reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

katerinka111 a Twoj ex to ma refleks swoja droga... zobaczyl Cie na miescie. popatrzyl jaka kobiete stracil i mu zal dupe scisnal. a teraz niech spada na drzewo. dobrze gnojkowi napisalas :tak:
co do gazowanego w ciazy - jestem przeciw. co nie zmienia faktu, ze czasem pilam, bo... musialam :-D. ale podczas karmienia to bylabym tymbardziej ostrozna bo to jednak idzie do jedzinka dzidzi i taki maluszek moze nie byc zadowolony :no:
 
reklama
Krropelka To u mnie nałóg był wcześniej. Gdyby nie ciąża, to nie wiem, co by było, bo już dochodziło do momentu, że piłam sama :/ Nie robiło mi różnicy, czy mam towarzystwo, czy nie. Byle się napić. Wydaje mi się, że tak musiało być, że zaszłam w ciążę. Dużo wtedy zrozumiałam.
A ex widział na żywo Twojego kolegę? Pewnie by się wściekł :]
Właśnie mi się 39 tydzień zaczął! :)
Anka Patrzę na Twój suwaczek i synek ma fajny wiek dziś :)
 
bezsenna z kolega to jest o tyle smieszna sprawa, ze ex znal go wczesniej niz ja :-). bo chodzili tu razem do szkoly. i potem to byl nasz wspolny kolega, ktory nas odwiedzal jako pare. a jak wyszla ta cala sprawa z ex to kolega stal sie tylko moj. i nic nie wiem o tym by kiedykolwiek spotkal sie potem z moim ex.
a ex faktycznie dostaje wysypki na sam dzwiek imienia kolegi :-D. nieraz sobie ze mnie kpil w tym temacie rojac niewiadomo jakie historie. i naigrywal sie, ze on tyle mlodszy i takie tam. a jak kiedys dorwal sie do mojej komorki to wlasnie o smsy od kolegi mu chodzilo. mialam wtedy niezly ubaw, bo jak go przylapalam z ta komorka to zrobilam awanture. a tak naprawde to polew mialam. bo sobie ex poczytal jak ten pisze: "witaj slonce Ty moje... " :-D:-D:-D i jeszcze pare takich kwiatkow. a niech se dupek nie mysli, a co!
a Ty nam tu zaraz Kubulka pokazesz :tak:
 
Krropelka Ja już jestem przewrażliwiona w temacie przeglądania smsów czy archiwum gg, bo to był jeden z powodów dla których odeszłam od exa. Ciągle węszył i chciał mnie oskarżać, a sam mnie zdradził :/
Ile razy w nocy się budzi Filipek?
Kubulka jeszcze nie pokażę, ale mogę pokazać brzuszek :) Wreszcie rozstępy ciążowe się na nim pojawiły i ja się z tego cieszę jak głupia :)
Muszę się pochwalić, że wreszcie spakowałam walizkę do szpitala ;)
 

Załączniki

  • SDC11327.jpg
    SDC11327.jpg
    9,8 KB · Wyświetleń: 48
Ostatnia edycja:
bezsenna moj ex jeszcze jak nie byl exem to chyba nie przegladal mojego gg, ani komorki (zreszta nic by tam nie znalazl, bo jestem monogamistka z natury). no, ale po rozstaniu puscily w nim wszelkie hamulce. bylo wlamanie na moja poczte, co wykrylam po tym, ze bezczelnie cytowal moje slowa z maili klamiac, ze ktos mu te informacje przeslal na gg... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. wtedy bylam wsciekla a dzis po prostu uwazam, ze to zalosne i ponizej wszelkiego poziomu... nie mam zadnych dowodow, ze mnie zdradzil podczas gdy bylismy ze soba. i byc moze nawet to nie mialo miejsca. ale po rozstaniu szybko zaczal uprawiac zycie psa spuszczonego ze smyczy. bez zadnych regul, pelen spontan... i dla mnie mozna to rozpatrywac w kategoriach zdrady, pomimo, ze to bylo po rozstaniu. doszlo miedzy nami do klotni, padly rozne paskudne slowa, rowniez z mojej strony. na ten moment decyzja o rozstaniu sie byla obustronna. bylam na niego wsciekla przez wiele dni i wcale nie chcialam niczego naprawiac. obydwoje sie zacielismy. ale ja nie rzucilam sie na pierwszego faceta jaki mi sie pod reke nawinal... a moj ex nie mial tego rodzaju skrupulow... wtdey chcialam po prostu kulturanie sie rozstac, zabrac swoje rzeczy i spotykac sie na wizytach u poloznej. liczylam na jego pomoc w odswiezeniu mojego mieszkania na przyjscie Filipka, na pomoc w skompletowaniu wyprawki. a on wypial sie na wszystko... to jego mama chadzala ze mna w razie mozliwosci na wizyty u poloznej. to ona wyszukiwala lozeczka, komody na necie. i to ona ze mna po nie jezdzila i dokladala sie praktycznie do wszystkiego. to ona co i rusz donosila nowe ciuszki. czulam sie jakbym to z nia zrobila sobie dziecko....
ale sie rozpisalam... :szok:
a Filipek juz od dawna nie budzi sie w nocy wcale. do 6 m-ca karmilam go jeszcze piersia i wtedy zdarzalo mu sie jeszcze czasem w nocy zbudzic. a teraz jak go wykapie, zapizamkuje i namlecze to spi od 18-18 do 7 rano. wtdey wypija butle mleka w lozku mamusi, bawimy sie w nim do okolo 7.45 po czym sie w siebie wtulamy i spimy jeszcze z jakies 1,5-2h :-). w nocy Fifi spi w swoim lozeczku :tak:
a brzuszek masz sliczy i taki juz duuuzy :-). jakos rozstepow na nim nie widze, ale za to widze znacznie obnizenie, mimo, ze (jak mi sie wydaje) zrobilas ta fotke na lezaco.
uff... dobrze ze spakowalas ta walizke wkoncu :tak:
 
