charlene dawno Cie tu nie bylo...Fajnie ze zaczelas ukladac sobie zycie na nowo! Ale badz ostrozna bo z facetami to roznie bywa... Zreszta sama wiesz. Ja tez mialam takiego "znajomego", ktory przestal byc tylko znajomym ale chwilowo jest raczej nie fajnie... A tez mialo byc tak pieknie... No ale moze u Ciebie bedzie lepiej. Trzymam kciuki:*
gjosia dobrze ze juz po wszystkim i ze jakos wytrzymalas
przyszla mama welcome back koniecznie daj znac jak bedziesz miec chwile jak tam Michas i jak sobie dajecie rade!
A u nas maly kryzys... Mam bardzo malo pokarmu i Miki sie nie najada. Wiec za namowa poloznej zaczelam go dokarmiac sztucznym mlekiem. Bardzo chcialam tego uniknac ale niestety nie dalo rady. Caly czas byl rozdrazniony i krzyczal, wiec myslalam ze dokarmianie rozwiaze ten problem. Niestety pomylilam sie... Daje malemu najpierw jedna piers, potem druga a jak nadal szuka cyca to daje mu butle. Wypije z niej troche i znow zaczyna sie krzyk i szukanie cycka... Sama juz nie wiem o co mu chodzi;/ zachowuje sie jakby byl glodny ale nie chce jesc. I przez to wszystko nie chce spac. W dzien spi lacznie moze z 4 godz.... Czesto zasypia i po 5 min sie budzi i znow placz. I tak po kilka razy... Placze przez sen, bardzo sie wierci i jest niespokojny. Sama juz nie wiem o co chodzi:-( Moze popelnilam jakis blad...
po pierwsze odstawilabym sztuczne mleko;
po drugie - cieple oklady na piersi tutaj nie pomoga;
po trzecie - przeanalizuj co jesz;
napisz tez co pijesz, np na laktacje;
jak najczesciej przystawiaj malego do piersi - nawet niech teraz "wisi non stop" na cyckach;-), bo tylko tak mozesz zwiekszyc laktacje;
odstresuj sie troszke .... to sie unormuje;
mi to tez wyglada na kolki albo na nietolerancje laktozy - dziecko chce jesc, ale nie moze, bo zaraz go brzuszek boli i to jest takie bledne kolo; iczasami dziecku nie sluza herbatki na laktcje i koperki i inne rzeczy;
mozesz sprobowac stary bbabciny sposob, a nawet dwa: piwo karmelowe i/lub bawarka:-)
Marla - cesze sie ,ze napisalas; ja niestety tak zabiegana, ze nie mam jak usiasc i napisa Ci na priv; zreszta - tez mam ciezki okres ale z innych powodow niz Ty, wiec... poco mam Cie dodatkowo dolowac malo optymistycznymi wiadomosciami
Alicja - zawsze mozesz jeszcze cos dopisac do juz zaniesionego pozwu; dajesz jakby sprostowanie albo taki mini pozew; wiec... glowa do gory:-)
a ja dzisiaj rozmwaialm z prawnikiem i.... stwierdzil, ze sedzina raczej nie jest stronnicza, ale baaaardzo szczegolowa i to moze byc na nasza korzysc zobaczymy....