Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[agugucha]

wlasnie jestem po wizycie niestety tej wyczekanej nowiny nie uslyszalam;-) maly sie chyba zaparl i stwierdzil ze zrobi mamie na zlosc i nie wyjdzie narazie. Lekarz mowi ze zadnych objawow zblizajacego sie porodu nie mam, rozwarcia brak, szyjka nie skrocona, nawet skurcze ktore mnie uporczywie meczyly od kilku miesiacy zniknely;-)

jeszcze nie samotna ja mialam podobne objawy i w sumie mam je nadal... Zawroty glowy,mdlosci, zmeczenie. Ale to normalne pod koniec ciazy wiec nie ma sie czym martwic a co do zdrowia Twojego dzieciatka to uwazam tak jak dziewczyny, ze napewno lekarz by Ci powiedzial gdyby bylo cos nie tak. Mozna to wykryc na normalnym usg tak wiec naprawde nie ma sie co stresowac!
Ja mam termin na 25 stycznia czyli dokladnie 7 dni zostalo. Ale mam przeczucie ze sobie troszke dluzej poczekam;-)

justysia a Ty sie kochana tak nie denerwuj bo malenstwo tez sie stresuje! I nie przejmuj sie ta nadzerka moja kumpela tez miala w ciazy nadzerke i bylo to nie grozne. Tak to wlasnie jest z tymi lekarzami ze trudno znalesc takiego jaki by nam pasowal. Ja np chodze do podobno bardzo dobrego specjalisty a tez nie jestem z niego do konca zadowolona.

przyszla mama pociesze Cie ze ja mam cellulit na tylku udach a nawet troche na lydkach do tego rozstepy na biuscie i dzis sie wlasnie dowiedzialam ze osiagnelam +20kg na wadze:-) oczywiscie juz nie wspomne o spuchnietych sloniowych stopach w czerwone plamy i dloniach spuchnietych i czerwonych jak u robotnika. Licytujemy sie dalej?:-) ale czym sie tu martwic jeszcze troche i zgubimy brzuszki i bedziemy takie laski ze hoho:-)
u mnie ciszaaaaaa nie zdziwie sie jak mnie nawet dziewczyny z terminem na marzec wyprzedza ale zamiast sie stresowac ze przenosze to moze sie zaczne cieszyc, przynajmniej przedluzyly mi sie troche ostatnie chwile "wolnosci";-)

Ina111 no wlasnie tak ostatnio myslalam co tam jest z Toba i czy juz urodzilas. A tu prosze taki ladny prezent na swieta dostalas:-) tak wiec gratuluje z calego serca i duzo zdrowka Wam zycze!!

anowi jak Martynka? Nadal taka przylepa czy juz daje mamusi troche odpoczac?

agazoja a tak wogole to troszke spoznione zyczenia urodzinowe dla Twojej coruni no i dla Maksa tez zyczenia z okazji miesiecznicy:-)

 

[Justysia1989]

justysia a Ty sie kochana tak nie denerwuj bo malenstwo tez sie stresuje! I nie przejmuj sie ta nadzerka moja kumpela tez miala w ciazy nadzerke i bylo to nie grozne. Tak to wlasnie jest z tymi lekarzami ze trudno znalesc takiego jaki by nam pasowal. Ja np chodze do podobno bardzo dobrego specjalisty a tez nie jestem z niego do konca zadowolona.

:-)

A jeszcze lepsze przepisała mi tabletki dopochwowe które nie wolno brac w ciąży :-(co ja mam teraz robic?brac je???olac??Wiesz wystarczy ,ze troche milszy wy była to inaczej a nie traktuje jak psów pacjentów Zebym dała kasy to by spiewająco mi wszytko powiedziała :-(A nawet płec powiedziała:-(A ty kochana urodzisz niedługo nie martw się

 

[KaSiaa:)]

A jeszcze lepsze przepisała mi tabletki dopochwowe które nie wolno brac w ciąży :-(co ja mam teraz robic?brac je???olac??Wiesz wystarczy ,ze troche milszy wy była to inaczej a nie traktuje jak psów pacjentów Zebym dała kasy to by spiewająco mi wszytko powiedziała :-(A nawet płec powiedziała:-(A ty kochana urodzisz niedługo nie martw się

