reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Agnieszka Piękna córeczka :happy2: Widzę, że też 4 kg, duża dziewczynka :happy2: Gratuluję Ci :happy2:
Adka Dżizys, co za ch uje z nich...Jak można się tak zachowywać...Nienormalni są...Chyba Katerinka Ci dobrze radzi z tą policją...
 
reklama
Hej. U mnie co raz gorzej. Mam wszystkiego dosyć. Ojciec z bratem traktują mnie jak śmiecia. Jakbym była niczym. Znalazłam dom dla kobiet w ciąży i jutro chcę zadzwonić i zapytać się o miejsca. Szkoda będzie mi tylko mamy ale chyba tak będzie najlepiej. Nie mogę się codziennie denerwować... :wściekła/y: W dodatku dzisiaj mój brat zaczął mnie dusić, wyzywać od ... . Codziennie rzuca w moją stronę tekstami "Gdzie tatuś lafiryndo", "śmieszy mnie twój brzuch" itd.
Kochana a co na to twoja mama?Współczuje kochana ,moze z tą policją dobre rozwiązanie ,bo nie mają prawa cię tak traktowac :wściekła/y:Ile ten twój zasrany brat ma lat ,zasługuje na to zeby mu ktos morde porządnie obił pajac Jeszcze będą cię błagac bys nie szła do domu dla kobiet w ciąży ,nie twoja wina ze trafiłas na nieodpowiedzialnego dziada ,i musisz teraz sama ponosic konsekwencje Tak nie zachowuje się ojciec ,mimo wszytko powinien cię wspierac ,jestes jego córką A co na to wszytko twój ex ,wie co się dzieje u Ciebie w domu??Trzymaj się kochana ,oby nastały dla Ciebie lepsze dni ,bez takich idiotycznych sytacji ;-)



Agnieszka Przecudna córeczkę masz ,taki malutki skarb wnosi do życia tyle radosci :)Gratulacje ,duzo zdrówka dla was :-)


Kasia nie oglądaj zdjęc ex ani jego dziewczyny ,bo to najgozej boli Z dnia na dzien będzie lepiej ,zobaczysz ;-)nie dołuj się i I zdrowo się odzywiaj




Wczoraj na wieczór miałam porządne kłucia w szyjce ,tak czasem były nasilone ale przeszły na szczęście ,duzo leze więc nie wiem co jest grane
 
AGNIESZKA
Gratuluję przeecudownej córeczki ! ;*
a u Mnie.. hmm.. wczoraj bardzo to przeżywałam, znów pojawiły się wątpliwości, płacz.. dziś jak by tylko smutek został :-(
Jednak gdy ilekroć się obudziłam w nocy, tylko ich miałam w głowie.. :-( Chciała bym móc już po prostu zapomnieć i cieszyć się z Mojego malucha, jednak im wiecej takich sytuacji tym mniej daje Mi to radości.. :-(

ADKA
Kochana, to bardzo przykre co piszesz, aż ciężko uwierzyć w to, że tacy ludzie wogóle mają prawo bytu ! Samo to, że zostałyśmy w tym stanie same, że czeka Nas ogromne wyzwanie jakim jest samotne wychowywanie dzieci to jeszcze takie potwory nie mają litości.. a gdzie cholerne wsparcie ??
Trzymaj się maleńka, kiedyś napewno będzie lepiej ;*
 
aaa byłam u dentysty, wyrwali Mi aż dwa zęby.. o dziwo, dostałam dwa znieczulenia, troszkę bolało z powodu stanu zapalnego, jednak nic nie zapłaciłam :-) Jak się okazuję kobiety ciężarne mają leczenie za darmo, czekają mnie dwie kanałówki, kwota leczenia za jednego zęba wynosi ok 500/600 zł, stomatolog stwierdził, żebym umówiła się na koleną wizyte i z tym nie czekała, bo cały koszt pokrywa NFZ, po urodzeniu nie dość, że ząbki będą reagować jeszcze gorzej z powodu karmienia to już będę musiała płacić.. Przyszłe mamy mające podobny problem z uzębieniem pędźcie do dentysty choć by dziś, jednak wymogiem jest ciąża miedzy 20 a 30 tygodniem, bo do 20 stego może groźić poronieniem, po 30 stym przedwczesnym porodem, jednak w okresie pomiędzy jest jak najbardziej bezpiecznie :)
 
Kasia tak na wstepie to po tylku ode mnie dostaniesz!:p Ty juz wiesz za co:)
Az dwa zeby szok.... ja sie panicznie boje dentysty no ale bylam kilka razy...teraz nie chodze bo..dentystka była 1 minute od domu dawcy gdzie mieszkalismy razem..zreszta ten stres chyba by poród mi wywolal Jak siedze juz na samej poczekalni to mdleje!:D

Agnieszka jakie to malenstwo słodkie...o Boze............ GRATULACJE!!!!! ja sobie nie wyobrazam tego ze na dniach bede miec swoje takie malenstwo w ramionach ..jakos i m blizej tym gorzej z dowierzaniem

ADKA
odezwij sie! martwimy sie...
 
