Samasamotna Teraz mam awersję do słowa 'zazdrość'. Zawsze mi się wydawało, że to śmieszne, traktowałam to z przymrużeniem oka, ale po exie przeżyłam traumę. Jego podejrzliwość mnie zniszczyła psychicznie...Zazdrość kojarzy mi się teraz z ludźmi, którzy nie znają swojej wartości i dlatego boję się, że może ich zastąpić pierwszy lepszy. Wylewają przez to swoje frustracje na partnerze :/ Taki był mój ex. Ja nie byłam zazdrosna, bo wiedziałam, że jeśli mnie zdradzi, to on będzie nie w porządku, a nie ja. Zdradził mnie, ale jakoś mnie to nie dotknęło. O wiele gorsze było jego wyżywanie się na mnie, gdy byłam już w ciąży.
Pamiętam o opisie porodu Mam nadzieję, że znajdę czas na wyczerpujący opis
Pamiętam o opisie porodu Mam nadzieję, że znajdę czas na wyczerpujący opis