reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
no i mi urwało wiadomość .....
Maksimas nie martw się !!!
przezywalalm i poniekąd dalej przeżywam to co Ty Ty przynajmniej dostajesz odpowiedź a ja nawet tego nie i uwierz mi na rodzinie i znajomych z jego strony tak samo się zawiodłam
 
Przynajmniej w tym smsie przyznał się, że jest ojcem Twojego dziecka, czyli masz dowód, z którym możesz iść do sądu i regulować prawnie kwestie alimentów :-) zawsze to coś. Ja jestem na etapie zastanawiania się czy pisać tatusiowi jak urodze, że mała jest już na świecie i czy ograniczyc się tylko do "urodzilam" czy napisać cokolwiek więcej... a może wcale mu nie mówić skoro sam się tym nie interesuje... już bardzo się niecierpliwie i tak bym chciała mieć poród już za sobą.. lekarka kazała mi umówić się na ktg w szpitalu,w którym będę rodzić a na ujastku nie odbierają telefonów i nie wiem czy w ogóle mnie zapisza bez skierowania w 39tyg...
 
Przynajmniej w tym smsie przyznał się, że jest ojcem Twojego dziecka, czyli masz dowód, z którym możesz iść do sądu i regulować prawnie kwestie alimentów :-) zawsze to coś. Ja jestem na etapie zastanawiania się czy pisać tatusiowi jak urodze, że mała jest już na świecie i czy ograniczyc się tylko do "urodzilam" czy napisać cokolwiek więcej... a może wcale mu nie mówić skoro sam się tym nie interesuje... już bardzo się niecierpliwie i tak bym chciała mieć poród już za sobą.. lekarka kazała mi umówić się na ktg w szpitalu,w którym będę rodzić a na ujastku nie odbierają telefonów i nie wiem czy w ogóle mnie zapisza bez skierowania w 39tyg...
Ja nie chcialam w ogole do niego pisac. Mam ochote uniesc sie honorem i nie utrzymywac z tym dupkiem zadnego kontaktu. Ale nie wiem co bede czula pozniej. Na dzien dzisiejszy mam jeszcze troche oszczednosci ale na dlugo one nie wystarcza i co potem. On chce tylko placic ale co bedzie za 5 lat?? pewnie jeszcze przyjdzie czas ze podam go do sadu. Dlatego moja adwokat powiedziala, zebym to wlasnie teraz zaczela zbierac na niego dowody. Wiem ze Ty tez nie masz ochoty widziec swojego ex. Ale powinnas zrobic to samo co ja. Wyslij mu wiadomosc o przewidywanej dacie porodu i adres szpitala w ktorym bedziesz rodzic. NIe bedzie sie mogl wyprzec ze nic nie wiedzial. Zadawaj pytania by sie jakos przyznal do ojcostwa. Zapytaj sie , czy moze zmienil zdanie i chce uczestniczyc przy porodzie wlasnego dziecka. Jesli odpowie to dobrze, jesli nie to tylko dziala na twoja korzysc. Bedzie latwiej pozbawic go praw. Na razie jestesmy zranione, mamy w sercu kupe zalu i jadu to tych drani, ale jeszcze przydzie czas gdzie trzeba bedzie zaczac walczyc o swoje. Dlatego zbieraj teraz wszystkie dowody. Pozdrawiam
 
Maksimas Czytam to wszystko i nie chce się wierzyć ze żyjesz z kimś 9 lat i tak naprawdę dla takich jak on to nic nie znaczy ...dziecko miłość wspólnie spędzone lata...Ja też bardzo zawiodłam się na rodzinie i bliskich ex
U mnie mijają kolejne dni tatuś milczy testów nie będzie póki ja nie składam o alimenty Na zasadzie on siedzi cicho bo nie ma żadnych zobowiązań i mu tak na rękę będę chciała kasę będzie chciał praw i kontaktów ....smutne
Jak pomyślę z kim ja swoje życie planowałam to aż mi niedobrze
 