Justynko ja też mam przepisane dopochwowe, które teoretycznie nie powinno się stosować w ciąży, gdy je wykupiłam i przeczytałam ulotke, szczena Mi opadał.. Nie brałam ich, poszłam do Niej za dwa tygodnie i przedstawiłam jej sytuację, że nie chce ich brać bo boje się o dzidzię, uspokoiła Mnie, powiedziała, że mam dość duża ilość bakteri w moczu, co może doprowadzić do konkretnej infekcji która na pewno dziecku zaszkodzi, a tabletki mają na celu Mi pomóc i Ona wie co robi, żebym się nie martwiła.. Kazała aplikować dwa razy w tygodniu, robię to tylko raz ale już jest widoczna poprawa, a dzidziusiowi nic nie jest.. ;-)
Kurdę.. :-( ex zaś wariuję :-( Dziś Mnie tak zwyzywał, zupełnie za darmo, że aż Mi łzy w oczach stanęły..
Mam dość...
Miłego wieczoru i spokojnej nocy ...

aa i malutka, co do płci.. też jej jeszcze nie poznałam :-(
również usłyszałam, że póki co nie ma takiej potrzeby..
Nic się nie odezwałam, ale zrobiło Mi się bardzo przykro, bo tak bardzo chciała bym wiedzieć co mi w brzuszku siedzi..

 

[Carlaa]

Justysia, Kasia to Wy macie jakieś dziwne lekarki- jak to nie ma potrzeby? U Justysi to zrobi usg jak będzie trzeba, ok, mi przecież też nie robi co wizytę. Ale z tego co zrozumiałam to Kasia u Ciebie nie ma potrzeby żebyś płeć poznała? Albo ja nie rozumiem albo to dziwne jest.
A jeśli chodzi o globulki to bierzcie jak Wam lekarz kazał, ja miałam bakterie w moczu, ale gdybym nie brała bo na ulotce jest to i to, to na pewno bym się męczyła dalej z problemem...
A Ciebie Kasia za co zwyzywał, tak po prostu??
Justysia ja Ci już pisałam że nerwus jesteś Ja też, ale w ciąży nauczyłam się panować nad nerwami, chociaż jak puszczą to konkretnie- jak np. dziś, na siostrę tak się darłam że aż mi głupio, ale ogólnie to staram się być grzeczna
Agugucha teraz masz ostatnie samotne dni, zrelaksuj się póki możesz Ja dopiero teraz uzmysłowiłam, że zaraz będzie córcia i że muszę się z domu ruszyć. Chociaż teraz to nie będzie łatwe, bo egzaminy mam do zaliczenia...

 

[katerinka111]

kurde ja nie wiem na jakich wy lekarzy trafiliscie,co oni maja za problem powiedziec kto tam na was czeka? moze patalachy nie umieja okreslic i nie chca was w blad prowadzic,tak to sobie tlumaczcie,co do tabletek,ja mialam tez dopochwowe i niby lepiej wziasc ,bo nie biorac mozna sobie zaszkodzic,a wiadomo wy i dzidzia najwazniejsi!!!
ina gratulacje !!!

 

[KaSiaa:)]

Justysia, Kasia to Wy macie jakieś dziwne lekarki- jak to nie ma potrzeby? U Justysi to zrobi usg jak będzie trzeba, ok, mi przecież też nie robi co wizytę. Ale z tego co zrozumiałam to Kasia u Ciebie nie ma potrzeby żebyś płeć poznała? Albo ja nie rozumiem albo to dziwne jest.
A jeśli chodzi o globulki to bierzcie jak Wam lekarz kazał, ja miałam bakterie w moczu, ale gdybym nie brała bo na ulotce jest to i to, to na pewno bym się męczyła dalej z problemem...
A Ciebie Kasia za co zwyzywał, tak po prostu??
Justysia ja Ci już pisałam że nerwus jesteś Ja też, ale w ciąży nauczyłam się panować nad nerwami, chociaż jak puszczą to konkretnie- jak np. dziś, na siostrę tak się darłam że aż mi głupio, ale ogólnie to staram się być grzeczna
Agugucha teraz masz ostatnie samotne dni, zrelaksuj się póki możesz Ja dopiero teraz uzmysłowiłam, że zaraz będzie córcia i że muszę się z domu ruszyć. Chociaż teraz to nie będzie łatwe, bo egzaminy mam do zaliczenia...

Moja lekarka stwierdziła, że USG dla płodu jest szkodliwe, od początku była bardzo przeciwna Może faktycznie ma rację, nie wiem.. nie chciałam nalegać, dlatego czekam na pieniążka i pojadę na diagnostyke, tam Mi wszystko powiedzą i mam nadzieję uspokoją, bo ciągle myśle, czy z Moim maleństwem wszystko dobrze:-(
Malutka coś Mu się przypomniało, miałam spokój kilka dni od jego sms, nic kompletnie do Niego nie pisałam i nagle dostaję wiadomość: Że się puściłam, jestem szma**tą i nic od Niego nie dostanę, to nie jego dziecko, że jestem poje***bana, a jego matka załatwi Mu papiery, że jest chory psychicznie i mogę go w dupe pocałować.. To tylko jeden z masy sms, zatkało Mnie kompletnie..
Nie wiem co mam z Nim zrobić.. Może zmienić nr..?

