Witam wszystkie mamuśki, kochane dzieciaczki, brzuchate i ich cudowne brzuszki (proszę ode mnie pogłaskać maluszki).
Nie jest to zbyt dobra informacja, że widzę kolejne nowe kobiety, ale witam Was serdecznie.
Chciałabym Wam powiedzieć tylko, że dacie radę na pewno ! kobiety są silne i to bardzo. Nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.
Początki są trudne i to bardzo, stan w którym się znajdujecie jeszcze ku temu wszystkiemu sprzyja.
Jednak jak przytulicie swoje maluszki wszystko się zmieni na lepsze.
Czasem będą też chwile zwątpienia i pretensji do ex'ów. Jak dziecko będzie płakało nie wiadomo czemu, jak będzie choroba itp.
ale to nasze kochane pociechy i jeden uśmiech ich wynagradza wszystko.
Ja jeszcze 2mies. temu opłakiwałam ex'a a dziś jest mi obojętny, dosłownie mi loto
Nie poddawajcie się, nie dajcie się ponieść emocjom, bo maluszki to czują, a chyba nie chcecie mieć nerwusków i płaczków po porodzie Skupcie się na swoich pociechach
Wiem wiem, łatwo mówić ale same zobaczycie, że tak to właśnie będzie - czyli PIĘKNIE !!
i tak od siebie to...
Za 2tyg. odbieram dowodzik dla niuni 12.03 lecimy na 2tyg. do mojej siostry do Anglii
Złożyłam już pozew, o becikowe, rodzinne, dla samotnej matki itp. mam już tych urzędasów za sobą ! Teraz tylko przeprawa z ex'em i FINITO !
Mam nadzieję, że pójdzie sprawnie, a jak nie to przecież mi się nie spieszy ;p liczę, że sędzina zabezpieczy mi powództwo o które wniosłam ;p
Niunia rośnie ! uśmiechnęła się 1 raz nie we śnie... a mi poleciały łezki ze szczęścia zaczyna gaworzyć, coraz ciekawsza jest otoczenia, reaguje na dźwięki i głosy ( oczywiście na mamy najbardziej i już od jakiegoś czasu ), wodzi wzrokiem za zabaweczkami z karuzeli No jest cudowna
a tu zdjątko mojej pociechy wczoraj jak ją rozbierałam u fotografa do zdjęcia dowodowego
Nie jest to zbyt dobra informacja, że widzę kolejne nowe kobiety, ale witam Was serdecznie.
Chciałabym Wam powiedzieć tylko, że dacie radę na pewno ! kobiety są silne i to bardzo. Nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.
Początki są trudne i to bardzo, stan w którym się znajdujecie jeszcze ku temu wszystkiemu sprzyja.
Jednak jak przytulicie swoje maluszki wszystko się zmieni na lepsze.
Czasem będą też chwile zwątpienia i pretensji do ex'ów. Jak dziecko będzie płakało nie wiadomo czemu, jak będzie choroba itp.
ale to nasze kochane pociechy i jeden uśmiech ich wynagradza wszystko.
Ja jeszcze 2mies. temu opłakiwałam ex'a a dziś jest mi obojętny, dosłownie mi loto
Nie poddawajcie się, nie dajcie się ponieść emocjom, bo maluszki to czują, a chyba nie chcecie mieć nerwusków i płaczków po porodzie Skupcie się na swoich pociechach
Wiem wiem, łatwo mówić ale same zobaczycie, że tak to właśnie będzie - czyli PIĘKNIE !!
i tak od siebie to...
Za 2tyg. odbieram dowodzik dla niuni 12.03 lecimy na 2tyg. do mojej siostry do Anglii
Złożyłam już pozew, o becikowe, rodzinne, dla samotnej matki itp. mam już tych urzędasów za sobą ! Teraz tylko przeprawa z ex'em i FINITO !
Mam nadzieję, że pójdzie sprawnie, a jak nie to przecież mi się nie spieszy ;p liczę, że sędzina zabezpieczy mi powództwo o które wniosłam ;p
Niunia rośnie ! uśmiechnęła się 1 raz nie we śnie... a mi poleciały łezki ze szczęścia zaczyna gaworzyć, coraz ciekawsza jest otoczenia, reaguje na dźwięki i głosy ( oczywiście na mamy najbardziej i już od jakiegoś czasu ), wodzi wzrokiem za zabaweczkami z karuzeli No jest cudowna
a tu zdjątko mojej pociechy wczoraj jak ją rozbierałam u fotografa do zdjęcia dowodowego
Ostatnia edycja: