Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[katerinka111]

mamy kolejnego zabka ale od wczoraj jest koszmar,kubus robi kupke za kupke budzi sie co chwile w nocy a w dzien ordzi za czterech
oo obudzil sie teraz i na galazki pokazuje,nie ma co juz wigilie spedzamy od poczatku i zaczyna swoje gatgki uuu,ee ,no to moje dziecko ciekawe zycia chce posiedziec z mama,dobrze ze juz dzis wszystko zrobilam .to mam labe

mamuski wszystkiego dobrego ))))))))))))))))))pociechy z dzieci,usmiechu na codzien,energi dla nas,malego zmeczenia,mniej zmartwien,duzo pieniedzy i mniej klopotow na codzien i oczywiscie milosci buziaki

 

[asuzana]

Witam wszystkie Mamusie :-)

Ja też chciałabym dołączyć się do Świątecznych Życzeń
Życzę wiec Wam wszystkim zdrowia, bo jak Wy będziecie zdrowe to ze wszystkim dacie sobie radę :-) Szczęścia ... zresztą większą jego część macie już je przy sobie, albo bedziecie miały lada chwila :-) Mądrości ... bo przed Wami jeszcze wiele trdnych decyzji do podjęcia :-) Wiele pokładów cierpliwości ... bo przy naszych szkrabach potrzeba tego dużo :-) Rozsądnej miłości ... bo nie warto być z byle kim byle tylko był :-) No i kasyyyyyy ... bo zawsze jej jakoś brakuje :-)
Buziaki da Was i Waszych dzieciaczków a przyszłym Mamusiom życzę szybkiego rozwiązania :-)

 

[katerinka111]

asuzanna szczera prawda

zagonilam dzisiaj mala do pomocy przy pierniczkach,i w efekcie zrobilismy 100 kolorowych,mala robila foremkami a ja ukladalam,potem udekorowala wedlug swojej inwencji
pierwszy dzis raz tez robilam rybke w piekarniku i schab ze sliwka,malo pracy,kupilam wszystko w promocji i mam nadzieje ze bedzie nam smakowac,musze wam powiedziec ze ostatnio czuje sie najlepiej przy garach jak mam nerw,to najlepszy sposob na odreagowania,mam dwoch malych pomocnikow przy tym i czas szybciej leci

swieta spedzamy w domku i powiem wam ze nie czuje aury swiatecznej jakos, zaraz idziemy troche na dwor bo jest tyle sniegu to sie maluchy wybiegaja
milego dzionka


a teraz leje ,co za pogoda,dzis tatus corci dzwonil z zyczeniami i ze chce ja jutro zabrac,to jedzie ,bo sama tego bardzo chce a ten od kuby nic,ma piec minut i sie synem dalej nie interseuje,a jego mama mowi do mnie dzis,ty zadzwon do niego,no on jest zapracowany,mowie dobre sobie-taki chyba zajety kims innym,ze o dziecku nie pamieta ale to juz jego sprawa,co za ludzie na tym swiecie chodza

 

[asuzana]

Katerinka nie przejmuj się ... takich jełopów jak Twoi na tym świecie cała masa ten od mojej starszej to już nawet jak dla mnie może nie istnieć, zresztą nigdy nie interesował się dzieckiem, a ten od młodszej córci już jakiś czas temu stracił zainteresowanie dzieckiem. Myślał, że jak przyjedzie raz na miesiąc czy półtora to dziecko będzie się mu rzucać z piskiem radości na szyję a tymczasem zonk. Ostatnio jak miał przebłysk ojcostwa to chciał małą zabrać na sanki i nawet mu ją ubrałam ale jak zobaczyła że ja nie idę to się rozpłakała i schowała za mną. Musiałam iść z nimi na te sanki. Nawet mu ręki nie chciała podać ani usiąść na sankach jak on je ciągnął. W domu to samo, z daleka od niego, uciekala a jak ją chciał wziąć na ręce to plakala. Nie odstępowala mnie na krok. W sumie to miałam dziką satysfakcję że nawet takie małe dziecko sie na nim zdążyło poznać. Mam tylko nadzieję, że rzadko będzie miał takie przeblyski i nie będzie mnie odwiedzał za często bo Paulinka go olewa a ja nie mam zamiaru go tu niańczyć. Także Wigilię spędziłysmy miło, spokojnie, w rodzinnej atmosferze i to były pierwsze tak cudowne święta od dłuższego czasu :-) Może w końcu dojrzałam do tego żeby zrozumieć kto i co jest dla mnie najważniejsze

