reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
charlene dziewczyny bardzo dużo napisały to fakt,wzięłam sobie wasze rady do serca,dziś nawet zmieniłam nr tel żeby palant sie do mnie nieodzywał :-)

Wszystkiego naj naj dla Twojej saruni :-)

Noi zdrowych wesołych świąt wam wszystkim życzę :))
 
ja też Wszystkim miłym Paniom i pociechom ślę pogodnych świąt

aws1 o matuchno czym ty karmisz tę kruszynę? ;-) Ale będzie wysoki przystojniak :tak:A mój mały 2,8 przez 1 miesiąc nic nie przybrał a ja przypakowałam 35 kg, ale wszystko przez stres straciłam wróciłam do wagi i starych ubrań. Tak że dziwne te ciąże.
CandyC teraz z dnia na dzień wręcz będą postępy mój już jak mu się mówi kosiłapki klaszcze tymi swoimi pulchnymi łapulkami :-) I ładnej opalenizny fajnie masz, moja cera w ogóle nie przyjmuje opalenizny, ale łatwo się nie poddam :cool:
karcia84
może mama drażliwa bo się boi o Ciebie jak to życie się dalej ułoży, mojej mamie po nie mieszkaniu kilkanaście lat instynkt macierzyński się uruchomił podwójnie na mnie i na wnuka, koszmar z ulicy wiązów to pikuś :-D

charlene sto lat dla Sary!!!! I jak po urodzinach?
 
oj mamuski a ja wam zycze co tam chcecie:) :-)

ja nie lubie swiat i poki co zdania nie zmienie,dla mnie to na sile wszystko udawane przy tym stole ,trzeba zyc na codzien w zgodzie a nie dwa razy do roku ,
bylam z dziecmi ze swięconką i tyle ,rano pomalujemy jaja i koniec,mam nadzieje ze dwa dni szybko mina
\candy to nie zle,ale ze sloncem nie ma co przesadzac poki co,


moj kubus to uwielbia teraz piesze wycieczki,moze chodzic pare godzin i nie jest zmeczony,przewroci sie ,klaszcze w raczki i pach dalej,po schodach do nas na 3 pietro idzie albo trzymając sie poreczy albo na czworakach heheh. a jak przychodzi to rzeczy do prania i pod prysznic moj brudasek kochany :) zreszta mala tez nie lepiej,co oni wyprawiaja na dworzu -szok :)uwielbiam taka pogode
 
katerinka masz racje, jak nie ma zgody na codzien to swieta tutaj wiele nie zmienia. Ale ja lubie, jakos chyba mi z czasow dzieciecych zostalo. :)

Dziekuje wszystkim za zyczenia! Wczoraj w sumie nie bylo imprezy (sa zaplanowane 1 i 8.05), bylysmy w lunaparku - Sara jezdzila na karuzeli i byla zachwycona. Tylko potem chciala isc na kazda karuzele dla doroslych :) Poniewaz gosciu cos ciagle nie mogl mi dowiezc placu kupilam w koncu cos innego (po przemysleniach) - duuuuza zjezdzalnie wodna smoby i piaskownice. Hustawke kupie za rok. Kupilam jeszcze oczywiscie wielki wiatrak, bo Sara kocha wiatraczki. Teraz musze skombinowac piasek do piaskownicy :) A zaraz jedziemy na sniadanko. Pozdrowionka dla Was kochane :)

A to niektore nasze fotki wczoraj ;)

swieta5.jpgswieta2.jpgP1011152.jpg
 
Kochane Mamusie , święta święta i po świętach :) ale puki co życzę Wam by to o czym marzycie dla siebie i Waszych pociech spełniło sie po stokroc .A naszym ciężaróweczkom zdrowych pociech i by wszystko było jak najlepiej :*

Charlen dla cudownej Sary spełnienia marzeń i duzo zdrowka ..... no i duzy buziol :*

Karcia wiesz K tez mnie kopnoł w brzuch a teraz twierdzi ze nic takiego sie nie stalo a nawet potrafi powiedziec ze to moja wina . Ciesz sie ze dochodzisz do madrych decyzji i tak trzymaj .... a z czasem bedzie tylko lepiej :-)


 
reklama
witamy sie swiatecznie ocyeiscie na wstepie zycze wam wszystkim wesolych swiat choc tak spoznione bo neta nie mialam chyba ze 4 dni eh:wściekła/y:
karcia to co przeczytalam to jest masakra i w skrocie powiem ze to co dziewczyny napisaly to jest swieta prawda, ja to tak sie ciesze ze mam wsparcie u mamy i w sumie to ona mnie tak podbudowala i pomogla w tych najgorszych chwilach bo ja to juz zalamke mialam ze szkoda gadac

a ja wam powiem ze ostatnio moj byly sni mi sie po nocach ze tragedia, pewnie mysli teraz co stracil i ze te swieta powinien spedzac z nami a nie z matka ale ja juz nigdy nie dam kolejnej szansy

dzidziolek skacze po brzychu jak po tarmpolinie juz coraz mi ciezej ale jeszcze troche :-):-) starsza szczesliwa rozrabia kazdego dnia tylko sasiedzi gapia sie namnie jakbym jakas zbrodnie uczynila ze w ciazy jestem i komentuja po cichaczu bo teraz cieplo to w letnich ciuchach i kurtki nie nosze ale ja mam to calkolwicie w dup**

ogolnie jakos pomalu ale do przodu
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif
 
Do góry