reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

ja jak zostalam sama z corcia nie raz nie mialam na chleb i te pieprzniete alimenty w kwocie 200 zl moglam sobie w du....,wsadzic,nie mowiac o tym jak dziecko jest chore,a mosp no coz byle papierek i cos brakuje i mozna zapomniec o czym kolwiek a przy dobrych wiatrach ja musialam oddawac przez polylkje malej,
teraz jestem sama juz z dwojka dzieci i jest 5 lat roznicy i co dalje jest tak samo,glupie przepisy i wogole i nie mam kasy ,bo przekroczylo mi 2 zl!!!!!!a mops nie pomaga jak powiniec bo oni zawsze cos wymysla wiec jesli ktos nie przejdzie na sobie to wie,WIEC PROSZE JESLI KTOS TEGO POTZREBUJE O WSPARCIE A NIE KRYTYKOWANIE,A JAK KTOS SIE NIE MOZE POWSTRZYMAC TO NIECH WRZUCI NA LUZ
mam na forum przybywa w ciazy ,z jednym dzieckim ,z dwojka wiec cos nas wszystkie laczy
a jesli chodzi agazoje to pelna ciepla kochajaca matka dwojki dzieci,ktora doskonale sobie radzi i moze zycie daje rozne kopy ale trzeba sie dogadac,i mi pomoze bardziej wirtualnie rozmowa niz bym miala sluchac jakis glupich rad wyczytanych gdzies albo uslyszanych ,tyle ......................
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobra dziewczyny spokoj:) ja t niedlugo rodze i sie boje bardzo, doswiadczone mamy prosze o wsparcie, jak wyglada porod itp czego moge sie obawiac itp...czekam na wasze zdanie, napewno bedzie mi wtedy latwiej.
 
Wybacz ale nie można mówić o wsparciu, kiedy ktoś stara Ci się uswiadomić, że jesteś na straconej pozycji, jako samotna mama.. :|
Zresztą masz rację, nie warto :-)
 
Przyszla Mama a ex dawno nie przychodzil, bo moi bracia byli- przynajmniej mi sie tak wydaje, ze to byl powod jego nieobecnosci :) ale dzisiaj byl i w sumie nic nie zrobil oprocz tego ze mial na sobie szelki :confused:
Jeszcze nie samotna bardzo chcialabym Cie teraz zaprosic do mnie, czuje sie jak przed sala porodowa, bo dziewczyna, ktora mieszka pode mna drze sie w niebo glosy :/ ciagle krzyczy aaaaalaaaaa i aaaale booooliiii .... hmmm :confused: dziwna to jest rodzina, nie bede Wam pisala, zebyscie przypadkiem nie mialy koszmarow w ta piekna, zimowa noc :) pozdrawiam Mamusie i prosze Was, nie martwcie sie porodem, to nic wielkiego, za to, to co po nim zobaczycie moze zmienic Wasze zycie :tak: calujemy Was z Nikolkiem, ktory wlasnie zaczyna mi krzyczec :)
 
mloda az sie usmialam jak przeczytalam o aaaa,oooooo i powiem ci ze ja bym poszla rodzic z mila checia,:-)
jeszcze ni e samotna ja rodzilam dwa razy,pierwszy raz dluzej ,drugi raz 1h40 :) fakt bylo szysbko i bolesnie ale uwierz mi byla ze mna siostra i ona bardziej panikowala niz ja.ja to w sobie mialam i jej mowilam spokojna badz.mozna wszystko przezwyciezyc nawet bol,ja tak chcialam zobaczyc malego ze juz nic nie bylo wazne a pzreciecie pepowiny i bede to powtarzac do bolu bylo czyms pieknym naprawde i jest tego warte
wiec badz dobrej mysli ,nie ty jedna musisz urodzic :)
 
Ostatnia edycja:
mloda spakowana juz dawno i teraz wszystko stoi lezy i sie na mnie patrzy :-) a mi wcale lzej nie jest...:happy2:

boje sie ze nie bede miala wspolpracowac:( ze sie zdenerwuje bardzo itp:(
Kochana..............ja mam przewidywany poród za 11 dni???:blink:Ja to dopiero fiksuje!!!:blink: mam kochana takie obawy jak Ty.....Jak każda z nas miala....i miec zawsze bedzie... nie chodzilam do szkoly rodzenia ale za to duzo czytalam ale teraz boje sie ze nie bede tam nic pamietac!!:szok:Boje sie cholernie porodu!Najgorsze ze mam bolesne bardzo..ale to bardzo skurcze codziennie i juz panika..:szok:moze to juz?moze to teraz?! Stres straszny naprawde..... Kochana musimy byc dzielne:-)Od pokolen kobiety rodza i jakos daja sobie rade z bólem itd MY TEZ DAMY::tak::-)
 
Fajnie że do porodu idziemy parami :) Tylko proszę nie siać tu paniki, ja się ostatnio w szpitalu napatrzyłam na męki tych biednych kobiet, więc wystarczy :) 38 dni mi zostało i też się boję... Ale czas leczy rany, TE też :)
 
reklama
a mnie 18 dni oszaleje chyba:D tez mam codzienie skurcze::D i ostatnio malowalam sobie paznokcie i nagle taki gorac i mowie o nie malutka zaczekasz az mamie wyschna paznokcie :D:D:D mozna sie posmiac ale sadze ze jak sie zacznie to spanikuje bardzo, ja nawet nie wiem jak to jest, ide do szpitala na izbe przyjec i mowie ze rodze , do porodu czy po prostu dre sie wnieboglosy i oni juz sami wedza:D czy jak:D? ale glupiutka jestem:D
 
Do góry