reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

asuzanna przykre to co napisalas i wspolczuje ci ze przez taka gówniare :wściekła/y: ty stracilas to co sobie sami ukladaliscie,i nie musisz jej niczego zyczyc ,taka egoistke facet pozna i na bank sobie zycia nie ulozy,jakim kosztem,malenstwa -paranoja.
ale dobrze ze masz do tego zdrowe podejscie i potraficie sie dogadac dla dobra paulinki:-)
przyszla mama nie martw sie ,moj kubus byl głowka do dolu od 24 tygodnia i widzisz mimo komplikacji dobrze mu w brzuszku bylo,odpoczywaj ile mozesz i dbaj o siebie

corcia spakowana,juz od dobranocki spi,ucieszyla sie ze jutro idzie ,siedziala na kolanach i caly czas mowila ze bedzie tesknic na nami a jak bede smutna to mam popatrzec na jej zdjecie za szybka:)))))) kocham ja nad zycie,a moj kubus dzisiaj po spacerku wyspal sie w domku a potem chcial tylko cycuszka,ze az mnie bola juz,przytulaniec maly :))
i byl listonosz i mialam malego na reku i mowi jejku jaki maly czlowiek i pytal sie jak karmie,i stwi,ze taki to wie gdzie dobrze:) no i sobie pogadalam z listonoszem:))))
milego wieczorku
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie mniej i bardziej samotne ciężarówki,
Naszła mnie refleksja w związku z ostatnimi postami, szczególnie ewchen...
Bardzo często trafiam na posty pełne żalu i narzekań na samotność w ciąży. Bardzo dziękuję ewchen za tę wzmiankę że nie powinno sie użerać z facetami będąc w ciąży! Właśnie a wszystkie to robią, dla mnie z niewiadomych powodów. Proponuję skorzystać z wspólnych doświadczeń i nie powtarzać już błędów poprzedniczek bo skończyć się to może jak widać tragicznie! W moim przypadku ciąża również będąc samotną nie jest smutna ani nostalgiczna, wręcz przeciwnie. Może za sprawą hormonów może siły umysłu może tylko usposobienia albo otoczenia w każdym razie czuję się od sześciu miesięcy cudownie (przynajmniej psychicznie), ogarnia mnie z dnia na dzień euforia, cieszę się z codziennych czynności, wybieram ubranka oglądam w kółko filmy z USG, czytam o przerażających porodach ale trzymając dystans do czyichś wizji, dbam o siebie stroje maluje przebieram w taniej kolorowej biżuterii, szukam radosnych ciuchów w ciuchlandach ( bo te w specjalnych sklepach niestety poza moim zasięgiem), wybieram łóżeczka, wózki, przewijaki itp... Wiele razy piszecie że ciąża taka ciężka okropna przygnębiająca, że płaczecie. Moja historia też nie była słana różami musiałam dostać po gębie żeby odejść i odebrać parę kłopotliwych telefonów ale nie dałam się się zgnębić ani zastraszyć a już na pewno zasmucić. Byłam w knajpie całe dwie godziny na Andrzejkach i miałam więcej adoratorów niż przed ciążą, mówili, że kwitnę promienieję wyglądam urzekająco z brzuszkiem i tak tez cudownie się czułam, adorowana, komplementowana...
Mam takie same problemy jak my wszystkie, nikt mnie w nocy nie tuli nie szepce że kocha czy pożąda, na nic nie starcza mi kasy, ale mogę mimo wszystko z czystym sumieniem przyznać że ciąża jest najpiękniejszym okresem w moim życiu, czasem kiedy doznaję wszystkich najcieplejszych na świecie uczuć najmocniej i najwyraźniej kiedy uczę się naprawdę swojej kobiecości i miłości do kogoś poza mną. Z całego serca życzę wszystkim mamusiom z noskami na kwintę wielu energetycznych zastrzyków i promieni nadziei. Nie dajmy się dziewczyny męskim depresjom i represjom, mamy w sobie tylko albo i jeszcze więcej siły aby to przezwyciężyć.
Całuję mocno.

 
asuzana, to mnie nie pocieszyłaś...
Niestety, dzieciaki są niezłymi manipulatorami i wiedzą jak uderzyć w najczulszy punkt.
Ja sama już nie chcę tutaj mieszkać, potrzebuję teraz spokoju. Niestety, na dzień dzisiejszy nie mam gdzie się wynieść. Moje podanie o mieszkanie służbowe leży od sierpnia w zakładzie i czeka na komisję, która miała być właśnie w sierpniu. Ale wiem, że jeśli tylko dostałabym klucze to przeprowadziłabym się jeszcze tego samego dnia, choćbym miała spać na gołej podłodze.
Myślałam, że związałam się z dojrzałym facetem a okazał się gówniarzem...
Jeszcze nie rozmawiamy ze sobą, ale już widzę że dręczy go ta sytuacja.
 
Witam wieczorowa pora:-)
A ja sie tylko pochwale ze bylam dzis u gina i wszystko jest ok....Mialam wyczekane ostatnie usg i synus rosnie sobie zdrowo, kawal chlopa z niego bedzie bo juz wazy 2,5 kg:) pozatym hormonki znow mi szaleja, dzis poryczalam sie chyba z 6 razy:eek: z tego moze raz mialam powod;) no ale takie uroki co zrobic:)
Dobrej nocy!
 
asuzana, to mnie nie pocieszyłaś...
Niestety, dzieciaki są niezłymi manipulatorami i wiedzą jak uderzyć w najczulszy punkt.
Ja sama już nie chcę tutaj mieszkać, potrzebuję teraz spokoju. Niestety, na dzień dzisiejszy nie mam gdzie się wynieść. Moje podanie o mieszkanie służbowe leży od sierpnia w zakładzie i czeka na komisję, która miała być właśnie w sierpniu. Ale wiem, że jeśli tylko dostałabym klucze to przeprowadziłabym się jeszcze tego samego dnia, choćbym miała spać na gołej podłodze.
Myślałam, że związałam się z dojrzałym facetem a okazał się gówniarzem...
Jeszcze nie rozmawiamy ze sobą, ale już widzę że dręczy go ta sytuacja.

