reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Eiko chyba teraz kazdy ma "wizje w miejscu bytowania dziecka" dla pocieszenia - do niego tez zapukaja ;) ja właśnie robie remont, zostala jeszcze kuchnia, musialam oddac zwierzeta...

Po-rozwodzie dobrze mowisz, trzeba sie wziac w garsc!

Pomyluna, ciekawe co mu sie w glowie poprzestawialo...
 
reklama
Mini czemu musiałaś oddać zwierzaki? Jakie miałaś?
Mój ex też będzie miał wizytę? On ma lepsze warunki. Mieszka u kochanki na jej mieszkaniu świeżo po remoncie. Mają dwa pokoje. A ja u rodziców mam pokój.
Zaczynam się bać:/
 
Eiko to, ze mieszka u kochanki to tylko na plus dla Ciebie, serio, z tego co sie dowiadywalam to jest rowniez przeprowadzana rozmowa, pytaja o kontakty z ojcem, nowe relacje damsko-meskie, sprawy finansowe... Wiec uwierz mi, ze bedzie mial piekna adnotacje xD

Mialam 9 fretek, 2 psy i 4 koty... Zostaly 2 psy po 8 lat, 2 koty po 8 lat i dwie śmiertelnie chore fretki po 7 lat. Malzonek uznal, ze taka ilosc zwierząt zagraza dziecku, no i jest "smrod"... Musiałam poszukać dobrych domow, bo bym miala cykliczne odwiedziny z opieki spolecznej...

Pomyluna ja bym napisala w takim razie co jest grane, bo jak ma w tylu Ciebie i malego to nalezy to uregulowac prawnie... (alimenty, widzenia)
 
Narazie mu wysłałam zaproszenie do znajomych . Tak z nim kontaktu nie utrzymuje bo na stale w Niemczech mieszka a jak przyjezdza do polski to zawsze " mój" umawiał spotkanie i jechalismy
 
reklama
Pocieszylyscie mnie. Naprawdę już się zestresowalam . Ex chyba czyta to forum bo napisał co u małego i o kwotę alimentów. Spotkamy się w sądzie. Chce dac mi 150 zl bo ma raty...
Dodatkowo żali się że chce kupować coś małemu poza alimentami a przez duża kwotę alimentów nie bedzie go stać. Do tej pory nic mu nie kupił, to akurat kupi jak już będzie miał przysadzone alimenty. Podejrzewam że po rozprawie mu przejdzie zainteresowanie.
Mini kocham zwierzęta. Też musiałam oddac moje szynszyle. Bardzo to przeżyłam. Do tej pory brak mi ich czasem.
 
Do góry