Hmm.. witam!
A ja martwie sie dalej, myslalam ze po dwoch nocach mi przejdzie, moze nie jest juz az tak bolesny ten brzuch, ale caly czas odczuwam jakis dyskomfort, twardnienie mi bardzo czesto, napina sie prawa strony, co akurat mam wrazenie ze jest spowodowane ukladaniem sie dziecka po tej stronie. Ale brzuch mnie pobolewa, poza tym maly jak sie rusza to jest to bolesne i bardzo bardzo intensywne, wczesniej byl o wiele bardziej delikatny. Eh, probowalam kilka razy zadzwonic do mojego lekarza na kom, ale ma wylaczona, zostawilam mu wiadomosc, czekam ale sie martwie, bo dziwne to jest dla mnie... Chlip.
A ja martwie sie dalej, myslalam ze po dwoch nocach mi przejdzie, moze nie jest juz az tak bolesny ten brzuch, ale caly czas odczuwam jakis dyskomfort, twardnienie mi bardzo czesto, napina sie prawa strony, co akurat mam wrazenie ze jest spowodowane ukladaniem sie dziecka po tej stronie. Ale brzuch mnie pobolewa, poza tym maly jak sie rusza to jest to bolesne i bardzo bardzo intensywne, wczesniej byl o wiele bardziej delikatny. Eh, probowalam kilka razy zadzwonic do mojego lekarza na kom, ale ma wylaczona, zostawilam mu wiadomosc, czekam ale sie martwie, bo dziwne to jest dla mnie... Chlip.