Niestety ale to wszystko zależy od faceta, jeśli ma jaja na swoim miejscu to już dawno zrobiłby z tym porządek. Mojego ex też dręczyła ta sytuacja ... ojojoj jaki był biedny, więc podkulił ogon pod siebie i wybrał prostrzą opcję i oczywiście zadowalającą dla swojej księżniczki. Dziwię się że tacy ludzie zakładają rodziny i płodzą kolejne dzieci, mając wiedzę na temat charakterów swoich "kalek". Chociaż "zakładanie rodziny" to w tym przypadku zle słowo bo tylko na checiach się konczy a potem tłumaczą się śmiesznymi argumentami. Tak bo dla mnie one są smieszne i chore, chociazby dlatego że nie ma sie innego wyjscia jak opuszczenie kobiety w ciąży żeby nie skrzywdzić swojego dziecka. Ale halooo halooo .... a drugie dziecko? To co jest w drodze albo już na świecie? Ja przede wszystkim obwiniam za to wszystko swojego ex bo zachował sie jak zwykły gówniarz pomimo swoich 48 lat!!! A że jego tamtą córeczkę zdążyłam szczerze znienawidzić to już inna sprawa.
Życzę Ci spokoju i tego żeby przynajmniej ojciec Twojego dziecka zachował sie jak należy :-)

P.S. A tak ogólnie trochę mnie nosi ostatnio ... jestem zła na siebie bo od jakiegoś czasu zlapałam się na myslach że jestem wdzięczna swojemu ex że przyjeżdża czasem i opiekuje się Paulinką ... no właśnie ... jestem mu wdzięczna .... kur** mać ... sam mnie w to wszystko wpakował, doprowadził do depresji, a ja miłosierna samarytanka czuję wdzieczność??? Dlatego jestem zła na siebie i bardzo pracuję nad swoim chatakterem teraz bo najwyższy czas zmienić tok myslenia!!!
 
Ostatnia edycja:
asuzanna ty chyba spac nie mozesz:)musisz sie trzymac . po raz kolejny mamy przyklad ze czym facet bardziej dojrzaly tym mniej odpowiedzialny i w naszym wypadkach tak bylo i pewnie zostanie :eek: nie czuj sie winna ze ci pomaga,tego tak naprawde podswiadomie kazda z nas chce i potrzebuje momentami odpoczac,
a dla dobra tych smykow naszych wiemy ze i tak sie poswiecimy dla ich dobra,
widzisz tatusiowi corci zajelo prawie 6 lat zeby wziasc ja na noc i po zapytaniu wczoraj dlaczego dopiero teraz? oto odp.dopiero teraz nie boje sie nia zajac bo ty nawet z dwojka dzieci ogarniasz a ja bym nie dal rady,hm no ok a tak w glebi duszy wiem ze to po niekad wygoda,
i strasznie za nia bede tesknic :-(chociaz to jedna noc ale ona jest taka szczesliwa ze tam idzie ze nie bede odbierac jej tej radosci .
agugucha to gratulacje,faktycznie waga spora jak na ten tydzien,'a placz ile wlezie,z radosci zawsze lepiej oczywiscie
ramona no obys szybko dostala to mieszkanie,a pewnie mu teraz glupio i czeka az reke wyciagniesz ;ale badz twarda

ide sprzatac ,milego dzionka:-)
 
hej mamuski
a ja nadal męcze się z zaparciami ,od 3 dni nie mogę się wypróznic Brzuch mi twrdnieje ,juz wszytkie sposoby wykozystałam ,jogurty ruch ,soda ,itp i na nic Biorę zelazo więc cos tu mi nie gra byc moze po nim tak się dzieje ,,,,,,,,
 
Justysia1989 Sprobuj kiwi, sliwki suszone albo na czczo wode z miodem. Mnie pomaga woda z miodem. Masz racje to przez żelazo kochana.
 
Justysia1989 Sprobuj kiwi, sliwki suszone albo na czczo wode z miodem. Mnie pomaga woda z miodem. Masz racje to przez żelazo kochana.
Spróbuje napewno jeszcze kiwi ,po sliwki na mnie nie działają ,i tą wodę z miodem :)Ciekawe ile czasu jeszcze będę brała te zelazo ,przedtem miałam tez problmey z zaparciami a teraz jeszcze gorsze
Dziękuje za podowiedz
 
reklama
katerinka ja wstaję codziennie o 5.00 rano więc o tej porze to już jestem w pełnej gotowosci do wyjścia do pracy ;-)czasem zdarza mi się nawet wcześniej obudzić ;-) wracam o 15.00 więc praktycznie większość dnia jestem poza domem :-( no nie powiem żebym była najbardziej wypoczętym człowiekiem na świecie ale też wyjścia specjalnego nie mam w tej chwili.W sobotę i niedzielę za to szaleję na całego bo śpię o całą godzinkę dłużej :-D ojeju jak mi już brakuje słońca i wiosny :-)

Pozdrawiam Was dzielne mamusie :-) trza być dobrej myśli :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry