reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Panegiryka Nikos kiedys jak sie budzil to dawalam mu mleko, teraz probuje przyzwyczaic go, zeby nie budzil sie juz w nocy, ale nic ta herbatka nie pomaga, wiec nie wiem czy tez nie bede podawala mleka, moze po prostu musi zjesc swoja porcje w nocy i koniec :/ Nikos pewnie by sie raz obudzil w nocy jakbym dala mu mleko, to pozniej by sie tylko rano obudzil i bym miala spokoj, a tak to sie sama katuje :/ a jak Marysia w ogole rosnie Ci ?

Ja też chciałabym oduczyć Marysi jedzenia w nocy, ale nie sadze, zeby mi sie udalo. A corcia mi rosnie, podobnie jak Twoj Nikos, wazy 6800 :)

W ogole czekam na jakis znak z sądu albo z UM na termin testow DNA, ale pojecia nie mam ile to potrwa. Ktos wie moze ile sie na to czeka?

P.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny:-) mam dziś ostatni dzień l4 od jutra wracam na staż i próbuję się psychicznie nastawić na wstawanie o 5ej:-:)-(dziś w końcu dotarłam na test glukozy,łeeeeeeeee co za paskudztwo:wściekła/y:ale miałam też wizytę i słuchałam mojego Michałka:-)dziś się udało bo ostatnio tak szalał,że nie szło go złapać:-Da moja gin jest super;-)kobitka przed 60tką i dziś mi tłumaczyła,że facet nie jest do niczego potrzebny kobiecie;-)a po wizycie poszłam zaszaleć,kupiłam sobie rajstopki w rażących kolorach a co,że w ciąży to nie mogę rzucać się w oczy?:-Di komplet bielizny w mym ulubionym fioletowym kolorze bo niestety wszystkie me staniki są już za małe;-)

anowi82 mam nadzieję,że dobrze się czujecie z Martynką,czekam na wieści:-)
młoda1 ten Twój ex jest tak samo inteligentny jak mój a co najlepsze zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy;-)

krropelka właśnie dorwałam artykuł o zaburzeniu osobowości typu borderline i jak ulał pasuje do exa mego,praktycznie każde zachowanie............i tak sobie myślę,że zawsze mądrzy jesteśmy po szkodzie.....................
 
Katerinka - moje gratulacje :-D Życzę dużo zdrówka Tobie i Maluszkowi :-D Mi do terminu zostały jeszcze cztery dni. Do lekarza biegam średnio co trzy, więc tak naprawdę juz zaczynam pracę nad powrotem do formy :blink: A mój były przestraszył się prawdy, która wyszła na jaw i konsekwencji, które prędzej czy później go i tak dopadną. Chodzi o to, że on ma juz dziecko... I to właśnie je wybrał i pokochał. Dowiedziałam się o tym kiedy jego "była", z którą obecnie mieszka i wychowuje synka była w 8-ym miesiącu ciąży. Zaniedbywał ją przez te miesiące a tak naprawdę to można powiedzieć, że ją zostawił - tak bynajmniej mi wmawiał. (my spotykaliśmy się juz ładnych kilka miesięcy i to praktycznie codziennie) Kiedy była w 5-tym miesiącu twierdził, że "rozstali się" bo ona dzieci nie chciała i miała zupełnie inne podejście do życia od niego. Na tydzień przed tym jak powiedziałam, że jestem w ciąży po raz pierwszy tak naprawdę uwierzyłam w szczerość tego, że mnie kocha. Po dwóch tygodniach nie było go już w moim a raczej w naszym życiu :-( Wrócił do niej o ile kiedykolwiek tak naprawdę ją zostawił. Przez ten czas okłamywał nas obie, ale ona potrafiła mu to wybaczyć (ponoć sama miewała skoki w bok), ja nie potrafie... Ale jak słusznie, któraś z Was zauważyła lepiej, żeby dziecko nie brało przykładu z fałszywego wzorca "niby-ojca" :blink: A my się nie poddajemy, bo jesteśmy od tego "drugiego gatunku" dużo silniejsze :-) I za to, że teraz tak dostajemy po tyłku na pewno jeszcze los się do nas uśmiechnie. W końcu dlaczego nie miałybyśmy zaznać jeszcze szczęścia?! Zasłużyłyśmy na nie, tylko musimy cierpliwie poczekać i w to uwierzyć :tak: A wszyscy "ex", "dawcy" i nne tego typu robactwa dostaną to na co zasłużyli. Kurdę ale się rozpisałam ... Życzę Wam Moje Drogie miłego i spokojnego wieczoru.
 
