reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

carla ja sie nie moge napatrzec na twoja księżniczke,ślicznotka:) i te policzki jak moj kubus,moj to lubi jak ja go caluje w brodke i policzki ale ma wtedy radoche na calego:)
a ty sobie swietnie wygladasz:)

ja rozumiem pic,bo wszystko jest dla ludzi ale bez przesady,poki nie mialam malej to nie mialam nawet piwa w ustach ale jak juz raz sprobowalam jak juz bylam sama to jakos mi zasmakowalo,chociaz znam swoja granice,a teraz karmie wiec jest limit,ewentualnie winko wieczorem
a wiem z zycie ze nie ktorym po wodce np odpiernicza i nie ma wtedy z tego nic dobrego..
 
reklama
Carla

Jeszcze nie samotna posiada mój nr, Orchidea też ma :-) Ale jak któraś z pań chce zostać poinformowana "osobiście" że została ciocią dawać kobitki nr. tel na priva :-)
a teraz Maja się urodzić nie może, bo brat jutro do szpitala, jak by jego operacja i mój poród wypadły by w jeden dzień to dopiero był by szał.. Bo pewnie nawet nie miał by mnie kto do szpitala zawieść, bo wszyscy u Grzesia będą.. i napewno do czasu, aż nie wyjdzie..
Dlatego lepiej by grzecznie czekała.. :-) a u mnie z tym terminem to różnie jest, bo wg ostatniego usg to termin na 23 kwietnia, a wg OM na 4 maja z tym, że ja nie pamiętałam kiedy miałam ostatnią miesiaczke i jakoś niby moja lekarka doszła do tego, ale tez chyba wtedy po "wieku" zarodka..

Adka ojjj ale on uroczy... :-/
Chu*j zbolały, kut*as o kurw*a ale ja ich nienawidze, wszystkich do komory gazowej, cwele :-/
ale powiem Ci, że to tak jak z Moim byłym było.. też on załatwi adwokata, że dostane zaledwie pare złotych bo on sam zarabia śmieszne pieniądze.. taaaa na tyle śmieszne, że stać go na adwokata.. to ilośc kasy która ja zarabiam musi być przekomicznie zabawna... :-/
aaa Kij mu w dupsko niech mu pęknie..
Tragedia.. jak ja się ciesze, że mam tego buraka z głowy :-/ Pewnie się zacznie jak już dostanie wezwanie do sądu, ale wtedy już nie będe w ciąży to stres i nerwy mi nie groźne :-)

a Carla Ty też laska, jak i Adka :-D Superrr wyglądacie, tylko pozazdrościć, w życiu bym nie powiedziała, że pare tygodni temu urodziłyście dziecko :-)

Marla No tak jak mówiła przyszła mama, zapewne rozpakujemy się jedna po drugiej i koniec z ciężaróweczkami (tymi stalymi) trochę to smutne.. :p

A u mnie dziewczynki, nooo masa sprzątania.. przeprowadzali mnie do mniejszego pokoju przy czym mamie się ubzdurało, że trzeba zrobić GENERALNE porządki.. ojej.. No już wiekszość mamy za sobą, jednak jeszcze będe musiała się zmeczyć.. Ucierpiały na tym moje plecy całe łacznie z szyją.. tak się kulawo czuję.. ale każa mi robić, bo niby to lepiej bo łatwiej mi przyjdzie rodzić, kłamali ? :-D
 
Jeszcze raz ja:)
anowi kochana życzę powodzenia na rozmowie,oby się udało :):)
katerinka to,że zostawiam Misia to boli najbardziej fakt ale..........od 20go roku życia moja praca polegała na tym,że siedziałam na dupie przy biurku dzwoniłam po klientach,wysyłałam mailem oferty ,wyceny ,jeździłam na spotkania i czasem dopilnować zlecenia a teraz pracuje dla jednej firmy i ich produkty polecam,sprzedaje w markecie i kompletnie się nie odnajduje ale narazie nic innego nie mam .............więc muszę szukać czegoś konkretnego i się co najmniej mc pomęczyć

