cześć dziewczyny... chciałam was trochę ponadrabiać ale już przy końcówce powoli wymiękłam. Ale tak to jest jak się zaczynało koło strony 470.. a kończy prawie na 500. ;-)
krropelka no to widze że ten twój kolega cię potrafi podejść, skoro na rzecz garów cię odciąga od Fifinka a potem jeszcze Cię upija
oczywiscie sie nie czepiam ,bo wiem jak miło czasem po prostu zająć się czymkolwiek innym tylko nie dzieckiem i mieć przy tym odrobinę spokoju ;-)
kabaretka każda z nas chciałaby mieć piękną, cudowną rodzinę. To naprawdę wspaniałe ,że tata Mikołaja jest w nim tak zakochany... ale ja myślę ,że ostrożniej będzie jak na wszystko co się teraz dzieje z twoimi emocjami, odczuciami spojrzysz przez pryzmat hormonów i wielkich zmian w swoim życiu. Bo jakby nie było cała sytuacja jest wciąż nowa... może za miesiąc już będziesz patrzyła na to inaczej i inne będziesz miała odczucia. Ja często marzyłam żeby mieć z kimś dzielić dume z mojego synka tj. z jego ojcem... ale żeby to mieć nie trzeba być razem a może mieć równie dużo z tego satysfakcji.
młoda siostra mojego dziecka też był dla mnie zawsze cacy lacy mówiła jaką jestem wspaniałą osobą.. dopółki nie urodził się Adaś i nie zaczęło się inne pojmowanie interesów... to wtedy już byłam wstretna i wogóle beee.
a tak wogóle dziewczyny powiem że odkąd mam te praktyki to wieczorami padam z nóg... pierwszy dzień był koszmarny, ale każdy kolejny jest lepszy a w piątek wykonywałam spektroskopie ir co u mnie na wydziale raczej nie miałabym możliwosci zrobic, chyba ze byłabym na innych modułach i to ten na magisterskich studiach wogóle. do tej pory była ze mną stażystka.. ale od jutra już będę sama i trochę mnie to przeraża, czy sobie poradze i tak dalej, bo nawet za bardzo nie ma sie kogo zapytac, a wszystko co bede robic jest czescia wyników jakie otrzymuje potem zleceniowdacwa. z drugiej strony wasm powiem ,ze w piatek pracowałam na próbkach dostarczonych przez policje i sie przeraziłam podczas pobierania (probka była w nieprzeźroczystym kanistrze).. po wciągnieciu zawartosci kanistra do pipety patrzymy a tak pływają jakieś kłaczkowate farfocle i wiekszosc to sama jakas zmętniona warstwa wodna a na etykietce do próbki napisane ,ze została ona pobrana z jakiegoś tam baku samochodu ;-)
krropelka uroczo śpi twój Fifinek i faktycznie bardzo ekonomicznie. Adasiek to często się rozwala, przewraca śpi z rozwalonymi na boki rękoma i nogami :-) dołączam zdjęcie smoka śpiącego na boku ;-)... ale musze sie pochwalic radością wielką bo od dwóch dni nie posikał pościeli ciekawe jak będzie dzisiaj
a wszystkim ciezarnym życze powodzenia w czasie upałów