reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Dziewczynki! Muszę się pochwalić! Urodziłam Maikołaja 4 grudnia!!! Jest cudny, słodki!!!! Dopiero od soboty jestesmy w domku!
 
reklama
Dziewczynki! Muszę się pochwalić! Urodziłam Maikołaja 4 grudnia!!! Jest cudny, słodki!!!! Dopiero od soboty jestesmy w domku!


GRATULACJE:)))))

olka mi dzisiaj kolezanka powiedziala ze mi nie jest potrzebna kula u nogi a ja musze czuc wsparcie i mam byc szczesliwa \
a probowac trzeba no coz ,nic na sile :) to poki co trzymam kciuki:)
 
Moja corcia jest przeszczesliwa! Nie moze sie skupic na szkole, zajeciach, ciagle by calowala i dotykala braciszka, mowi,ze go kocha i ze wreszcie ma rodzenswto!
Jesli chodzi o porod, nie uwierzycie...Chyba Bog wynagrodzil mi te samotna ciaze i przerazenie jak minie mi porod samotnie...Bylo bardzo szybko! Rano pojawilo sie pare calkiem nieregularnych skurczow, do 13. 30 tak chodzilam po domu, czulam, ze to w ten dzien, albo noc, ale byly tak nieregularne, ze zastanawialm sie czy juz jechac....O 14 pojechala. O 15. 30 lezalam juz na ktg ze skurczami co 10 lub 15 min, nawet jeden mialam za 30 minut. Lekarka mnie potem zbadala, mialam 2,5 cm rozwarcie. Przyjeli mnie. Pozegnalam sie z mama i wyszlam w koszuli na porodowke...Bylo ok 16.30. Zaczely mi sie skurcze co 5 min. Weszlam na lozko i ktg i tam juz poszlo....Skurcze corazmocniejsze, myslalam, ze nie wytrzymam i to juz co 3 min. O 17 pekly mi wody i zaczelam wrecz czuc glowke dziecka. Powiem, ze uratowal mnie oddychanie-ktorego szybki kurs zrobilam sobie dzien wczesniej. Pamietalam o dlugich wdechach i jeszcze dluzszych wydechach-to narawde dziala! Po pierwsze dotleniasz dzidziusia, po drugie lagodzi to bol....Jednak zawolalam o znieczulenie. Polozna poszla po anastezjologa, zaczelam wypelniac ankiete a tu skurcz co 1 min i arcie. Pzrylatuje polozna i mowi"kochana rodzimy" Bylam w szoku!!! Balam sie jak niczego w zyciu! Rodzic bez znieczulenia!!??:szok:10 min i dzidzia byla juz ze mna. Urodzilam o 18.20!
Polozyli mi dzidziusia, a ja lakalam ze szczescia. Byl taki sliczny i cieply. Od razu sie zakochalam! Tak bardzo sie ciesze, ze zdecydowalam sie urodzic!!!
Mam nadzieje, ze wszytsko sie ulozy, ze zdolam dac dzieciom szczescie mimo calej otoczki...
 
Polozyli mi dzidziusia, a ja lakalam ze szczescia. Byl taki sliczny i cieply. Od razu sie zakochalam! Tak bardzo sie ciesze, ze zdecydowalam sie urodzic!!!
Mam nadzieje, ze wszytsko sie ulozy, ze zdolam dac dzieciom szczescie mimo calej otoczki...[/QUOTE]

TO O TYM UCZUCIU KIEDYS PISALAM:) DOKLADNIE TAK JEST

a dasz szczescie dzieciom i nie bedziesz potrzebowac litosci ani wsparcia tych co zazdroszcza:)

MY DAJEMY RADE ,TY TEZ DASZ RADE :)))

OLKA ja to juz biore lajtowo, jak gdzies jest to czeka i tyle heh


a tatus mojej mimo ze daleko sprawil jej extra prezencik :) matko jaka byla szczesliwa i mowi tak was kocham :)

a ja od jutra 3 dniowy maratonik heh
 
reklama
Margarita aż mi się oczy zaszkliły :-D:-D:-D teraz już będzie tylko lepiej będziecie z siebie nawzajem czerpać energię i twoja córka zawsze będzie kogoś miała bliskiego... mi żal że mój syn będzie jedynakiem ... ale no cóż nie tak planowałyśmy nasze życie ale i tak dużo dostałyśmy nasze skarby :tak:
Pewnie nie raz będzie ci ciężko i smutno ale mam nadzieję że więcej jednak będzie tych dobrych chwil:tak:

a faceci.... porządnych jest mało i nie dla wszystkich starczyło :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry