honey a nieprawda, ja dostalam 450 dokladnie polowe kosztow utrzymania dziecka, mialam tez umowe na mieszkanie, podpisana z bratem bo to jego mieszkanie, to byl zly pomysl a przynajmniej trzeba bylo z nia isc normalnie do urzedu skarbowego i oplacic podatek, tak potraktowakli to jako moj wuymysl i bzdure, nie wzieli pod uwage ale i tak jestem narazie zadowolona, jak kuba pojdzie do zlobka i bede musiala wynajac mieszkanie we wrc to wniose o podwyzszenie, chyba, ze tatusiek dobrowolnie uzna moje roszczenia
troche czytalam na temat tego nn w akcie ujrodzenia, nie krytykuję ale zgadzam się z opinią także psychologow, dziecko nie może żyć w świadomości 'ojciec nieznany' nieważne jaki by nie był ojca ma, z powietrza się nie wziął, dla dziecka to ogromnie ważne i upokarzające jest to, że matka dla własnej wygody pozbawia go tego statusu. Co dla was za roznica wpisać ojca? skoro się nie interesuje to czy jest czy nnie jest wpisany jest bez roznicy a myślę, że ztymi alimentami 200 zł to wielka przesada, co jak co ale srednia to 300 a to piechotą nie chodzi, oprocz tego można starac się o 3 lata wstecz. Pocieszenie dla mam k,tpre boją się w takich wypadkach o władzę rodzicielską. W mojej sprawie gdzie ojcostwo zostało ustalone sądownie tj tatuś nie przyznał się do bycia ojcem i sąd zlecił badania które przeprowadziliśmy w stosownym miejscu ojciec nie ma praw do dziecka, starałam się o pozbawienie władzy w pozwie ale w wyroku nic nie jest napisane na ten temat, okazało się, że właśnie w takich przypadkach gdzie ojcostwo jest ustalane sądownie nie są automatycznie przyznawane prawa rodzicielskie, po badaniach sąd musiałby je nadać, u mnie tego nie zrobił więc mam spokoj święty z papierologią co nie oznacza, że ojciec nie ma prawa do widzeń z dzieckiem bo zawsze ma ale niestety z nich nie korzysta. podsumowując, dziecko ma tozsamosc, ma zarowno matkę jak i ojca, powinno wiedzieć skąd pochodzi i kim są jego rodzice, nie mamy prawa decydować o tym za nasze dzieci. Taka jest moja opinia
Bardzo mądrze napisane.
Honey,nie zamierzam cie do niczego przekonywac ale ty źle liczysz swoje dochody do zasilku.No chyba ze te twoje stypendium jest baaaardzo wysokie.Bo do otrzymania 400zl wychowawczego trzeba miec dochod 1008 zl,na osobe 504.
A ja zrobilam sobie już majowke w kwietniu:-).Az 7 dni:-).Spedzilismy milo czas na wiosce,świeże powietrze,woda,cisza i spokoj.Ewuś taka przeszczesliwa byla ze szok.Nauczyla sie nasladowac szczekanie pieska(nocami sobie szczekał).No i pokazywalam jej każdą roslinke.Rwala kwiatki garsciami i mi nosila:-).Do niedawna znala drzewa i roslinki tylko z książek a teraz sama wsio zobaczyla.Opaliłyśmy sie obydwie bo pogoda dopisala.Ale jedzenia nam zabrakło i trzeba bylo wracac.Ale od środy znowu sie pakujemy i w drogę:-)Juz doczekac sie nie mogę bo kupilam kośe spalinowa i bede podworko kosiła:-)Nie lubie siedziec bezczynnie.
A wracając do exa,to mam do szczeście ze nie interesuje sie córka mimo zasadzonych alimentow i nie sądze ze jakikolwiek facet by sie interesowal dzieckiem kiedy musi na nie płacic.Takie rzeczy to tylko w filmach
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)