ORCHIDEA
Kochanie Ty moje cuuudowne, bez nerwów bo Mi malucha wyciśniesz ;DD
Ale myszko ja mam usprawiedliwienie :p
Po kąpieli położyłam się do łóżeczka i tak sobie zasnełam, chyba byłam wykończona tym całym dentystycznym torturowaniem :-(
No teraz jak byś poszła Moja droga, to napewno by Ci załoga stomatologiczna odbierała poród, mnie troszkę po całym zabiegu bolało w podbrzuszu, ale nie ma co sie dziwić, małe napewno odczuło mój stres.. Tak jak już kiedyś wspomniałam, dentysty boję się bardziej niż porodu :-) ale to na prawde dobra chwila, skoro mam wszystko refundowane, to musze to wykorzystać.. Bo wiadomo, teraz liczy się każdy grosz, a wszystko maluchowi musze zapewnić sama, a marzę o tym by miało wszystko a nawet i wiecej, nie kupiłam sobie nic chyba od poczatku ciąży :-( ale myśle, że warto, dla Mojego malca na pewno warto, a wszystko kiedyś się ułoży.. i schudne i zejdą mi te parchy z buzi i zostane seksowną mamuśką ;DD
Aaaa wogole nurtuje mnie jedno pytanie.. Czy to, że zostaniemy samotnymi mamami zmniejsza nasze szanse na ułożenie sobie życia.... ???
Uciekam do sklepu, po soczek marchewkowy;DD Upijam się nim od jakiś dwóch miesiecy mając nadzieję, że maluszek będzie miał taką słodką marchewkową cerę aahh :) aaa własnie.. macie jakieś zdanie na ten temat? czy któraś z was piła w czasie ciąży takie soczki i może się teraz pochwalić niesamowicie śliczną cerą dzidziusia ?:):) :-)
Pozdrawiam !;*
 
Hej :)
Ale się tu działo jak mnie nie było. A byłam w szpitalu. Mała się we wtorek nie ruszała, to na ktg do szpitala, a tam badania, usg- i że mam zostać. Jedna lekarka- przedwczesny poród będzie, szyjka za krótka, sterydy na płuca dziecka, dla mnie kroplówka na wydłużenie szyjki. Drugi lekarz- jest ok, ale przejdziemy na tabletki. Trzeci lekarz dziś- mam taką szyjkę i tyle, mogę iść do domu. Aha, i taka rwa kulszowa mnie dopadła przez ten remont że chodzić nie mogę, neurolog mnie też badał, ale niestety leki na mnie nie działają więc muszę cierpieć... Ale jestem już w domku :)
Justysia ja już mam pokój gotowy, dziś łóżeczko skręcałam, piorę pościel, zamówiłam fotelik samochodowy, a w lutym wózek. A mała już główką do wyjścia :)
Kończę bo zmęczona jetem strasznie, spać nie dawali w szpitalu, od rana do nocy badania, i jeszcze o 2 tabletki brałam... Ale to już koniec. A co najlepsze to z 95 % dziewczyn miało cesarki- szok!!! Taśmowo szły na cc- jakaś paranoja... Pa
 
Hej Dziewczyny, probowalam Was czytac regularnie, ale kilka dni opuscilam i juz nie wiem na czym skonczylyscie, wiec juz teraz bede na biezaco, bo moi bracia dzis wylecieli :( Beda dopiero w lipcu (moze). U mnie w pracy nawet dobrze, chociaz ostatnio sie troche skrzywilam, jak powiedzialam facetowi, ze nie mozna palic w restauracji a ten na mnie z morda, zebym go nie wkurzala i ze mam przyniesc popielniczke, bo on wie, ze moze palic. W tym momencie byl w hotelu prezes, ktory normalnie mieszka w Krakowie i tam ma drugi hotel, dlatego do nas tylko czasami przyjezdza, pomyslalam wiec, ze to moze jakis kumpel prezesa i moze palic w restauracji, ale nie wiedzialam nic o nim, bo go pierwszy raz na oczy widzialam. Bylam w takim szoku, ze odwrocilam sie i szlam juz po popielniczke, a on nagle do mnie " Prosze zadzwonic do P. Artura (mojego prezesa) i powiedziec, ze mecenas Maj czeka na niego" ...... bylam w szoku, ale przeciez nie mam obowiazku znac wszystkich znajomych prezesa, tym bardziej, ze samego prezesa dopiero w ten dzien poznalam, bo wczesniej byl w jakims innym kraju a hotelem zajmowal sie jego syn .... masakra :/ Dzisiaj mnie cos gardlo boli i mam katar, boje sie, zeby na Nikosia nie przeszlo :/ Nikos wlasnie od wczoraj cos zaczyna kichac ... :/ ja jeszcze nie mam podpisanej umowy, wiec nie moge isc nawet do lekarza, bo nie mam ubezpieczenia :/
ja w ciazy tez chodzilam do dentysty, ale ja mam swoja prywatna, bo kiedys chodzilam do przychodni, jak jeszcze w podstawowce bylam i pani dentystka wbila oczywiscie niechcacy wiertlo mojemu kumplowi w dziaslo :/ od tamtej pory chodze prywatnie :) mam o tyle dobrze, ze moja dentystka juz mnie zna, wiec jak bylam w ciazy, wszystko robila mi na ksiazeczke, teraz pewnie tez by robila, bo zawsze mowila, jak do niej szlam "Teraz musisz oszczedzac" hehe poza tym zimno jak chol....ra :/ u Was tak samo? Z Nikosiem ostatni raz na spacerze bylam .... juz nie pamietam :/ boje sie, zeby mi sie chlopak nie rozchorowal, a juz zaczyna go brac :( aaaaaa moj ex przyniosl mi dzis prezent ..... perfum ...... troszke smierdzi, ale liczy sie gest ;)) szkoda, ze w szkle jest delikatnie wyryte " TESTER NOT FOR SALE" dobre .... :) jutro ide do pracy a w niedziele do rodzicow ex, razem z moimi rodzicami obejrzec film z chrztu, bo juz im fotograf przyniosl ( jakis ich znajomy, trafil na nich przypadkowo i zrobil nam film w kosciele;) ). aaa i witam nowa Mame! Szkoda, ze w takich okolicznosciach sie "poznajemy" :( Dobra lece, teraz juz bede czytala systematycznie, ale niestety nie w pracy, bo mi odlaczyli neta :/ trzymajcie sie najdzielniejsze i najwspanialsze mamuski na swiecie :***
 
