reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

honey OJ kobieto i ile tak pociagniesz,chyba sie boisz ze jak powiesz to cie zostawi BO TO WIESZ!!! i po ci taki facet ??????????????????????????? cale zycie chcesz dziecko kryc

JAK MU SIE NIE PODOBA TO NIECH SPADA NA DRZEWO!!!!!:-):-)

ola witaj na forum,przykre co piszesz,ale na sile zaden zwiazek nie wyjdzie ,nawet gdy jest dziecko


a my urodzin ciag dalszy. no dzis to byl prezent zywy hhehehheheheh ,zdjecie mam na nk

i wiecie co ludzi poznaje sie w biedzie, mam teraz ciezki okres finansowy i goscie zgodnie co do jednego dzisiaj naprzynosili to co potrzebne :)))))
 
reklama
Witajcie Samotne a właściwie Samodzielne mamy :)
Jestem mamą 5-miesięcznej cudownej dziewczynki, właściwie od początku wychowuję ją sama, wspaniały tatuś chciał się bardzo dostosować ale okazało się, że dziecko to nie lalka i po 2 miesiącach znudziła mu się. Nigdy wcześniej nie udzielałam się ani nawet nie podczytywałam żadnego forum, ale od kilku dni zaczyna ogarniać mnie przerażenie, czy podołam temu wszystkiemu, czy dam radę kiedyś wrócić do pracy? Przez to, że mieszkamy tylko we dwie, mam wrażenie, że pępownia między nami jednak nie została przecięta, może jestem nadopiekuńcza, ale chciałabym dać jej tyle miłości ile jestem w stanie. Za 2 tygodnie mam sprawę o alimenty (postanowiłam, że nie odpuszczę) i zaczynam się coraz bardziej stresować. Czy on będzie czy nie, jeśli będzie to sam czy z adwokatem, jak w ogóle przebiega taka sprawa, ile czeka się na wyrok, czy powinnam zgodzić się na to co on zaproponuje czy upierać się przy swoim, czy w czasie jednej rozprawy zostanie wszystko ustalone czy będą kolejne, im bliżej tym bardziej nabijam sobie głowę kolejnymi pytaniami. Czy mogłybyście napisać jak w Waszym przypadku przebiegały takie sprawy? Pozdrawiam
 
mama_blondyneczki wiem, ze sie boisz, tez sie balam pierwszy raz ale ty nie walczysz o kase dla siebie tylko o pieniazki dla waszego wspolnego dziecka. Czy bedzie mial adwokata dowiesz sie na rozprawie ty tez mozesz napisac podanie o adwokata z urzedu. A wszystko zalezy od sedziego i od niego, czy sie zgodzi na to czy nie. Walcz o swoje w koncu to na tobie obecnie jest caly obowiazek wychowania.
Ja chlopaka tez chcialam wynagrodzic brak ojca czego obecna sytuacja nie jest dobra, sa rozpuszczeni i nie chce aby w wieku 14 lat ktorys na mnie podniosl reke, wiec wprowadzilam zmiany. Poki co sa oporni no ale z czasem sie zrozumiemy.

ola mam podobna sytuacje nie walcz, nie warto jak raz zdradzil i nie wie czy kocha to skad masz pewnosci ze za jakis czas sie to nie powtorzy?? Dla dziecka moze byc fajnym ojcem i mu to pozwol a ty sie odetnij od niego. Znajdzie sie facet wartosciowy :)

honey latwe sa rady ciezko sie do tego dostosowac, ale powiedz o dziecku, jesli zrezygnuje z ciebie nie warto z kims takim byc. Ostatnio facet mi powiedzial jak jeczalam mu, tak jakby w zartach kto mnie zechce z trojka dzieci to stwierdzil ze wszystko zalezy od mojego podejscia do wszystkiego.
Ostatnio sie smieje i z nim duzo rozmawiam ciagnie mnie na spacer, na sok, do kawiarni a wie o chlopcach o ciazy. Poki co odmawiam bo sama chce stanac porzadnie na nogi aby sie z kims spotykac.

No a do mnie dzwoni dawca jak czegos potrzebuje. 8.11 ma sprawe o rozwod i on dopiero kompletuje dowody, dla mnie smiech na sali. 7 razy az dzwonil w koncu odebralam powiedzial o co chodzi odpowiedzialam najbardziej obojetnie jak moglam, chociaz nie obylo sie bez sarkazmu w moich slowach.
Ja mam jego telefon ktory przez przypadek znalazl sie w moim posiadaniu bo zostawil w plecaku ktory nosil do pracy i chcial z tamtad zdjecie ktorego tam nie ma, bo przeszukalam caly i znalazlam sms-y jeszcze do mnie wyslane, jak to bardzo kocha jak to bardzo sie cieszy ze jestem i takie tam.
A jaki mily byl i bylam nawet Jowitka dla niego wczoraj jak dzwonil.Odpowiedzialam ze nawet jakby byl wredny dla mnie to bym mu wyslala to zdjecie, a niech pomysli czasem bo jak na zlosc bym chciala robic to po co bym mu mowila ze jego adwokat do mnie wydzwanial i chcial sie z nim skontaktowac. Zamknal buzie i powiedzialam narazie.Dumna z siebie bylam.
 
