reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Coś się dzisiaj nie za dobrze czuję,prawie cały dzień w łóżku przeleżałam bo jakaś taka słaba jestem :-(.Maluszek jakby mniej się ruszał,to znaczy kopie,czuję go ale jakoś tak mało intensywnie.Może ma po prostu spokojniejszy dzień,tak mi się wydaje :-).

kabaretka co do wyprawki dla maluszka,to uważam że na początek nie ma co za dużo tych maleńkich rzeczy kupować,bo dzieciątko bardzo szybko z nich wyrośnie :-). W szkole rodzenia położna podawała nam sprawdzoną liczbę ubranek dla maluszka :
body 4-6 szt
pajacyki bawełniane 4-6 szt
skarpetki bez uciskowe 2-3 szt
cieplejszy kombinezon na chłodniejsze dni
czapeczka pilotka
czapka smerfetka to lista ubranek która podała położna chodż mi się wydaje że body na sam początek dla takiego maluszka nie sa dobre,bo pępek jeszcze nie odpadnie więc lepiej ubierać koszulkę :-). Co prawda to mam troszkę więcej rzeczy bo co chwilkę coś dokupowałam i podostawałam :-). Ale wydaję mi się że taka ilość by starczyła tymbardziej że będziemy rodzić w lecie,i ciuszki będą szybko schły :-).
A jak tam samopoczucie po smsie od przyszłego tatusia??
Miałaś robione teraz usg?Ile ważył twój brzdąc? Ja idę 2 kwietnia do lekarza :-) i już sie nie mogę doczekać kiedy zobaczę mojego synusia :-).

asuzana gratuluje takiego spokoju ducha :-).No i takiego spokojnego dzieciątka tylko pozazdrościć :-).
 
reklama
Milkada nie mialam robionego usg, wiec nie wiem ile maly wazy. Na takie prawdziwe USG ide dopiero 15 kwietnia. A te ciuszki co liste mi przeslalas to na jaki rozmiar 56 cm?
Po smsie od tatusia - hm bylam zaskoczona ze napisal, odpisalam dopiero dzisiaj, bo wczoraj taka zabiegana bylam, i tyle. Nie wiem co mam o tym myslec. Eh.
A jesli chodzi o ruchy malego to sa zdecydowanie inne, takie juz nie walenie kopanie, tylko jakby przesuwal sie w srodku bardziej jakbym miala robaka w srodku i przesuwal np nozka po moich brzuchu od srodka, a nie jak wczesniej tak jakby skakal i moglam powiedziec ze kopie, teraz to bardziej przypomina smeranie. Tez tak masz?
 
milkada i więcej rzeczy nie potrzeba, ja dużo dostałam, troszkę dokupiłam, mam teraz całe kupki śpiochów, bodów etc. i szczerze mówiąc więcej niż połowa leży nieużywana, bo jest tego po prostu za dużo... na początek myślę, że spokojnie po 5-6 sztuk z każdego wystarczy. Moja córcia jak się urodziła to miała 60 cm, więc już dużo rzeczy odpadło, teraz - 11 tygodni ma 72, także co chwila odkładam rzeczy za małe, których nawet na sobie jeszcze nie miała...
 
kabaretka jeżeli chodzi o ruchy maleństwa to mam zupełnie tak samo :-). Nasze skarby mają coraz mniej miejsca :-).
A co do rozmiarów ubranek to mam po parę sztuk na 56 ale reszta już na 62,bo doszłam do wniosku że nie wiadomo jaki maluszek się urodzi a jak będzie duży to tych na 56 wogóle nie ponosi.A jak ciuszki będą troszeczkę za dużo to przecież nic się nie stanie,po prostu sobie dorośnie :-).
No a jeżeli uda nam się tak że nasze kruszynki będą ulewały to przecież nie problem podejść do sklepu i kupić więcej ubranek :-)
 
