reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Lakshmi Musisz zobaczyc jak sie zachowa bo slowa to za malo. Ale jesli naprawde sie zmieni to moze warto sprobowac dac mu szanse?

jesli mam byc szczera, to w ciazy i jak juz urodzilam, wyrzadzil mi tak wiele zlego, ze bez zachowania wiem ze sie nie zmienil... :angry: jesli mam czyms poprzec swoja zdanie... hmm... kiedy bylam w ciazy, potrafil nazwac mnie idiotka... (w lagodniejszej formie) a moje/nasze dziecko bekartem... twierdzil, ze do niczego nie dojde, jak sie w pieluchy i gow*o zakopie, wiec moze sie pozbede dziecka, bedzie wszystkim lzej... . kiedy zwracalam mu uwage, twierdzil, ze jestem przewrazliwiona... :angry: w koncu mnie zostawil... i odetchnelam... wiec watpie, zeby nagle doznal jakiegos oswiecenia... ale warto zobaczyc...
 
reklama
AdiLea jesli mam byc szczera to wiem, ze najrozsadniejsze byloby po prostu skupic sie na sobie i malenstwu, a nie na nim. Ale to trudne. Nie wiem sama co mam robic, wiem ze on bedzie chcial byc ojcem, tylko wiem, ze w naszej sytuacji bedzie to praktycznie niemozliwe. Ale powiedz mi jak przestac myslec, ja szukam mieszkania ale one sa wszystkie tak drogie, ze szok.

Lakshmi witam! Masz racje, jestes silna, zobacz co powie. Ale pamietaj ze to nie do konca powinno byc tak, ze jak oni nagle maja ochote byc tatusiami to maja do tego pelne prawo. Bo tak nie jest. Ja dlatego caly czas staram sie, choc nie zawsze mi to wychodzi (jak widac po moich obecnych rozterkach) pamietac, ze on dziecka nie chcial, i w ten sposob w pewnym sensie odebral prawo do decydowania. I tylko od ciebie zalezy czy i na co mu pozwolisz.
 
AdiLea probowalam, ale bylabym tam tak naprawde sama, z dala od rodziny i przyjaciol, na ktorych pomoc moge liczyc. A tam sama z dzieckiem, bardzo ciezko i pod wzgledem finansowym i psychicznym. Nie wiem czy pamietasz, kiedy w styczniu polecialam do anglii, i jak musialam wrocic, bo okazalo sie ze nienalezy mi sie to co powinno przez jakies glupie niedociagniecia w papierach. Eh.
 
dzieki dziewczyny, jestescie kochane :blink: nie wiem co zrobie, ale wiem jedno na pewno- to moje zycie, moje dziecko, i jesli on sprobuje znowu wywinac mi jakis numer, wyleci z mojego zycia z hukiem i nic mu juz nie pomoze... minely dni kiedy mialam jakiekolwiek rozterki... :angry:
 
Dla małej miałam juz imie od samego poczatku Oliwia a na drugie po babci:)szczesliwa jest:)
A jak sobie radzimy powiem,ze bardzo dobrze mała płacze tylko jak jest głodna lub jak brzuszek boli a tak cisza jakby dziecka nie było.Tez dziwnie sie czuje bez brzucha:(
Kabaretka a czemu szukasz mieszkania nie mozesz z mama dalej mieszkac?
 
Magadalena83 u mojej mamy bedzie ciezko, bo ona ma 2 pokojowe mieszkanie niewielkie, a poza tym ma faceta i wlasne zycie, nie chce jej przeszkadzac. A zreszta nie byloby raczej miejsca nawet na wstawienie lozeczka, wiec dlatego chce od czerwca cos wynajac.
 
kabaretka a co twoja mama na to że chcesz się wyprowadzić i coś wynająć?Przecież chyba wie że nie masz na to pięniążków.Przecież wynajęcie mieszkania w warszawie to mnóstwo pieniędzy. U mnie w domu też są dwa pokoje,niewielkie! A jest nas teraz 5 osób !!! Moja mama,tato siostra i młodszy brat no i ja :baffled:.W sierpniu wyprowadzi się moja siostra,bo wychodzi za mąż.Ale i tak zostanie nas 5-tka bo przecież maluszek będzie już na świecie. Więc wydaje mi się że jesteś w troszkę lepszej sytuacji bo pokój dzieliłabyś tylko z dzieciątkiem.
 
Mama twierdzi ze jakos sobie poradzimy tzn z placeniem, licze ze w koncu dostane alimenty, a oczekuje ze ojciec mojego dziecka bedzie placil czesc oplat za czynsz rowniez, w koncu jego syn musi gdzies mieszkac. Bede o to walczyc,zreszta dla nich to nie jest az tak wielki wydatek jak dla mnie. Martwie sie, ale dam sobie jakos rade.
Dzisiaj moj glupi ojciec tak mnie zdenerwowal ze maluszek az sie wystraszyl i zaczal sie tak gwaltownie wiercic. Kretyn nigdy mi w niczym nie pomaga, tylko szkodzi i zdrowie psuje.
Milkada mam wrazenie, ze ty sie taka silna zrobilas, a ja caly czas biadole :zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry