Paskudztwo
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2017
- Postów
- 89
Dokładnie, tchórze. W sytuacji, w której powinni wykazać się dojrzałością i odpowiedzialnością, to zwyczajnie uciekają jak szczury z tonącego okrętu. Zastanawia mnie czego to jest wina? Wzorców i wartości wyniesionych z domu?
@Eiko ja nadal mam myśli samobójcze. Ale po jednej nieudanej próbie (6 lat temu) bardziej myślę po prostu o śmierci w wyniku nieszczęśliwego wypadku czy coś.
Mam nadzieję, że jak urodzę (w połowie stycznia, więc całkiem niedługo), to mi się odmieni. Ale póki co dziecko jest mi raczej obojętne. Nie cieszy mnie ciąża ani nic związane z macierzyństwem.
Jak zobaczyłam dwie kreski na teście, to ryczałam pół dnia. A on mnie pocieszał, że będzie dobrze, wspaniale. No jest wręcz zajebiście.
Co do poznawania nowych partnerów i tatusiów dla dziecka. Ja to raczej nigdzie nie poznam, bo z domu nie wychodzę - uroki pracowania w domu...
@Eiko ja nadal mam myśli samobójcze. Ale po jednej nieudanej próbie (6 lat temu) bardziej myślę po prostu o śmierci w wyniku nieszczęśliwego wypadku czy coś.
Mam nadzieję, że jak urodzę (w połowie stycznia, więc całkiem niedługo), to mi się odmieni. Ale póki co dziecko jest mi raczej obojętne. Nie cieszy mnie ciąża ani nic związane z macierzyństwem.
Jak zobaczyłam dwie kreski na teście, to ryczałam pół dnia. A on mnie pocieszał, że będzie dobrze, wspaniale. No jest wręcz zajebiście.
Co do poznawania nowych partnerów i tatusiów dla dziecka. Ja to raczej nigdzie nie poznam, bo z domu nie wychodzę - uroki pracowania w domu...