adka ja powiem krótko bo to moje motto życiowe:w życiu można stracić wszystko ale nie własną godność
a facetów mnóstwo się po świecie pląta i zawsze można znaleźć ale jak się straci szacunek do samej siebie to można go nie odnaleźć nigdy................. mój ex może nie jechał po mnie aż tak,ale i tak nie zasłużył nawet,żebym odebrała jego tel,napisała esa,spotkałam się z nim po 8mcach w usc i też ani słowem się nie odezwałam a wiesz czemu,bo też raz był czuły i troskliwy a zaraz potem chamski,tylko ja miałam łatwiej bo go nie kochałam...........ale przemyśl to,bo szkoda Ciebie i Lilki

carla ehhh to nieciekawie miałaś z K. ;)chociaż kwestia charakteru,upodobań jeden lubi latać po imprezach drugi woli w domku posiedzieć ważne,że się jest z tym szczęśliwym:)
ex właściwie dla mnie umarł ,w sumie z tego półrocznego związku 2 mce były super,istna sielanka wręcz bajka........potem czułam,że nam nie po drodze,że ja chcę czegoś innego od życia niż on ale........chyba było mi go żal i jakoś to ciągłam a potem się okazało,że jestem w ciąży i na początku myślałam,że jakoś będzie ale nawet taki debil jak on się zorientował bo sam jak się kłóciliśmy ciągle powtarzał: po co ze mną jesteś,powiedz,że mam spadać w końcu będziesz szczęśliwa
i exa jako faceta mi nie brakuje
ani w sumie jako ojca Miśka
bo mam spokój od jego psychozy ale
chyba jak większość z nas
wściekam się na sytuację
ale od jutra ostro wysyłam cv,bo wiesz ja mam tak bez faceta żyć potrafię ale bez pracy to po prostu mi odwala:)
Nelusia śliczna :):) mamcia też
a co do alkoholizmu się nie zgadzam ale to temat rzeka i zbyt osobisty.............
 
Katerinka ja sobie oglądałam właśnie zdjęcia jak Nela była taka maleńka... Jej, ona zaraz ma 3 miesiące, a ja już nie pamiętam jaka była tycia... I te poliki to ma dzięki mamusi :) I jestem dumna że jest taka papuśna, bo była chudziutka, a teraz pyza jak się patrzy :) Kubuś też pyzaty, ehh te dzieci, sama słodycz :)
A Ty mieszkasz z mamą?? Ja myślałam że mieszakasz z maluchami tylko... No ja mam 63 m, ale jak mam to pozprzątać to mnie trafia... Odkąd urodziłam to mam takiego lenia że szok, ciężko mi się zebrać do generalnych porządków, sprzątam to co trzeba i tyle...
Ja też lubię napić się czegoś, ale bez przesady. Chyba nigdy nie upiłam się żeby film mi się urwał, a z kolei mam koleżankę co tylko tak pije... Ja zazwyczaj wiedziałam kiedy przestać, a jak się strułam to po prostu szłam do toalety przed snem o tyle, wolałam siedzieć nad kibelkiem niż męczyć się z helikopterami przed snem... Oj, przypomniałam sobie jakie to okropne uczucie i już nie tęsknię za drinkami :) Jeju takie umieranie jest najgorsze...
 
przyszla mama ja pracowalam w aptekach na takich promocjach i leki promowalam,a jak schodzily to ja mialam nie zla kase,6 h pracy i do domu,i jak sie wkrecialam to gadalam jak najeta a z czasem leki mi sie po nocach snily:)
carla czas leci naprawde!! a moj kubus 6 miesiecy-szok,a na zdjeciach najlepiej widac,taki byl malusi a teraz kawal chlopa:) aaa dzisiaj sie sam podnisol w foteliku ,tyle razy probowal az mu sie udalo :)
ja mieszkam z mama ale jej nie ma w domu wiecej niz jest,ma swoj pokoj a ja mam dwa- w jednym corcia a ja w drugim z kubusiem,i niby mieszkanie moje ale jesli ma byc cos robione to niestety wojna,bo mama zle akceptuje kazda zmiane,ale juz jej wiek babciny chyba robi swoje i nic nie poradze,dosc ma zmatwien wiec sobie daruje

francais oby to bylo to i zebys sie nie musiala wiecej denerwowac,czas pokaze,tylko czekac na te dobre chwile..
 