Milkada to dobrze ze tez slabiej czujesz ruchy malenstwa, bo sie martwilam, widac to normalne, z czego nie ukrywam sie ciesze, bo przynaj mniej spac teraz moge. :-);-)
A kupujesz kaftaniki, spioszki i pajacyki? Bo ja kupilam na razie 2 sztuki spiochow i 2 szt pajacykow, w koncu to bedzie lato, i zastanawiam sie czy beda potrzebne?
A od wczoraj w tesco przecena ciuszkow dzieciecych - widzialam gazetke - to dla zainteresowanych. :tak:
A ja jakos o wiele mniej energii mam, wstaje z rana po 8 ale o godz 21 jestem juz padnieta. I tak jakby oddech mam plytszy. I znowu moje pytanie: czy to normalne? :confused::-p Nie lubie jak cos mnie ogranicza, a swoja aktywnosc musialam obnizyc do minimum, eh, ale sie poswiecam ;-):-D Ale jecze co :-D
Bylam wczoraj u fryzjera :tak: i tak mi sie podobala moja fryzura, a dzisiaj jakos mniej przekonana jestem, :dry: ale moze bedzie ok, dobrze ze nie scielam na krotko :sorry2:

Milkada a jak sie czujesz? Lepiej juz?
 
A ja jakos o wiele mniej energii mam, wstaje z rana po 8 ale o godz 21 jestem juz padnieta. I tak jakby oddech mam plytszy. I znowu moje pytanie: czy to normalne? :confused::-p

:-D norma. żeby wejść na 2 piętro musiałam robić przystanki... zdrzemnij się w ciągu dnia, to może nie będziesz taka wykończona wieczorem ;-)
 
Teraz już ok, na początku nawet kąpać się jej bałam :zawstydzona/y: teraz jestem z nią prawie cały dzień sama i radzimy sobie świetnie, ale bez pomocy rodziców pewnie rady bym nie dała. na weekendy Maja zostaje z dziadkami sama, ja do szkoły...:-( im dzidzia jest większa i coraz bardziej kontaktuje, zaczyna poznawać domowników to jest całkowicie inaczej, z dnia na dzień lepiej ;-)

a po porodzie miałam anemię i chodziłam przez 2 tygodnie jak taki zwinięty flak :p
 
AdiLea nie martw się... podejrzewam, że u mnie będzie tak samo... poza tym.. większość z Nas tutaj miewa takie sytuacje... tak to bywa.. weekendowi tatusiowie... nieodpowiedzialni... wrrrrrrrrrrr..........
 
reklama
Witajcie :-)
AdiLea przykro mi że ojciec Hani tak się zachowuje,a już się wydawało że wszystko będzie tak jak powinno być.Kurcze faceci to się chyba nie potrafią zmienić :-(. A co do babci małej,to nie dałabym jej samej wyjść na spacer nie wiem czemu ale jakoś nie miałabym zaufania. Wogóle co to za babsko nie miłe że się tak zachowała :dry:

kabaretka lato latem ale maleństwo będzie wtedy naprawdę maleńkie i wydaję mi się że na początku będzie trzeba je ubierać na przykład w jakiś kaftanik albo w body i na to jakiś śpioszek.Bo przecież takie maleństwo nie potrafi jeszcze do końca utrzymywać stałej temperatury tak mi się przynajmniej wydaję.Wiadomo że jak będzie upał 30 C to wtedy tylko jakaś koszulka.No ale po parę rzeczy tego wszystkiego trzeba mieć:-),nie musisz przecież kupowac samych ciuszków na 56 tylko na 62 bo jak będą troszkę za duże przecież nic sie nie stanie,maluszkowi będzie to napewno obojętne :-).
A ze zmęczeniem to mam podobnie,coraz gorzej zaczynam tą ciąże przechodzić :-(,na czwarte piętro ciężko już mi wejść bez przystanku bo za dyszkę dostaję. A jeszcze jakies 2 tygodnie temu normalnie wbiegałam po schodach :-). Jejku to dopiero 7 miesiąc,boję się już co to będzie na sam koniec wogóle po schodach nie wejdę:-Dbędą mnie wnosić :-)

Miłego weekendu życzę :-)
 
Do góry