Panegiryka - moja koleżanka i jej "ex" czekali na badania około miesiąca ale to było kilka lat temu, więc nie wiem jak długo to trwa w tej chwili.
Krropelka - masz rację. Szczęśliwy dom i dzieciństwo Naszych Maluszków zależy od Nas. A my jak nikt inny pragniemy ich szczęścia :-)
Przyszła mama 26 - moja ginekolog też mi tak mówiła bo sama była w takiej sytuacji i udowodniła, że jesteśmy w stanie poradzić sobie same.
Młoda 1 - Ciebie podziwiam za to, że temu swojemu "ex" przez ten czas kiedy odwiedzał dziecko krzywdy nie zrobiłaś :blink:
 
Krropelka tzn. jesli chodzi o Nikosia, to juz dawno go przescignal, wrzuce jutro zdjecie, bo gdzies ktos schowal moj kabelek do telefonu i nie moge przerzucic zdjec :/ ale z pewnoscia po tym zdjeciu nikt nie bedzie mial pytan co do wieku intelektualnego mojego ex :D
Panegiryka no to rosna te nasze dzieci w trybie expresowym :) a jak karmisz, piersia czy sztucznie?
Przyszla Mama fajna masz lekarke, moj ginekolog nie zamienil ze mna w zyciu jednego pelnego zdania :) tylko mowil co trzeba a czego nie wolno, czesciej czego nie wolno oczywiscie :)
Alicja ale bydle z tego Twojego exa ..... jeszcze tego nie slyszalam, zeby mial dwojke dzieci w podobnym wieku :/ znaczy ze z innymi kobietami , jestem ciekawa czy jak Ty bedziesz pod koniec ciazy albo juz urodzisz i czy ten nie bedzie chcial do Ciebie wrocic :/ strasznie musialas sie czuc, czego sobie nawet nie wyobrazam :( a krzywdy exowi nie zrobilam jeszcze, ale poczekaj moze nie dlugo napisze tu jakas ciekawostke :)

Szukalam pol dnia dzisiaj kombinezonu i co? znalazlam za 188 zlotych :/ masakra jakas, nie ma w tym miescie zadnego sklepu z tanimi kombinezonami.... i jak tu z netu nie kupowac ?? :/
 
alicja!, dziękuje, czyli zanim sie u mnie cokolwiek wyjasni Marysia skonczy pol roku.

mloda1, karmie ja mlekiem modyfikowanym - bebilon pepti. Po 11 ide do pediatry i moze rozszerze jej juz diete. A Ty jakim mlekiem karmisz Nikosia?

P.
 
reklama
Panegiryka ja karmilam juz chyba wszystkimi :) teraz mam karmic Bebiko 1 znowu, chociaz wspominalam lekarce, ze ulalo mu sie raz czyms brazowym :/ teraz jest dobrze, nie ulewa bo dodaje lyzeczke kleiku do kazdego mleka. Ja tez jakos w nastepnym tygodniu mam isc i sie zapytac o rozszerzenie diety, na razie podaje Nikosiowi jabluszko, nie spieszy mi sie do kleiku i do zupek, ale jesli bedzie koniecznosc to moge juz dawac :) Fajnie, ze Nasze dzieci sa z tego samego dnia :)

Ja wpadlam w sumie na chwile, Katerinka pisala, ze Kubus mial juz maly strajk z lewym cycusiem, ale juz soatal on rozwiazany :) a poza tym u nich dobrze, tata przyszedl i przyniosl prezent :szok: dobrze ma, mojego Nikosia tata jedyne co przyniosl to zimno z podworka ;)
aaaaaaaaale Wam sie pochwale jakiego mam syna o! :D Dzis stary przyszedl, mowie do niego zeby uwazal, bo Nikos jadl nie dawno i moze ulac jak nim bedzie rzucal. Nie posluchal i co? Nikos obrzygal go od brody w dol hahahahaha no nie moglam !!! Jaka polewka :) chlopak srednio wygladal :D mam nadzieje ze nie spotykal sie pozniej z nikim hahahaha pozdrawiam i milej nocki zycze :***
 
Do góry