reklama
Kasy zero praktycznie. Dał 2 razy na usg i dołożył się 50% do wózka. I to wyproszone zostało.
O mój przypadek :-) Identyczna sytuacja!
pewnie to już wiesz, ale się powtórzę, z każdym dniem będzie coraz lepiej :-)
Na pewno przyjdą takie momenty, że będziesz go bardzo potrzebować, ale może się okazać wtedy, że potrzebujesz po prostu mężczyzny w swoim życiu, a nie akurat jego...
Głowa do góry!
inamorate
marcóweczka 2012 :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2011
- Postów
- 1 234
zuzamelka matko u mnie tylko różnica z tym wiekiem dawcy identycznie tylko że ja na połowę wózka i usg nie dostałam, bo zainteresowanie było zerowe Wiem, że Ci ciężko. Ja całą ciążę też byłam sama, poród samemu nie jest zły da się przeżyć a jak zobaczysz maleństwo to oszalejesz i stwierdzisz, że nie jest Ci ten pacan potrzebny Moja mała jest kopią DAWCY ale kocham ją nad życie i jest tylko MOJA :-) A z czasem przyjdzie księciunio który pokocha Ciebie i małą tak jak na to zasługujesz
katerinka111
Fanka BB :)
witamy nową mamusie
ja zdania nie zmienie,ze lepiej być samotna mama niz siedziec w toksycznym zwiazku albo sie meczyc bo tak wypada dla dzieci TO CZCZE GADANIE,w takich wypadkach ludzie sie mecza ze soba,dzieci widza kłotnie i atmosfere i jest jeszcze gorzej niz jakby sie mieli widziec tylko co jakis czas
ja mam mnostwo takich znajomych ,ktorzy robia sobie na zlosc,dra koty miedzy soba ale nie widza jak zachowuja sie ich dzieci wlasnie pokazujac ze w domu jest zle !!!!!
trzeba nie raz swoje przejsc a potem popatrzyc na pryzmat,NIC NA SILE,TAK WIDOCZNIE MUSI BYC Ii mozna zyc tylko trzeba chciec
ja zdania nie zmienie,ze lepiej być samotna mama niz siedziec w toksycznym zwiazku albo sie meczyc bo tak wypada dla dzieci TO CZCZE GADANIE,w takich wypadkach ludzie sie mecza ze soba,dzieci widza kłotnie i atmosfere i jest jeszcze gorzej niz jakby sie mieli widziec tylko co jakis czas
ja mam mnostwo takich znajomych ,ktorzy robia sobie na zlosc,dra koty miedzy soba ale nie widza jak zachowuja sie ich dzieci wlasnie pokazujac ze w domu jest zle !!!!!
trzeba nie raz swoje przejsc a potem popatrzyc na pryzmat,NIC NA SILE,TAK WIDOCZNIE MUSI BYC Ii mozna zyc tylko trzeba chciec
Dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe przyjęcie i słowa wsparcia. Bardzo mi tego potrzeba, bo mimo, że jestem silniejsza to czasem miewam chwilę załamania, budzę się rano, dochodzi do mnie co się stało i do południa płacz. Wiem, że wychodzenie z tego to będzie długi proces, ale widzę poprawę. I zgadzam się z katerinką, że nic na siłę nie można zbudowac. Czasem tylko mi żal, bo on nie miał kompletnie nic do stracenia. Ma 37 lat, mieszka z mamą, jest wykształconym facetem z pozycją, że się tak wyrażę... Nie ma przeszłości pt. dzieci, była żona, nic takiego. I żałuję, że nie dał nam chociaż szansy. Może by się nie udało, ale uważam, że warto było spróbowac. A tak jest jak jest i trzeba się z tym pogodzic I mam teraz ogromną chęc do życia Chcę z tego się pozbierac i stanąc na nogi, bo mam dla kogo
Pozdrawiam Was serdecznie
Pozdrawiam Was serdecznie
anowi82
Fanka BB :)
witajcie!
witam nową Mamę. poradzisz sobie jak każda z nas. dziecko daje niesamowitego powera do życia. na pewno i tak u Ciebie będzie.
Moja dziewczynka dostała się do przedszkola. a Wasze pociechy?
witam nową Mamę. poradzisz sobie jak każda z nas. dziecko daje niesamowitego powera do życia. na pewno i tak u Ciebie będzie.
Moja dziewczynka dostała się do przedszkola. a Wasze pociechy?
reklama
Zuzamelka witaj niestety między nami, bosze jakie to zaczyna się robic typowe, skąd Ci faceci te teksty pwalą? jakiś poradnik krąży między nimi? Z żadną nie byłem tak szczęśliwym, nikt nie był mi tak bliski jak ty, pewnie każda by tu mogła dodać litanię dziękczynną, a potem zwijka.... może mu się jeszcze odmieni, a może już niedługo będzie nowej pani dawać klucze, wiesz jeśli wcale nie macie kontaktu nie zabiegaj o żaden, ja też wogóle nie mam kontaktu z ojcem mojego syna, płaci alimenty jak mu się widzi, ale ja nie widząc go szybciej do siebie doszłam, powtarzałam sobie jak byśmy mieli być szczęśliwi byśmy byli a jak mysłałam o nim powtarzałam sobie że nie jest tego wart, a dziecko to duże zobowiązanie ale nagrodzone dużą dawką miłości
ja popieram katerinkę na siłę nie ma co tkwić w ziwązku potem czytamy ojciec zabił całą rodzinę.... to są związki toksyczne, bez sensowne.... pomyśl facet 37 lat z mamusią? to chyba facet emocjonalnie związany z mamą która dominuje nad jego życiem, przyszła babci wie że zostanie babcią czy się bał powiedzieć?
anowi82 to super z tym przedszkolem życzę żeby bardzo chciała iść i szybko się zaaklimatyzoiwała!!!
ja popieram katerinkę na siłę nie ma co tkwić w ziwązku potem czytamy ojciec zabił całą rodzinę.... to są związki toksyczne, bez sensowne.... pomyśl facet 37 lat z mamusią? to chyba facet emocjonalnie związany z mamą która dominuje nad jego życiem, przyszła babci wie że zostanie babcią czy się bał powiedzieć?
anowi82 to super z tym przedszkolem życzę żeby bardzo chciała iść i szybko się zaaklimatyzoiwała!!!
Podziel się: