Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[katerinka111]

marla witaj na forum,ostatnio samotnych mam przybywa jak swieze buleczki wiec swiadczy to tylko o durnych facetachno musisz byc silna teraz i podjac decyzje co bedzie dla ciebie dobre,nie poddawaj sie.a twoj no coz wbija sie w alkohol zeby potem miec wymowki,przerabiam to teraz z moim drugim ex ktory tlumaczy ze nalog jest silnijeszy i wszystko jest waznijesze,wiec uwazaj,jak ktos ma mozg przechlany to racjolalnie nie mysli!!!!! a to ty bedziesz odpowiedzialna za malenstwo
carla to duzo zdrowka dla ciebie i malenstwa :-)
mloda no u mnie tez zimnawo,ostatni tak do minus10 dochodzi ale chodze z maly codziennie na dwor i jest ok,
dobrze ze w pracy ok nie pomijajac tego madrego pana i wiesz co ja tak mysle ze ten wx z pocalowanie w dupke by wrocil do ciebie jak bys mu powiedziala czy sie myle
adka ja jestem dalje za ta policja no bo co,brzuch to nie powod to takiego traktowania ,sorki ale twoj ex za madry nie jest i nie nadazam za tym czy bedziecie razem czy nie .i robienie sobie na zlosc do niczego nie prowadzi,
zajmij sie soba tylko spokoj tu bedzie dobryn lekarstwem dla ciebie
przyszla mama widze ze jak ja uparta,jak cos robisz to do konca:-)

a u mnie kolejna parodia z ex w wykonaniu siosty jego,dlaczego on jeszcze nie dostal zaproszenia na chrzest i gdzie kartka do spowiedzi
a ja- a gdzie ex i pieniadze!!!!!!!!!!!!!
normalnie mi rece opadaja momentami ale co zrobic jak ktos jest glupi to taki juz zostanie
moja corcia u taty dzis na noc i juz kolejny raz z rzedu-wiec ex sie nawraca a synus slodko sobie spi ale dzisiaj sobie z nim gadalam,a jakie dzwieki zaczyan wydawac ,mozna sie usmiac :-) a juz wogole jak konczy cycka ciaganc to tak sobie wzdechnie i agu..

dobranoc mamuski.badzcie silne i nie dajcie sie cokolwiek bedzie sie dzialo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[bezsenna]

Młoda U nas w Wawie też tak zimno, chyba wszędzie...Rano muszę przez pół godziny chodzić na piechotę na uczelnię, więc zamarzam, ale potem jest już lepiej, więc wychodzę z Kubulkiem. W każdą pogodę wychodzimy, chyba, że jest taki deszcz, że się nie opłaca. On jeszcze ani razu nie był chory, za to ja byłam
Głupia sytuacja w pracy, no ale skąd mogłaś wiedzieć.
Twój ex mnie zawsze bawi, niezły numer z perfumami
A jak Nikoś? Jak Ty się czujesz bez małego? Lubi z babcią zostawać? Pojutrze minie już pół roku od urodzin Nikosia, ale szybko minęło, nie?
Katerinka Moja mama nazywa to wzdychaniem krecika ;-) Tego z bajki dla dzieci Pamiętam jak Kubulek zaczął mówić agu Teraz mówi 'baba' i uwaga....'tita' :]
Oczywiście wiadomo, kto go tego uczy :]

 

[przyszła mama 26]