Ostatnia edycja:
Mamusie trzymajcie kciuki za mnie jutro.
choc ja przygotowana nie jestem tak bardzo ladnie, martyna mi sie drze. nie da mi zabardzo posiedziec poczytac przypomniec sobie wszystkiego.
no ale pojde na te rozmowe. Powiem Wam ze taka praca to moje marzenie, do tego jeszcze fajna kasa. i praca od 8-16 od pon do pt. no normalnie rewelacja.

jakby sie udalo z ta praca to byloby super. wygrzebalabym sie z tego gówna, w ktore sie wpakowalam.

Katerinka Martyna chodzi do zlobka. co prawda mamusia pokombinowala ale jest. ale sa widoki by bylo ok.
a w zlobku jej zle. nie chce tam spac. nic nie zje. masakra. jak ja tam zostawiam to ostatnimi silami sie powstrzymuje by sie nie rozryczec. serce mi peka. moj instynkt macierzynski nie jest wspanialy. ale tragicznie sie z tym czuje ze musze ja tam zostawiac, :(((((
ale jakbym dostala ta prace to bede szukac opiekunki dla niej.

adka ja przenigdy bym sie nie pozwolila tak traktowac jak twoj Pan i wladca cie traktuje. widocznie ja slowo milosc pojmuje inaczej anizeli ty. ale ok to twoja sprawa. mnie nic do tego. ale moze pomysl o Lilce? ty myslisz ze on cie kocha?
ja juz kiedys pisalam ze odkad urodzilam Martynke to jej dobro jest najwazniejsze. z mysla o niej szukam dobrej pracy, oszczedzam jak moge by starczylo mi kasy az znajde prace. ja zjem przecenoiny pol suchy chleb z parowka. ale Martynie kupie soczek czy jakis sloiczek.
gdybym najpierw myslala o sobie a nie o niej to bylabym straszna egoistka.
 
hej dziewczyny
ja rzostalam sie z moim partnerem za nim dowiedzialm sie ze jestem w ciazy gdy juz bylam pewna chcial do mnie wrocic ale ja mialm dosyc niszczyl mnie psychicznie... gdy bylam w 4 miesacu chcialm by byl obo mnie brakowala mi go ..ale nie stety zalozyl nowa rodzine i teraz spodziew sie kolejnego dzieka z kims iinym.. a ja musze sie wloczyc po sadach bo on nawet nie potrafil przyznac sie do ojcostwa to jest strasznie bolesne slyszec niby kims sie jest od osoby ktora tyle dla ciebie zaaczyla...
 
anowi ja jak zaczynalam prace to corcia byla starsza i po 3 miesiacach musialam zrezygnowac,tak sie darla ze nazwe wprost,straszne uczucie ale martynka sie pewnie tak zachowuje bo teskni za swoja kochana mama:) glowa do gory musi byc dobrze.ja dopiero corci jak juz ze mna rozmawiala w kolko powtarzalam ze ja bardzo kocham ale musze zarabiac dla nas pieniazki i powiem ci ze rozumie do dzis,jak mam pieniadze to jej kupie a jak nie to nie dostanie chociaz wiem ze by bardzo chciala,ale mowi wtedy zgodnie ze poczeka jak trzeba.zycie uczy pokory
acha a jak chcesz moge ci wyslac kleiki,obiadki z dyni,probki kaszek i takie tam rzeczy,bo kubus nie je a szkoda zeby sie zmarnowalo.,a mam juz to otwarte a on w zaparte nie i koniec tylko cyc,wiec daje sobie narazie spokoj,to jak co wyslij adres na priv .

