tez bardzo powaznie o tym mysle
 
carla mnie tez przeraza co sie dzieje w tym kraju i nie ukrywam ze co raz czesciej mysle o ponownym wyjedzie za granice ,oczywiscie z alanek:)

co do wczesnego oddawania dziecka do zlobka to jak jest mus to mus,ja z alanem i bylam na macierzynskim i na wychowawczym 2 lata,czyli w sumie 2,5 roku,teraz jestem na bezrobotnym wiec tez jeszcze chwilke z nim posiedze i nei zaluje bo nic w jego postepach mnie nei ominelo:) ale gdyby nie nalezal mi sie wych ani macierzynski to pewnie bylabym zmuszona wrocic do pracy a zarazem poslac dziecko do zlobka.
 
ja też uważam że są plusy i minusy siedzenia w domu z dzieckiem każda matka jest inna każde dziecko i żłóbek/przedszkole, ale nie samo to moim zdaniem jest ważne ile czasu się siedzi z dzieckiem w domu ale jak się spędza ten czas co się ma.
Ja po pracy przychodzę jem obiad i już często mój rozrabiam w moim talerzu albo wisi mi na plecach a jak jest pogoda zaraz na spacer z nim idę i weekendy z małym, tak że uważam że daję tyle ile tylko mogę z dzieckiem siedziałam 9 miesięcy i uważam że to było idealne dla nas ja już bym się nie nadawała na siedzenie i jako samotna matka muszę brać pod uwagę żeby mieć pracę kokosów teraz nie mam ale jest praca na pampersy starcza, jak dla mnie nie musi być socjalu i opieki państwa ale niech praca będzie godna, jak patrzę ile z pensji państwo zabiera a potem z tego nic ma nie być ani emerytury ani godnej opieki lekarskiej i wszystkie te twarze z polityki już były przy władzy obietnice a gdzie 100 tys mieszkań dla młodych? krzyczeli nie wyjeżdzajcie bo będzie praca i gdzie jest? tylko podatki podnoszą i płacisz podatki od podatków jak troszkę odłożysz na czarną godzinę oby im ten podatek belki belką stanął. Wszyscy obiecują a jak już dochodzą do władzy inaczej śpiewają! A dziewczyny nie patrzcie ile lat będziecie mieć jak pójdzieci na emeryture ale ile kasy planują będziemy dostawać! Żałosne! Ja bym chciała tylko zarabiać średnią krajową i mieć służbowy samochód :-D:-D:-D:-D
Carlaa oby im wyszło w tej Kanadzie i wszystkim którzy wyjechali za granicę bo tutaj to ja tylko patrzę jak moje miasto umiera kiedyś fabryk były pełno jakiś zakładów a teraz tylko zamknięcia i straszenie zwolnieniami.
Ja jak bym miała propozycję wyjazdu z dzieckiem na pewną pracę 2 razy bym się nie zastanawiała, ale bez mojego miśka to bym nie chciała a co będzie dalej czas pokaże ...
 
Carlaa super ze trafilas na takiego faceta, i tu glownie chodzi mi o to ze akceptuja mala i tak dobrze was traktuja. wazne ze ma takich fajnych dziadkow.

oby twojej siostrze udalo sie wszystko poukladadac zagranica
 
A jak ktoś musi oddać dziecko do żłobka i wrócić do pracy to co, gorsza jest z niej matka a dziecko skrzywdzone na całe życie? Bez przesady. Ja siedziałam z małą 11 miesięcy w domu i z reką na sercu napiszę że miałam dość- chciałam zacząć pracę, mieć coś innego poza macierzyństwem. Teraz siedzę od ponad miesiąca w domu i już mi odbija, tylko że ja bym mogła pracować non stop, zostało mi to po tym, jak miałam działalność i pracowałam po 14 h na dobę.
Babcia to fajna sprawa jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem, ale z jednej strony ona już się swoje napracowała i też przydałby się babci odpoczynek.
Takie jest moje zdanie i tyle, jakbym musiała to i mniejszego malucha bym dała do żłobka i nie jestem przez to gorszą mamą niż ta, co siedzi z dzieckiem 3 lata.
A co do żłobków to można te opinie porównać do opinii o pracodawcach- wystarczy wejść na jakieś forum odnośnie pracy w jakimś miejscu a tam co? Same negatywy. Polacy są wiecznie niezadowoleni i zawsze będą narzekać. A żłobka nie ma co się bać, później przyjdzie przedszkole i szkoła i też będą lęki. Nie ma co przesadzać.

Czy Ty musisz mnie atakować??? Czy ja napisałam, że jak ktoś odda małe dziecko do żłobka i pójdzie do pracy to jest się gorszą matką??? To jest mój punkt widzenia, że tak małego dziecka niepowinno się oddawać do żłobka bo to się odbija na dziecku. I jeszcze piszesz, że nie wolno tak pisać??? To co ja nie mogę nic napisać, a Ty masz prawo wyrazić swoje zdanie??? Coś jest tu nie tak zdaje się. Lepiej wogle nie komentuj moich postów, bo działa mi to na nerwy jak mnie atakujesz. To może ja mam się czuć teraz winna, bo tak napisałam???
 
prosze o spokoj zanim bedzie wojna!
Elena przeczytalam post Carli i nei widze tu nic co mozna odebrac jako atak,Carla wyrazila swoje zdanie,nikogo przy tym nie obrazajac.
 
reklama
Jasne. Tylko czemu ja odbieram to inaczej??? Śmiechu warte, bo ja nie mogę napisać tego co myślę,a ona ma prawo. Odechciewa mi się tu pisać i tyle.
 
Do góry