Hej,muszę pomarudzić;-)więc spać nie mogę,mam w nocy skurcze łydek,swędzi mnie cała skóra i już nie wiem jakich kosmetyków,balsamów używać,ostatnio nawet kupiłam żel pod prysznic Biały Jeleń i też efektów braka poza tym jak całą ciążę miałam ładną,zdrową cerę to od tygodnia non stop coś mi wyskakuje i ......... a nie to już wszystko;-)

katerinka to jest dobre z tymi exami i ich rodzinkami,mam podobnie...........ehhh po ostatnim spotkaniu z teściową czułam się jak kat a nie ofiara............bo ex biedny,bezrobotny,zadłużony i do tego tak bardzo myśli o mnie i o Młodym,tak mu przykro,że nie chcę z nim kontaktu,tak przeżywa no qrwa a Ty to nie wiem na co czekasz,migiem do sklepu po zaproszenie najlepiej na tłoczonym papierze,lakierowanym itp;-)no w końcu pan tatuś zasłużył na specjalne traktowanie i nie zapomnij na kolanach prosić by uczynił Ci ten niezwykły zaszczyt i swą obecnością uświetnił uroczystość..............wiesz co myślę?że chyba i mojego i Twojego exa rodzina jak i oni sami się wkurzają,że dajemy radę i nie błagamy o powrót...........ostatnio tak wymysliłam,że na spotkania z teściową powinnam przyjść w podartych ciuchach,z zapuchniętym oczami,płakać jak mi źle,jak sobie nie radzę bez exa ,jak nie mam nic dla Małego to pewnie byłoby ok a tak usłyszałam,że jestem ambitna i zawzięta już nawet nie chcę wiedzieć co po porodzie usłyszę,pewnie,że jestem wyrodną matką bo nie chcę stworzyć Michałowi pełnej rodziny;-)ale co tam nie ma sensu się przejmować:-):-):-)

 

[Justysia1989]

Hej
katerinka ta siostra ex to za duzo wtraca się ,niech wsadzi nos w swoje życie a nie twoje!Dobrze jej powiedziałas i tak trzymaj Synus juz sobie guga ,fajnie
adka czyli ex juz cię nie nachodzi ,nia zadązam za nim Czego on chce wogóle ,od Ciebie Raz cię zaprasza gdzies ,stara sie a potem robi na złosc ,pozbadz się go będzisz miała swięty spokój
marla83 witaj ,podejmij własciwą decyzje ,abys długo nie musiała tak zyc!Nawet jesli postanowisz odejsc ,to masz nas zaglądaj tu i pisz o swoich uczuciach ,po najwazniejsze to tego w sobie nie dusic bo gozej boli
młoda 1 fajny prezent Ex sie postarał

 

[Orchidea22]

przyszła mama 26-Rybko z tym swedzeniem to nie sa żarty....poczytaj o holestazie.. Mnie tez wszystko swedzialo i mam podwyzszone cos tam z watroby jakis czynnik który odpowiada za to swędzenie... Dostałam na to leki bo to bardzo niebezpieczne dla malucha no i byłam oczywiście na stanie oddziału patologi... Wiec proszę nie lekceważ tego..!

katerinka ja sie własnie boje jak to bedzie z chrzcinami... Niby moj ksiadz jest ok - jest nowy u nas w parafii.. bede musiala go na koledzie zagadac... Nie wiem ale jakos nie chce chrztu w niedziele przy calej familii koscielnej..same dewoty..plotkary.. ;/ No jak to bedzie wygladalo! a gdzie tatus?! Moj dawca jest tak nie przewidywalnym i CHORYM UMYSŁOWO CZŁOWIEKIEM ze nie wiem co mu do łba strzeli.... On teraz chyba mysli ze ja sie bede nad nim litowac i zrozumie jego sytuacje bo jego "najukochansza mamusia" juz chemie bierze i z nia coraz gorzej...Wiecie co szczerze jakos mi jej nie żal... Poodbno cale zycie byla zła..I wiem ze to bardzo duza jej zasluga ze robila nasz zwiazek!!! Ale nie ma wytłumaczenia!!! ON MA 32 LATA!!I SWOJ ROZUM....

młoda-podziwiam Cie kochana ze poszłas do pracy.. ja sie tego juz na sama mysl panicznie boje...Synus bedzie mial tylko mnie a na dodatek ja mu znikne gdzies tam na 8 godzin..fakt no zostałby z babcia -moja mama ktora juz nie moze sie doczekac kiedy w koncu urodze pierwszego wnuka Ale jakos chyba umarłabym z tesknoty...Boje sie tez ze go rozpieszcze...Ale jak to mo moja Pani psycholog powiedziala Rozpieszcze go ale tylko w dobrym sensie bo bede chciala mu zastapic oboje rodzicow