Maksimas Czytam to wszystko i nie chce się wierzyć ze żyjesz z kimś 9 lat i tak naprawdę dla takich jak on to nic nie znaczy ...dziecko miłość wspólnie spędzone lata...Ja też bardzo zawiodłam się na rodzinie i bliskich ex
U mnie mijają kolejne dni tatuś milczy testów nie będzie póki ja nie składam o alimenty Na zasadzie on siedzi cicho bo nie ma żadnych zobowiązań i mu tak na rękę będę chciała kasę będzie chciał praw i kontaktów ....smutne
Jak pomyślę z kim ja swoje życie planowałam to aż mi niedobrze
Mam tak samo, trafia mnie, jak sobie pomysle z kim dzielilam zycie przez tyle lat. Ostatno z koleznaka zaczelam szperac po facebooku i z tego co widac, zaczal sie z ta dziewczyna spotykac w kwietniu jak jeszcze z nim mieszkalam, ba... nawet spalismy jeszcze w jednym lozku. Ach.. jaka ja bylam glupia.... nie moge sobie darowac tego, ze tak latwo dalam sie wyrzucic. Gdybym mogla tylko cofnac czas!!!!!! Na prawde nie wiem co zrobie. Jesli obliguje sie dobrowolnie na placenie i nadal nie chce isc na droge sadowa, to po porodzie kaze mu podpisac kolejny papier, w ktorym jeszcze raz przyznaje sie do ojcostwa, kwote na ktora sie umawialismy i ze to on jest winien rozpadu naszego zwiazku i jeszcze, ze podstepnie wyrzucil mnie z pracy. Jesli tego nie zrobi to , niestety dla niego, ale bede ubiegac sie o sprawiedliwosc w sadzie. Na razie nie chce tego, bo wiem ze sprawa moze ciagnac sie nawet 2 lata, no ale coz....
Patrz jakie szuje sa z tych facetow. Z twojego ex to tez nie zly palant. Nawet nie zainteresuje sie wlasnym synem. Jest tak pochloniety nowa "dupa" ze ma wywalone na reszte. I oni uwazaja sie za mezczyzn??? Wiesz co, ja to juz nawet nie wierze w karme, zycie jest niesprawiedliwe.... faceta zawsze mozna jakos wytlumaczyc; nie jest gotowy na ojcostwo, zakochal sie w innej, czuje sie wrobiony, jest jeszcze za mlody...... a my kobiety musimy wszystko przyjac na gola klate, my nie mozemy okazac slabosci, bo przeciez macierzynstwo mamy we krwi. Nie rozumie dlaczego my kobiety jestesmy tak dyskryminowane na kazdym kroku.
Przepraszam, ze ostatnio tylko narzekam. Zwalam to na hormony. Jestem teraz na swoim i coraz wiecej czasu spedzam sama. W nocy spac nie moge, bo mala sie wierci i tylko wlacza mi sie przemyslanie mojego zycia. NIech juz to dziecko sie urodzi, przynajmniej nie bede miala czasu analizowac najwiekszej porazki jaka jest zwiazek z tym piepszonym zabojadem.
Trzymaj sie Argerka, mam nadzieje, ze synus daje ci wiele radosci i wynagradza ci zle chwile. A tak na prawde, wiesz czego najbardziej ci zycze??? Zycie ci, zebys w przyszlosci wygrala miliony w Lotka, zeby twoj Ex klepal taka biede, ze bedzie chcial pozwac twoje dziecko o alimenty... a tu prosze.... nie dostanie grosza, bo zapomnialo mu sie uznac wlasnego syna i nistety prawnie nic go z nim nie laczy. Zycze ci, bys byla tak obrzydliwie bogata, zeby gula mu skakala za kazdym razem jak widzi Ciebie i Twoich synow w super zajeb*** samochodach, kiedy on ledwo wiaze koniec z koncem, by utrzymac siebie, swoja lafirynde i ich dzieciaki. ....... Wow!!! tak to czytam co napisalam. Kurcze,ale mam duzo jadu w sobie, musze sie na prawde wziasc za siebie, bo ten zal mnie kiedys zniszczy
Pozdrawiam cie cieplutko i zycze milego dnia:-D:-D:-D
 
Dziękuję Maksimas może kiedyś on przynajmniej będzie żałować mały zaraz skończy miesiąc a tatuś nawet nie zapytał czy zdrowy zamiast tego razem z swoją nową dziewczyną głośno opowiadał w knajpie jak to go chciałam wrobic w dziecko a on jest mądry i się nie dał bo to nie jego itp :(
Nie wytrzymałam kupiłam kartę i napisałam mu wiadomość żeby mnie nie obrażał nie opowiadał o mnie jak o K ....bo nawet testów nie przyszedł zrobić i nie ma prawa po nas jeździć i nas opluwać A ja mu do końca życia nie zapomnę ze zostawił mnie sama z tym wszystkim ze najbardziej na świecie żałuję że ktoś taki jest ojcem mojego dziecka poniosło mnie wiem.....Ale już nie miałam siły oczywiście tylko zablokował numer i zero reakcji eh
 
a dziś się dowiedziała że
no to się okazało że tatuś jest całkiem dobry będąc ze mną jeszcze zimą chciał wrócić do byłej narzeczonej pierścionek który dostałam jest po niej Teraz znalazł kolejną i udaje ze mnie nie zna a rodzinka nie jest idealna bo jak się okazuje ojciec ma drugą rodzinę na boku Także ..jedno wielkie kłamstwo ta jego miłość
 
ARGERKA ci faceci to idioci. Mam nadzieje, ze juz za nim nie tesknisz. Widac, ze nawet nie ma za kim. A ta laske potraktuje tak samo jak ciebie i twoja poprzedniczke. Facet nie jest wart niczego. Szkoda mi tylko twojego syna, ze ma jego geny. Tak jak u mnie. Wyobraz sobie,ze rodzina mojego ex wziela jego stone. Wszyscy zadowoleni, ze sie nas pozbyl. Malo tego, mam wrazenie, ze namowili go by corki nie uznal, bo w przyszlosci bedzie nalezal sie jej jakis spadek a oni do biednych nie naleza. Co za materialisci. NIe moge sobie darowac tych straconych 9 lat. Przykro mi, bo uwazalam ich za swoja rodzine. No coz takie zycie... ja powoli juz dochodze do siebie. Czasu nie cofne i niczego nie zmienie. Skoro nikt z rodziny tatusia (wlacznie z nim) nie chce miec z nami nic wspolnego, to niech tak bedzie. Ponizac sie juz nie bede. Za kilka tyg zaczynam nowe , lepsze zycie, a Ex i jego rodzina to juz tylko bolesne wspomnienie...
 
reklama
Ja jak się dowiedziałam że chciał wrócić do swojej ex i spotykał się z nią prosił zabiegał a jak kopla go w cztery litery dał mi po niej pierścionek to takiego wstretu dostałam Co za zaklamana sknera !!!! żeby nie kupić nowego i on chciał dziecka chciał być tata Masakra az mi nie dobrze na sama myśl ze ten człowiek i jego zaklamana rodzinka zapraszsla mnie na obiadki A potem obrazsli ze jestem gorsza bo po rozwodzie a jego ojciec ma kochankę o której matka wie! !!
moralne dni
Olej ich Maksimas bo są nas i naszych dzieci nie warci Ja nie wiem czy złoże o alimenty nie chce znać tych ludzi i ich oglądać
 
Do góry