geroland witaj na forum,skoro tak sie stalo nie byl ciebie wart,moja corcia ma 6 lat a mimo milych chwil z tatusiem walka trwa i uzeranie,trzeba walczyc w swoje'
skoro w pewnym momencie nie chcialas z nim byc bo mialas dosc widocznie tak mialo byc i wtedy bylas tego pewna a moze potem tesknota i hormony ciazowe zrobily swoje,pewnie ta nastepna sie meczy teraz,a on robi to co taka ciota potrafi,najlepiej sie wyprzec albo udawac ze nic sie nie stalo
 
Ostatnia edycja:
Bezsenna karm ile się da :) Mam nadzieję że nie będę musiała zaraz po macierzyńskim szukać pracy, bo pewnie by się skończyło cyckowe karmienie, a też nie chcę przestawać. Jak patrzę jak mleko drożeje to załamka, raz na 2 tygodnie kupuję mleko hipp bo onne jej nie smakuje to jest ono coraz droższe, dziś siostra zapłaciła 13,95 zł, a ostatnio było 13, 25 zł chyba.
Możesz odciągać mleko :happy: Już masz unormowaną laktacje, więc powinno być ok, tak jak u mnie :tak:Pięknie wyglądacie. I Ty i córeczka. I wózek ładny :happy: I piękne góry, zazdroszczę takich spacerków :happy:

nie daje się gnoić. Nie mam wpływu na wiadomości jakie mi przysyła. A kochanie, kochaniem a rozum rozumem :tak: Zresztą sama musiałabyś mieć doczynienia z nim, żeby to zrozumieć. To jest Franek 1 ten dobry i Franek 2 ten zły. Nie wiadomo kiedy z tego pierwszego zrobi się ten drugi i znów kiedy będzie ten pierwszy. Wiem tylko, że to strasznie mi niszczy psychikę.
Ja mam takie zdanie jak Anowi. Myślę, że ani ona, ani ja nie chcemy Cię pouczać, ale już trochę więcej mamy za sobą i ja np. nie rozumiem po co z nim piszesz. Bo skoro Ci napisał tyle smsów, to znaczy, że musiałaś mu odpisywać. On pisze, Ty odpisujesz i się niepotrzebnie nakręcasz...Też tak miałam w ciąży aż w końcu przestałam odpisywać. Ex kiedyś wydzwaniał i wypisywał smsy przez 3 godziny, a ja nic. Ryczałam, bo pisał mi podobne rzeczy, co Twój, ale nie odpisałam ani tego dnia, ani następnego ani nie odezwałam się przez następne miesiące. Jakoś mi trudno uwierzyć, że z dobrej osoby się nagle robi zła i nie wiadomo kiedy. Albo ktoś jest dobry i szanuje kobietę albo nie. Po tych smsach widać, że kiepsko z tym szacunkiem. Lepiej się zająć dzieckiem, a nie palantem, który nie zasługuje na Twoją uwagę. Jesteś fajna dziewczyna, z wyglądu też widać, że bardzo ładna i na pewno znajdziesz kogoś innego, wartego Ciebie.

Anowi Czyli się udało ze żłobkiem? ;-) Bardzo się cieszę :happy: W poruszonym temacie mam takie zdanie jak Ty, ale to już napisałam powyżej. W ciąży pewnie każda z nas miała różne marzenia odnośnie exów, ale jak facet mimo narodzin dziecka się nie zmienił, to już bez sensu sobie robić jakieś nadzieje i najlepiej się skupić tylko na dziecku i na sobie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Mamy!

Spałam tak jak na gałęzi. Cukier znowu wysoki i jeszcze zauważyłam plamienie. Idę dzisiaj do tego mojego lekarza ale boję się, że mnie położy do szpitala:-( Na razie się martwię i jestem wściekła, łeb mi pęka ahh szkoda gadać.
Napisze więcej jak ochłonę i będę po wizycie.
Kasia naprawdę nie mogę sie już doczekać kiedy wreszcie zostaniemy mamciami:tak:. Kasiu bo u Ciebie to już za chwilkę:szok:. Trzymam kciuki.

Miłego dnia dziewczynki.
 
Do góry