czesc dziewczyny :-)
krropelka ty widze jak ja lubisz winko:) fajnie ze masz jakiegos kolego mogłas go zaraz wysciskać:) a e ex niech sie pedzi ......
anowi82 ja zalatwaim teraz kase na mala a latania tyle ze szok,jak pracowalam to dochod mi przekraczal a teraz mam samo zwolnienie wiec sie nalezy
bezsenna masz juz brzusio:)
ja dzis zabieram mala i mame na taki zamek ,bo oszalec mozna w domku a pogod asie nawet zrobila,to do wieczorka:-)
 
Witam wszystkie Mamusie :-)
Nadrobiłam właśnie zaleglości ale i tak już nie pamietam co chciałam wtrącić od siebie ;-) może przede wszystkim tyle, że przed swoją sprawą w sądzie byłam pelna nadzieji i optymizmu względem tej instytucji i myślałam że za swoje krzywdy doczekam się tam sprawiedliwości. Niestety rozczarowałam się cholernie i mam nadzieję że Was to ominie. Pamiętajcie tylko że jeśli już sprawa wyladuje w sądzie to exowie nie mają żadnych hamulców i można dowiedzieć się o sobie wielu niekoniecznie miłych rzeczy. No ale nie ma co już na zapas czarno widzieć tego wszystkiego :-)
KRROPELKA oj jak mi się marzy już jakaś porzadna imprezka i to nawet suto zakrapiana ... miło było czasem zrobić sobie format swojego twardego dysku a że potem trochę kacyk pomęczył to trudno ;-) a jeszcze z jakimś fajnym fufnlem .... mmmm :-) znając moją córcię to pewnie będzie jak najdłużej cyca ciągnąć i narazie sobie mogę tylko pomarzyć ;-)
katerinka111 anowi82 ja z tym całym załatwianiem kasy jestem do tyłu bo pracuję i mam płacony macierzynski. Potem wracam do pracy a dochód przekracza widełki co prawda niewiele ale przekracza więc nawet się nie dowiadywałam co jak i ile. W sumie to dobrze bo za pierwszym razem pamiętem musiałam się sporo nabiegac żeby załatwić jakieś pieniążki więc serdecznie współczuję tej biurokracji.
bezsenna brzusio imponujący i aż się cieszę jak niedługo będziesz chwalić się przed nami swoim Cudem :-) achhh już niedługo a nawet bym powiedziala lada chwila.

A ja wczoraj położyłam się spać razem z Paulisią i gdybym była w ciaży to pewnie panikowałabym że zaczynam rodzić ;-) niestety moje bóle też są przepowiadające ale co innego ... oj a tak fajnie było odpocząć sobie bez okresu ponad rok czasu :-) w każdym razie czułam sie okropnie a z bólu nie mogłam się ruszyc więc wolałam się z tym przespać :-) co prawda to narazie tylko przepowiadające ale już dają mi popalić ... cóż witaj rzeczywistosci :-D
 
Bezsenna jakbys zobaczyla rezstepy mojej kolezanki to bys sie przestraszyla :)
Rozpisalyscie sie, rano mialam fajna lekturke :) dopiero teraz znalazlam chwilke zeby wskoczyc i napisac cokolwiek :) a wiec mamy niedziele ...... nie lubie tego dnia jak wiekszosc z Was z tego co widze :/ do kosciola to mnie rodzice pewnie dzis nie wyciagna, mam lepsze rzeczy do robienia od stania w kosciele :tak: bawcie sie dzis dobrze Dziewczyny, ja lece w koncu zjesc sniadanie :D
 
Ravenalka Co tam u Ciebie, jak córeczka?

w końcu wakacje, albo do sierpnia albo do września :) a córcia chodzi w chodaku do tyłu, na spacerach nie chce już leżeć, a na siedząco głowy nie oprze, trzyma w powietrzu, poza tym wszystko musi zobaczyć, a co jest w zasięgu jej łapki - dotknąć. w ogóle jest szałowa, a ja jestem w niej zakochana ;-)
szybkiego rozwiązania życzę, bo to już lada co :-)
 
reklama
asuzana a ja nawet kaca nie mam :-). a naprawde niezlego wira wczoraj mialam :-D. jedynie co to jeszcze zanim sie polozylam wypilam morze wody. a rano obudzilam sie nawet przed moim synkiem mimo, iz ten zbudzil sie wyjatkowo o 6 :tak:
z @ to tak jak mowisz :tak:. tyle czasu bylo tak milutko bez tej comiesiecznej mordegi. a jak mnie po ciazy dopadl okres to nie dosc, ze brzuch mi rozrywalo to jeszcze to paskudne uczucie w kroczu... :no:
 
Do góry