 

[KaSiaa:)]

kurde ja nie wiem na jakich wy lekarzy trafiliscie,co oni maja za problem powiedziec kto tam na was czeka? moze patalachy nie umieja okreslic i nie chca was w blad prowadzic,tak to sobie tlumaczcie,co do tabletek,ja mialam tez dopochwowe i niby lepiej wziasc ,bo nie biorac mozna sobie zaszkodzic,a wiadomo wy i dzidzia najwazniejsi!!!
ina gratulacje !!!

Całkiem możliwe, ponieważ moja lekarka ma tak kijową aparature, że ja się dziwie, że się jej jeszcze nie rozsypała

 

[Carlaa]

Kasia ale debil, masakra... Zostaw te wiadomości, ja sobie utworzyłam specjalny folder na wiadomości od dawcy na wszelki wypadek. Jak będzie Cię męczył czymś takim i nie będziesz miała na to sił to nr możesz zmienić. Ja mimo wszystko nr zachowałam, w końcu o mnie zapomnieli
Aha, nie chwaliłam się- ten psychopata dostał najmniej 4 lata Chłopak miał pecha, bo babka na którą napadł z nożem to żona policjanta, i ponoć najmniej 4 lata, ale równie dobrze 7 mógł dostać Dokładnie nie wiem, bo koleś co z nim siedział wyszedł przed ostatecznym wyrokiem (nie to że ja go znam, bo tego chłopaka nie znam, ale świat jest bardzo mały i jak się okazuje ktoś przez kogoś zawsze jakąś informację przekaże). Najważniejsze że mogę spać spokojnie i odetchnąć z ulgą

 

[KaSiaa:)]

Kasia ale debil, masakra... Zostaw te wiadomości, ja sobie utworzyłam specjalny folder na wiadomości od dawcy na wszelki wypadek. Jak będzie Cię męczył czymś takim i nie będziesz miała na to sił to nr możesz zmienić. Ja mimo wszystko nr zachowałam, w końcu o mnie zapomnieli
Aha, nie chwaliłam się- ten psychopata dostał najmniej 4 lata Chłopak miał pecha, bo babka na którą napadł z nożem to żona policjanta, i ponoć najmniej 4 lata, ale równie dobrze 7 mógł dostać Dokładnie nie wiem, bo koleś co z nim siedział wyszedł przed ostatecznym wyrokiem (nie to że ja go znam, bo tego chłopaka nie znam, ale świat jest bardzo mały i jak się okazuje ktoś przez kogoś zawsze jakąś informację przekaże). Najważniejsze że mogę spać spokojnie i odetchnąć z ulgą

Też mam wszystkie sms od Niego zapisane, to znaczy te, które mogą się przydać.. Ja wiem, że to się powtórzy.. Bo to nie pierwszy raz kiedy bezpodstawnie mnie atakuję.. a poza tym najdziwniejsze jest to, że jakieś 10 dni temu, był tak miły dla Mnie, pisał oferując pomoc itd.. a teraz takie coś.. już myślałam, że się ogarnął, że już po wszystkim.. ale ten człowiek ma chyba rozdwojenie jaźni.. i raczej zmienię nr, przynajmniej będę mieć spokój, bo wierz Mi jak dostałam tą pierwszą wiadomość, tak mi się ręce zaczeły trząś, że ledwo utrzymałam telefon :-(
Widze, że Twój ex to niezły wariat niech sobie posiedzi, może zmądrzeję.. Mój dawca dostał 8 lat za handel narkotykami i kradzieże, wyszedł po 4.. teraz jest na warunkowym, niestety dalej tak samo zdemoralizowany jak był.. z tym, że chyba na tym wszystkim jego głowa ucierpiała... Już nie wiem, jak mam sobie to tłumaczyć ...

 

[jeszcze nie samotna]

Kasiaaa Ty nie zaprzataj sobie glowy jakims idiota tylko zmykaj spac posluchaj starszej forumowiczki:-) powinnas sie wysypiac teraz, a z tym usg to naprawde dziwne, mnie powiedzial od razu i pokazal co trzzeba bo akurat wywalila ''ja'' do nas centralnie