 

[katerinka111]

asuzanna ja tam leje na niego ,ale widzisz dzwonila jego siostra,mama i wszyscy go usprawiedliwiaja tylko po co,nic nie zmieni ze jest palantem i dzieckim sie nie interesuje a ja mam satysfkacje jak nawet sie widzieli pare dni po urodzinach kubusia czyli jakis czas temu i on sie pyta kochasz tatusia a kubus rece rozklada nie ma ,i wtedy mu mowie widzisz,taki maly a taki rozumny))) A CO NAJLEPSZE KUBUS ANI RAZY JESZCZE NIE POWIEDZIAL SLOWO TATA,ale co sie dziwic jak go nie slyszy a u mnie nikt na te tematy nie gada

my mielismy tez bardzo spokojny dzien,bez zadnych rewolucji i mam nadzieje ze kolejne tez raz dwa szybko mina

a powiedz jak tam na waszym mieszkanku,ok wszystko?

 

[asuzana]

katerinka moja Paulinka woła tata ale kiedyś używała częściej tego słowa, teraz już bardzo rzadko. Też jej tłumacze że taty nie ma i jej to wystarczy. Najważniejsza jest mama i koniec :-)
A w mieszkanku pomalutku jak wymienialam sobie drzwi wejściowe to fachowcy mi spalili instalację elektryczną w mieszkaniu także trochę roboty było, no i tak po troszkę sobie wymyślam :-) teraz w grudniu kupiłam córeczkom fotele jednoosobowe rozkładane i eksmitowałam Paulinkę do drugiego pokoju także siostrzyczki są już we dwie razem a ja mam w końcu pokój dorosłego człowieka. Martwiłam się że Paulisia będzie płakać za łóżeczkiem ale jej się to bardzo spodobało :-) ale i tak sobie urządza nocne wędrówki do mojego pokoju Chciałabym sobie pamalutku coś zmieniać w mieszkanku ale raz że z kasą cięzko a dwa to jeszcze narazie mam ciągle jakieś nowe graffiti na ścianach więc powstrzymuję się jak mogę :-) ale pomalutku, przynajmniej mam jakieś cele i plany na kolejne lata i znalazłam sobie bardzo fajne i uspokajające hobby ... chcę założyć akwarium i co miesiąc pomału cos kupuję ... już nie mogę doczekać się kiedy będzie ukończone a ja sobie potem dokupię do tego bujany fotelik i bedę gapić się w nie do znudzenia i po co mi teraz facet???

 

[charlene]

A ja zaczne na drutach robic Takie cudenka mozna stworzyc,a ja tlyko szaliki potrafie

Nasz eks napisal sms o polnocy, ze wesolych swiat..i zebym sie nie martwila o kase, bo jest bezpieczna z nim. Nawet mnie to ubawilo...No szczescie, ze tak dobrze sie nia opiekuje Jeszcze nie wie ze nie ma praw, czekam az sie wyrok uprawomocni. Sara mowi czasem tata, ale to dlatego, ze mieszkamy z moimi rodzicami i ja wolam tata...To ona do mojego ojca czasem tatuje, chociaz normalnie wie ze to dziadzia. Tez powiem, ze taty nie ma.