A wiecie co... ostatnio moj ex rzucil tekst na gg do mnie na temat kasy któa wysłał-
"ex
23:56:16
masz wysłane
23:56:23
wiec co jeszcze chcesz?"

a ja sie zapytałam go tylko co to bedzie jak urodze jak on sobie to wyobraża i chce zeby bylo..? Nie dosc ze sie dziada pytam wogóle!!! Jeszcze takimi tekstami wali!!!No ale dostalam odpowiedz-
"ex
00:20:18
to samo
celina
00:20:30
to znaczy?
00:20:43
total zlewa?
ex
00:20:44
tak jak teraz
ex
00:23:41
a co mam takiego robic"

RECE OPADAJA............................!

 

[KaSiaa:)]

Do: Wszystkie Moje Panie :-)
Apeluje wszem i wobec, że mam tego wszystkiego serdecznie dość, już mnie mdli, męczy mnie to, odbija mi się tą całą sytuacją, nie wiem jak długą będę w stanie udawać, że nic się nie dzieję, uśmiechać się przez zęby być dla tego skończonego idioty miła, grzeczna... No przecież zwymiotuję Wszyscy Mi powtarzają, "Kasia Tylko do sprawy, a potem sobie ulżysz" aaaale już powoli Mi nerwy puszczają. Ten kretyn do Mnie, że on mi będzie przesyłał miesiecznie 200/300 zł aaaaabuhahahaaa No Bo on nie ma, taaa a skąd ja niby mam mieć, z jakiej niby racji, ja odkładam na dziecko 600 zł miesiecznie a ta gnida, da z tego 1/3 i zadowolony Zdziwi się chłopak, co go czeka, obym wytrzymała i mój plan się powiódł, bo już powoli do buraka siły nie mam..
Głowa do góry dziewczynki, damy rade

 

[Orchidea22]

Kaha.... niech ten debil poda sobie raczke z moim.......... niech te ** uje utrzymaja sie za taka kwote przez miesiac!!!!!!!! Ja wiem ze ex tyle w weekend w barze przepuscic potrafi...! Ja tez nie popuszcze! Beda walczyc jak lwica o swoje i Ty tez walcz !! Bo co?! Dziecko potrafili zrobic wiec niech teraz tez potrafia je utrzymac! A skoro nie maja tyle ile chcemy niech sobie prace zmienia albo niech na dwie jada nie interesuje mnie to..dziecka przy sobie nie maja !!!

 

[marla83]

Cześć dzielne Mamusie. Dziekuje Wam za ciepłe przyjęcie i słowa otuchy. Rzeczywiście, najbardziej szkoda, że w takich okolicznościach. Wczoraj po pobycie na forum zasnęłam lekko i przyjemnie ale po godzinie to mnie takie nerwy obudziły, że z trudem zasnęłam około 5 rano. Staram się myśleć pozytywnie i dotarło wreszcie do mnie, że nie ma co się mazać, muszę wprowadzić swój własny plan na życie.
KasSiaa Współczuję Ci i trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu. Co prawda kupę nerwów Cię to kosztuje ale niebawem będzie z górki. Oni myślą chyba, że jak dziecko nie je schabowych to parę złotówek do życia wystarczy?Sama od grudnia zmieniłam taktykę, staram się nie okazywać emocji przy moim mężu a rozmowy i tak nic nie dają. Nie będę nalegać. Urządzę go tak, że mu się odbije. Nie chcę się mścić chciałabym mieć już święty spokój, Maluszka przy sobie i nie musieć znosić: bo niema pracy, jest ciężko...no właśnie, tylko co on myślał, że to zabawa w dom. Byłam wyrozumiała wystarczająco długo.
Pozdrawiam Was-miłego dnia.