honey01 jeśli myślisz poważnie o tym facecie to powiedz mu jak najszybciej, jak byś była na jego miejscu wolałabyś wiedzieć czy nie? budowanie relacji na niedomówieniach nie służy im, a dzidzie różne mają akcję z krzykiem a kierowca jakiś dupek, a własnie powinnaś za jakiś czas znowu spróbować aby mały się oswajał, mój też był dziki na wszystkich i wszystko reagowął wrzaskiem ale ja miałam gdzies czy inni się patrzą i pchałam go wszędzie teraz sam potrafi zaczepiać obcych a w centrum handlowym to wszystko mu się podobało i wyjść nie chciał, pewnie i tak największe akcje publiczne przede ną np jak nie będę chciała czegoś kupić itp :tak:
olaa9013 jest ciężko po rozstaniu, kochać trudno przestać z dnia na dzień ale chcesz być z facetem który zdradził???????? czas leczy rany, tylko czas:tak:
mama_blondyneczki ja czekam na 2 termin, bo na pierwszy zadzwonił i powiedział że samochód mu się zepsuł tak że kolejny 24 listopada, a ty kiedy masz? przed sprawą się nie bałam ale w sądzie zaczełam się stresować, ale chyba głównie samą instytucją, miejscem, toż ja nic złego nie zrobiłam to jemu się syn odwidział:tak:
 
Cześć Kobietki ;*
Jeju ile nowych nie znanych mi loginów, przykro, ale dobrze, ze tu trafiłyście.

U nas jest OK. Niunia zaczęła chodzić :) mamy 8 ząbków, gada mama, baba, dziadzia, ala, kaka (kaczka) daj, nie, ta...
robi oj joj joj kłopoty, klaszcze, cii, papa, cześć, zółwik i masę innych których już nie ogarniam tak to się teraz wszystko szybko dzieje. Jest taka cudowna teraz.

Kurde u mnie wszystko na wariackich papierach normalnie... właśnie jestem w trakcie suszenia głowy hehehe... jedziemy z Niunią na kontrolę naczyniaczka, bo powiększył się nieznacznie.

Jeszcze dziś na pewno tu do Was zajrzę, a tymczasem serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkim najlepszego !
 
mama_blondyneczki i olaa Witajcie przykro ze kolejne samotne mamy ale tu naprawde otrzymacie wsparcie i odp na kazde pytanie :-):-)

Honey przerazasz mnie , wiesz ja swieta nie jestem ale pamietam jak niedawno opieprzalas mnie za moj byly zwiazek a sama co robisz ........ wstydzisz sie swojego najwiekszego szczescia , przykre to ale co ja bede Cie umoralniac Twoj wybor i Twoja sprawa zrobisz co uwazasz za stosowne

Candy patrze na ta Twoja Zuziulke i pelna podziwu jestem , moj Misiol juz tez tak wiele umie ale Niunia jest niesamowita ....... chodz w sumie miedzy nimi jest tylko 5 dni roznicy to jednak caly rok bo Zuzia z grudnia moj ze stycznia i widac roznice :-) ciesz sie ze tak super sie rozwija mimo zdrowotnych problemikow :-) wielki buziak dla niej no i duzo duzo szczescia dla Ciebie dla Was
 
Honey,mysle ze sa 2 warianty jezeli oczywiscie myslisz o nim powaznie:tak::

1.Zrobisz tak jak wiekszosc osob ci radzi,czyli powiesz mu o synku i bedziesz wtedy wiedziala odrazu jaki jest naprawde.Czy warto go kochac i byc z nim.
Czy zostanie z wami czy odejdzie.A jesli odejdzie to nie ma sensu po takim plakac i tesknic.Czasem lepiej wczesniej sie dowiedziec jaki jest niz później.

2.Nie mowic jeszcze o synku.Pozna cie lepiej zakocha sie na maxa i potem juz mu bedzie obojetne czy masz dziecko czy nie.Jezeli bedzie kochal ciebie i powaznie myslal to pokocha i zaakceptuje to ze masz synka.
Ja wiem po sobie.Gdybym poznala faceta i zaraz na poczatku dowiedziala sie ze ma dziecko gwarantuje ze bym odrazu go zostawila.I nie bawila sie z we wnikanie co i jak i dlaczego tak sie stalo.........ale gdybym poznala go i odrazu nie wiedziala.I z czasem jakby mi sie podobal i bym akceptowala go takim jakim jest i byla w nim zakochana to i dziecko by mi nie przeszkadzalo.
No niestety,czesto sadzimy po pierwszym wrazeniu.Ta sama osoba moze byc odrazu odrzucona bo np. wizualnie sie nie podoba albo wlasnie dziecko ma a moze byc tez z czasem zaakceptowana jak pozna sie ją bliżej.

Wybor nalezy do ciebie jak postapisz.To ty znasz go jaki jest i wiesz jak moze zareagowac.Czy warto to ciagnac dluzej i wybrac droge nr. 2 czy odrazu powiedziec.
Czasem poprostu nie warto marnowac czasu na kogos i czekac.
Piszesz ze gardlo ci sie sciska,tak boisz sie jego reakcji.Gorzej ci sie scisnie jak sie zaangazujesz mocniej i on odejdzie.
Lepiej by bylo ,gdyby ON sie zaangazowal a ty byla z dystansem:tak:
 
reklama
mi sie jeszcze nigdy nie zdarzylo by jakiemus facetowi przeszkadza,lo top ze mam dziecko...odrazu na wstpie mopwilam,jeszcze przed spotkaniem o tym ze mam alana.Gdyby facet mial tez dziecko to w ogole mi to nie przeszkadza:)
 
Do góry