reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

anowi ja tez mieszkam na trzecim pietrze i juz jeden trening z 25 kg wozkiem pzrechodzilam i przezylam,i dzieki temu zgubilam,ale teraz mam nawet lekki wozek,'co do buraczkow to zupka tak ale wynalazkow typu soki buraczkowe i pomidorowe dziekuje
 
reklama
Hej ;)
Ja cały dzień poza domem, więc dopiero teraz nadrobiłam, co pisałyście ;)
Anowi Wizytę następną mam w poniedziałek. Co do glukozy, to ja musiałam niestety 2 razy powtarzać, więc nie należałam do tych osób, które przechodziły przez to tylko raz :p No i 75 g to faktycznie dużo...
Krropelka Tak czekałam aż napiszesz o tym, czy ex wymył po sobie naczynia, bo podejrzewałam, że nie :p Kurcze, on tyle u Ciebie siedzi? Tym bardziej Cię podziwiam. Ja bym wyprosiła o 22. W kwestii zakupów to mój był nawet spoko. Zawsze kupował jedzenie, na które miałam ochotę, nie robił z tego problemu, dlatego tym bardziej mnie dziwi to, że teraz się nie dołożył do wyprawki dla Kubulka ani złotówką...
Zdjęcia świetne. Szczególnie to pierwsze. Wygląda jakby Fifinek się wdrapywał na jakąś wielką górę :-D
Katerinka Już jest główką do dołu? To szybko... Co do zdjęcia, to Ty je wkleiłaś w sygnaturę, a jak wkleisz w post, to będzie się dało powiększyć i wtedy wszystkie zobaczymy to usg wyraźniej :) Jak będziesz pisać posta to weź 'zaawansowana edycja' i tam na górze będzie ikonka ze spinaczem i to jest właśnie załącznik, który możesz dodać do posta. Dobrze, że jednak chłopczyk, bo już się nastawiłaś na to. Ja też się bardzo nastawiłam i dlatego upewniałam się o płeć 3 razy i za każdym razem u innego gina.
angee Ja po glukozie miałam 2 pobrania krwi, a wcześniej jedno, więc łącznie 3. Jakoś przeżyłam :p Dla mnie gorszy od glukozy jest sok pomidorowy ;) O cytrynie słyszałam, ale osobiście nie próbowałam tego. Ja w 21 tygodniu poznałam płeć, więc życzę, żeby i u Ciebie się udało :)

U mnie w dalszym ciągu cisza przed burzą. Nie mam żadnych z objawów o których piszecie. Żadnego treningu macicy, stawiania się brzucha...
 
Ostatnia edycja:
bezsenna chyba musialam sie jakos zle wyrazic. bo on wychodzi kolo 18. dzis wyszedl jakos o 17.30. do pozna raczej nie siedzi. a Fifinek na zdjeciu wdrapywal sie na wielka gore - wszak brzuch ex dla malenkiego Fifinka to szczyt ze hoho :-D
ex dzis nie zrobil tych zakupow zlosliwie tylko wszytsko pomieszal po prostu.
a jak byslimy jeszcze razem to tez zawsze zarcie kupowal jakie chcialam. a na ogol to zreszta ja robilam zakupy. on dawal kase i nie powiem, ze malo. i sam dbal o rachunki.
 
Krropelka To chyba mi się coś pomyliło. Napisałaś, że o 23 robi się ciemno i jakoś mi ta godzina utkwiła w pamięci. Ale jakoś mi nie pasowało, żeby do tej godziny siedział :p

Pojutrze termin mojego porodu :)

Panegiryka
Napisz do mnie jak wstaniesz, (chyba, że już rodzisz) bo ja póki co bardziej przeżywam Twój poród. W końcu pierwszy w kolejce. Potem mój ;)
 
Dziewczyny, u mnie nic się nie zaczyna, albo ja nie potrafię dostrzec objawów. Dzisiaj mam wizytę może się dowiem, modlę się o jakieś rozwarcie, chociaż na pół palca. W nocy mnie dwa razy boleśnie ukłuło coś w podbrzusze i koniec. Chyba zrobię jak dziewczyny, które rodziły przede mną i przestanę wypatrywać objawów. Jestem lekko podłamana, w sumie już 3 dni do tyłu.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
P.
 
Czesc dziewczyny:) u mnie pogoda nawet.idziemy do rodzicow exa.
bezsenna ja tak nie ogarniam wstawiania tych zdjec i wogole.no moj kubus juz jest glowa do gory i stad te bole ktore mialam,musze obchodzic sie jak z jajkiem,a tak jest wszytsko dobrze.no i moge rodzic szybciej niz sie spodziewalam.
penegiryka spokojnie,ja rodzilam 10 dni po terminie i jeszcze mi wywolywali,tak sie malje podobalo w brzuszku,a ty odpocznij jeszcze poki mozesz.
milego dzionka:)
 
hej :-)
no i wkoncu i mnie dopadly deszcze :no:. leje jak z cebra. ale jakze by moglo byc inaczej skoro kupila stroj kapielowy i jutro zaczyna sie moj urlop?? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
najchetniej bym przespala caly dzien :tak:i chyba jak Filpek bedzie spal w ciagu dnia to ja faktycznie wraz z nim :tak:. a spacerek to raczej przejdzie kolo nosa...
 
reklama
dostalam dzis 2 listy z urzedu migracyjnego :-). i mamy z Filipkiem prawo pobyt tutaj :-):-):-). teraz juz zostaly do dopracowania pewne szczegoly techniczne. pewnie, jak wszytsko tutaj, potrwaja bardzi dlugo. ale juz wiekszych problemow niz mialam juz miec nie bede :tak:. tak sie ciesze :-D:-D:-D:cool2::cool2::cool2:
 
Do góry