Witam Was dziewczyny. To co tutaj czytam woła o pomstę do nieba. Nie dość, że samotność w ciąży to jeszcze i samotne macierzyństwo. Sama sądziłam, że mnie to nigdy nie spotka ale tego co dla nas przygotował los nie da się niestety przewidzieć. Jestem w 21 tc. Tak długo czekaliśmy (a okazuje się, że ja czekałam) na ten promyczek nadziei. Jesteśmy razem 7 lat z czego 2 lata po ślubie. Wiele razy chciałam odejść i mogłam to zrobić, tym bardziej że słyszałam "nie strasz, tylko odejdź skoro chcesz". Zostałam, zapatrzona zbyt daleko w przyszłość nie dostrzegałam tego co działo się pod moim nosem. Stopniowo odcięta od znajomych (bo to towarzystwo nie dla mnie), od rodziny (bo on nie cierpi mojej bratowej-z przyczyn niewyjaśnionych). Tak bardzo chciałam mieć prawdziwą rodzinę bo u mnie w domu to bywało różnie. W zeszłym roku straciłam pracę, rodzina niestety nie może mi w żaden sposób pomóc. Nie wiem już co mam robić.
Odkąd jestem w ciąży mój mąż zmienił się nie do poznania. Nie ma go całymi dniami, wraca pod wpływem alkoholu, co prawda nigdy nie zrobił awantury ale to nie powód żebym musiała to znosić. Już nie wspomnę o tym, że prawie nic nie zarabia (ma własną firmę, która nędznie przędzie). Staram się żyć normalnie ale nie wiem jak długo to wytrzymam. Jedno jest pewne, muszę podjąć jakąś decyzję, a najlepsza to kopnąć dziada w tyłek. Pisze moje kochane do Was i łzy mi zalewają twarz. Nawet mamie tak nie powiedziałam o tej sytuacji bo ona ma dosyć swoich problemów. Całe życie tak świetnie dawałam sobie radę, byłam niezależna i dokładne wiedziałam gdzie zmierzam...a teraz totalna porażka. Tylko mój Okruszek trzyma mnie przy życiu. Pozdrawiam Was serdecznie i myślę o Was cieplutko. :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny:-)u mnie straszna śnieżyca a ja uparłam się na zakupy;-)ale przynajmniej mam już wszystko dla Michałka no i dla siebie do szpitala:-)ciężko mi się już chodzi.............w niedzielę przyjeżdża moja przyjaciółka a mieszka 200km ode mnie więc muszę posprzątać,upiec ciasto i takie tam i się cieszę,że w końcu zobaczy mój brzuszek:-)

katerinka masz rację,nie mogę się już doczekać,teraz mi się cholernie dłuży no i kiepsko się już czuję............i święte słowa nie ma sensu rozpaczać,jak to mawia moja "teściowa" coś jest po coś...........i czas pokaże,że tak jak jest to właśnie jest tak jak ma być;-)

agnieszka gratulacje:-):-):-):-)
młoda1 fajnie,że dajesz radę z pracą no i że zobowiązałaś się nas częściej odwiedzać:-) ale powiem Ci,że niewdzięczna jesteś oj bardzo,chłopak się postarał z prezentem,w końcu perfumy kupić to pestka ale wychaczyć coś nie na sprzedaż..............nie każdemu by się chciało włożyć tyle wysiłku:-D
marla83 witam na forum,szkoda,że niestety tu się poznajemy...........ehhhh.......a widzę,że koleżanka mój rocznik.............
adka wiem,że Ci ciężko ale mama napewno nie pozwoli Ci w tym stanie wyprowadzić się z domu ,będzie dobrze zobaczysz .musi być
 
Ostatnia edycja:
Do góry