reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Czyli poczatek tak jak myslalam ja tez jestem w beznadziejnej sytuacji
www . femme-fatal-2410 . blog . onet.pl < -- tu jest opisane ...
Trafiłam na forum jakieś 2 tygodnie temu i szczerze mówiąc jest dużo lepiej zresztą powoli zaczynam czuć malucha i to naprawdę jest coś niesamowitego zaczęłam inaczej na to wszystko patrzeć. Nie powiem jest ciężko czasami mnie złapie dół i jest ryk ale się wypłacze i jest dobrze :-)
Zresztą... mamy szanse zacząć wszystko od nowa tak jak by z czystą kartą :-) a uważam że dziecko jest niesamowitą motywacją i teraz będziemy o wiele silniejsze i rozsądniejsze dzięki czemu możemy naprawdę więcej osiągnąć niż do tej pory :-)
Święte słowa.Życze wam powodzenia.
 
reklama
On jest po prostu psychiczny... wychowany tak przez mamusie ... jestem na 99% pewna ze on po prostu chce teraz sie wyszaleć i jak dziecko sie urodzi to przyjdzie przeprosi powie że mnie kocha że był głupi i będzie kolorowo ... tak to brzmi jak bym mówiła że jest psychiczny potocznie ale on naprawdę ma coś z głową i powinien się już od dawna leczyć ale myślałam że sama dam radę... on cały czas mi mówił do samego końca że mnie kocha że chce być ze mną i chce dziecka ale teraz mamy separacje... i to dla niego ja jestem jakaś nie normalna...
 
Mam nadzieję, że z czasem będę się czuc tylko lepiej. Póki co boli mnie za każdym razem, jak mój eks przychodzi z zakupami albo spotykamy się u lekarza. Nie chcę tej udawanej troski. Mam mętlik w głowie. Bywają chwile, że mnie przytula i głaszcze po brzuchu a potem ucieka. Wstydzę się tego, że jestem w ciąży - sama bez ślubu, mama tylko nade mną płacze, ojciec się nie odzywa a każdy kto się dowie o sytuacji przyjmuje zatroskana minę - mam już dośc tego że wszystcy się nade mną rozckliwiają, chciałabym żeby w końcu ktoś kopnął mnie w tyłek i powiedział "jest super, będziesz mamą, masz ustabilizowane życie i dasz sobie ze wszystkim radę". uhhh
 
Mam nadzieję, że z czasem będę się czuc tylko lepiej. Póki co boli mnie za każdym razem, jak mój eks przychodzi z zakupami albo spotykamy się u lekarza. Nie chcę tej udawanej troski. Mam mętlik w głowie. Bywają chwile, że mnie przytula i głaszcze po brzuchu a potem ucieka. Wstydzę się tego, że jestem w ciąży - sama bez ślubu, mama tylko nade mną płacze, ojciec się nie odzywa a każdy kto się dowie o sytuacji przyjmuje zatroskana minę - mam już dośc tego że wszystcy się nade mną rozckliwiają, chciałabym żeby w końcu ktoś kopnął mnie w tyłek i powiedział "jest super, będziesz mamą, masz ustabilizowane życie i dasz sobie ze wszystkim radę". uhhh
No to może ja to zrobie.Nastaw tyłek..
 
No to nie ciekawie że nikt Cię nie wspiera u nas na pewno znajdziesz wsparcie :-) Jak będziesz miała potrzebę pisz na privie do mnie ja też chętnie pogadam też się przeprowadziłam na wioskę do mamy i mam tu mało znajomych a do Gdańska mam kawałek drogi a na paliwo brak kasy a na autobusy chęci więc dziewczyny mi bardzo pomagają bo wygadać się to podstawa ... będzie dobrze o tym Cię zapewniam może Twój facet z czasem zmieni nastawienie może dla niego to też duży szok... ważne że Cię nie zostawił w potrzebie to też świadczy o tym że jest dojrzały większość niestety nas olewa mimo że wpajają nam przez parę lat że nas kochają i na zawsze razem ...
 
Dzięki za dobre słowa. Myślę, że częściej będę tu zaglądała. Póki co jutro mój ostatni wolny dzień i muszę wracac do pracy. W razie czego wiem, kto z przyjemnością kopnie mnie w tyłek, jeszcze raz dzięki. Szczerze mówiąc to pokrzepiające że nie jest się jedyną kobietą w takie sytuacji i można czerpać z czyiś doświadczeń.
 
... on cały czas mi mówił do samego końca że mnie kocha że chce być ze mną i chce dziecka ale teraz mamy separacje... i to dla niego ja jestem jakaś nie normalna...

Jak ja to znam...ale w końcu spakuje manatki na dobre a Ty się ostro zdziwisz. Jak to? On? Nieee! Niemożliwe żeby on nas zostawił na dobre!Chwilę go nie będzie a potem wróci bo o n nie jest jak inni.Nawet się o nas troszczy i pomaga z zakupami itp itd .......jednak jesteśmy nieraz ślepe.Ja się o tym przekonałam na własnej skórze.
 
No mój stwierdził, że się nie wyprze i pojedziemy do USC zarejestrować Małą kiedy tylko będę chciała. Coś mu się znowu poprzestawiało w głowie bo jest miły i taki normalny. Póki co zakładam, że kwestia uznania Małej się nie zmieni. Tylko nie wiem co dalej z tym robić.
 
reklama
Femme Fatal. Być może związałyśmy się z tym samym chłopem Mój też jest totalnie psychiczny a z uporem maniaka twierdzi, że to ja powinnam się leczyć. Zgadza się powinnam. Powinnam skutecznie wyleczyć się z NIEGO. Ja nie wiem co się stało, przed ciążą był naprawdę fajny, nie bez wad ale było nam fajnie razem.
Nie wierze, że to ciąża sprawiła, że zaczął w ten sposób panikować musiało być coś czego niezauważałam​

Dziewczyny mają rację. Było by cudownie jakby nagle chciał wrócić i być kochanym mężem i tatusiem ale takie rzeczy to tylko....w Erze.

Ja jak najbardziej jestem za dawaniem szansy ale też należy mieć świadomość tego, że jest duża szansa, że znów się nie powiedzie...ale wtedy już nie będzie to taka tragedia.
 
Do góry