 

[mloda1]

Tak sobie siedze i sobie mysle..... wpadlo mi, ze ktos ma dzis urodziny, ale nie moglam sobie przypomniec kto, no i w koncu mi sie przypomnialo
Ravenalka Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek Twojej Pszczolki :*
Orchidea dla mnie pojscie do pracy i zostawienie Nikosia z babcia bylo straszne .... az do pierwszego dnia pracy nie moglam sie z tym pogodzic :/ ale jak juz wyszlam to jakos mi sie lzej zrobilo, bo Nikos i tak nie rozumie, ze wychodze z domu o 5, a ja przynajmniej cos zarobie w sumie ciagle o nim mysle w pracy, ale da sie to wszystko przeskoczyc jesli trzeba
Bezsenna dokladnie, za 2 dni Nikos skonczy 6 miesiecy ..... strasznie szybko to zlecialo, nawet nie wiem kiedy do pracy wrocic musialam, wiec jakos mi to poszlo nie moge przeciez siedziec w domu i czekac az ktos mi da grosza na mleko dla Nikosia :/ a jak tam Twoje karmienie? Kubus caly czas chce cycusia Mamusi? Jak Kubus sie rozwija? staje juz na nozki sztywno? Nikos od jakiegos czasu juz tak, przed chwila mu zrobilam zdjecie jak stal (tylem do mnie) oparty o krzeselko ( a raczej oparcie) do jedzenia ale to takie chwilowe bylo, musialam szybko zdjecie zrobic hehe
Agnieszka gratuluje!!! Fajnie, ze Nam sie pochwalilas swoja slicznotka to drugie zdjecie zwalilo mnie z nog ..... sliczna jest :*
Kasia Faceci mysla, ze dasz dziecku suchy chleb i to mu wystarczy na dlugi czas .... :/ parodia jakas ..... ja na szczescie nie mam juz zadnych problemow z exem, ale byl czas, ze mialam i wiem jak to jest :/ mysle i tak, ze moj ex nie jest zbyt inteligentny i to jego rodzice kazali mu dawac tyle ile mi daje, bo pewnie 100 ziko by mi rzucil i jeszcze bym miala sobie cos z tego kupic :/ to jest myslenie facetow wlasnie :/
Katerinka dla mnie to jest bez sensu ... te kartki do spowiedzi dla ojcow, ktorzy zostawiaja swoje kobiety z dziecmi .... jak mozna kogos takiego rozgrzeszyc? Czego ta siostra Twojego ex oczekuje?? a kogo bierzesz na chrzestnych?

 

[katerinka111]

bezsenna dobre z tym wydychaniem,
ja z malym jak wstanie przed 9 to wychodze o 10 zaraz a jak potem to o 11 i wtedy jest najlepsza pogoda,maly spi tak dlugo dopoki nie wroce do domu:-)
przyszla mama ja juz raz przy corci jak odchodzilam od corci to z nerwow wazylam 45kg nabawilam sie nerwicy,zle wygladalam ,nie chcialam z nikim kontaktu,najlepiej nie wychodzilabym z domu, i wtedy znajomi zaczeli wyciagac mnie z domu na sile,mama zostawalam z mala,i jak zaczelam wychodzic do ludzi odzylam i uwiezrylam ze lepiej bedzie mi samej i mozna zyc i cieszyc sie z tego co sie ma,ale SWOJE PRZESZLAM, wiec teraz nie mam zamiaru przechodzic tego po raz drugi,co fakt ze nerwy ma zżarte juz ale to nie to samo,dbam o siebie i wogole,wychodze do ludzi i nie dam sie, i to chyba jak mowiesz faktycznie boli,to ze ex drugi sie stacza jego sprawa,jak chce niech przechleje wszytko i spier,,, sobie zycie do konca,ja mam dla kogo zyc i wogole,wiec tzreba sie wziasc w garsc mimo nie jednej chwili zwatpienia twardo stapac na ziemi i cieszyc sie!!! i realizowac swoje plany