A poza tym musimy sie przeprowadzic...Ona dostala NAMIOT...Wielki namiot z pileczkami w srodku..Ogromna iloscia pilek..cholera, gdzie ja to postawie?? Poza tym oczywiscie kilkanascie innych zabawek...W tym owieczke timmy time, ktora beczy, a jak sie polozy robi chrr beee, chrrr beee...Jeszcze jedno beee i zrobie z niej kożuch...Ale Sara bardzo szczesliwa -chodzi ciagle z czyms w rekach albo caluje bombki na choince...Uwielbia osmiornice wiec upieklam piernika w ksztalcie osmiornicy i wisi na drzewku...Potem moze wkleje zdjecie potwora.
Ogolnie swieta poszly dobrze, ulepilysmy 400 pierogow, zdazylysmy ze wszystkim, bylo bardzo milo, chociaz duzo sprzatania. A jak u Was?

 

[katerinka111]

asuzanna oj to zawsze sie cos musi stac zeby nie bylo za dobrze przy nowym mieszkankul,ale jak sobie powoli zrobisz to bedziesz miala satyskacje i tak podziwiam bo na pewno sporo cie to kosztuje ale dajesz rade, a jak juz sobie zrobisz to akwarium i fotel to koniecznie przeslij fotke,
fajnie miec swoj kat ktory mozna zrobic jak sie chce,mi sie marzy pokoj dla dzieci ,na pol rozowy i niebieski,jednak dzieci musza swoja kraine i miejsce gdzie sie dobrze czuja
no to paulisia juz duza dziewczynka a jak starsza corka zniosla przeprowadzke?
charlene u nas to jest odwieczny problem z zabawkami,ale ja co jakis czas stare oddaje
i wtedy nie ma problemu,bo tak jest tego za duzo
karolina no to musisz konczyc dom zgodnie z planem

corcia pojechala do taty,jaka byla szczesliwa i mowi mamo ty na mnie czekaj z kuba,ja wieczorem zadzwonie do ciebie a mama idzie do siosty i bedziemy mieli spokoj,taki o jakim moglam ostatnimi czasy zapomniec
potem posprzatam,pobawie sie z kuba i bedziemy sie lenic do wieczora
milego dzionka

 

[CandyC]

Dziewczyny przepraszam, że tak się wcinam i jeszcze zmieniam temat, ale...

Moja siostra 10stycznia odlatuję do UK, wczoraj zarezerwowała bilet do UK dla mnie i dla małej na marzec + powrotny
Podejrzewam, że do marca nie będę po żadnej rozprawie ani nic i czy w takim razie będzie mogła mała ze mną polecieć ?

W sumie nie będzie mieć ojca w tym czasie, bo tatuś chce ustalać ojcostwo itp.
Troszkę się zaniepokoiłam, że mała może ze mną nie móc polecieć na te 2 tygodnie

 

[KRROPELKA]

asuzana,katerinka moj Filip ma 2 lata i prawie 2 m-ce a dopiero niedawno zaczal uzywac slowa TATA ze zrozumieniem. wiec moj ex troszke sobie poczekal zanim dziecko zaczelo go zauwazac jako ojca.

a co do swiat to spedzislimy je spokojnie i leniwie. a jak przyszedl czas na prezenty to Filip wpadl w szal rozpakowywania. rozwiazywal wstazki, zdzieral papiery. z entuzjazmem rozpakowywal nietylko swoje prezenty. i chyba najwieksza radosc dawalo mu wlasnie rozpakowywanie niz same prezenty. dopiero dzis od rana na spokojnie zaczal sie przygladac zabawkom i bawic. no a potem zostal ubrany i przyszedl po niego tata.
asuzana tez mi sie marzy pokoik osobny dla Filipka. ale bede musiala sobie jeszcze na to troche poczekac. a poki co nasz wspolny pokoj wygkada wcale niedoroslo zeby nie rzec, ze wyglada dziecinnie. takie male ludziki zajmuja soba i swoimi dobrami mnostwo miejsca .