reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

yenna1 gratulacje będziesz miała najkochańszego mężczyznę, a w szpitalu się nie przejmuj, tatuśkiek mnie tylko przywiózł i pojechał i nic o niego nie pytali, przyjeżdzał rzadko częściej koleżanki i tak będziesz w szoku że zostałaś mamą i zastanawiać się co robić z tą słodką kluską a nie interesować się ojcem.
Candyc co ty jesz że z małej Zuzki zrobiła się Zuzanna i przy Krystianie Margolci to mój okruszek 6 750 ważył jak byłam po chorobie na kontroli, no ale on dopiero "wszedł" na siatkę centylową ;-)
tiptiriptip przełam się i wykąp małą na początku możesz ja popluskać lekko i tyle mała na razie w błocie się nie tapla:-)

a my ząbkujemy, ząbkujemy i zęba jak nie ma to nie ma....
 
reklama
A jak sobie radze hmm poki co jest ok ale to dlatego ze Marysia jest bardzo spokojna i prawie caly czas spi no i jedyne przez co jest mi wstyd to to ze jeszcze ani razu jej nie wykapalam (robi to za mnie moja mama) no ale poki co ja sie jeszcze troszke boje zeby nic jej nie zrobic
Karolina zawstydziła Karolinę, bo nie kąpała swojej Mai przez ponad 3 m-ce pierwsze chyba :p Ja też się bałam na początku i też moja mama kąpała M., ale to wcale nie jest powód do wstydu ;) Powoli, przełamiesz się, a jak już raz spróbujesz to z kąpaniem będzie tylko z górki
 
ja też się strasznie stresowałam przy wszystkim, ale niestety od pierwszego dnia w domu musiałam sama się wszystkiego nauczyć, moja matka ma swoją działalność więc nie było jej od rana do wieczora..ale po dwoch tygodniach już byłam we wszystkim obcykana. więc dziewczyny, jak się chce to się da! powolutku a wszystko samo przyjdzie, jak ja widziałam jak kopią noworodki w szpitalu, jedną ręką trzyma nad zlewem a drugą myje dziecko.. to byłam w szoku, tymbardziej, ze mój misiek ważył 4200 i miał 60 cm:D a dzisiaj jestem w szoku.. coś mój Kuba marudny, otwiera buzię a tam... 16 ZĘBÓW.. ostatnio widziałam, że mu wszystkie 4 poychodziły, a dzisiaj patrzę a tu już wszystkie trojki widać, wiec mamy wszystkie od jedyneczki do czworeczki..Ale jestem w szoku, bo dziecko w ogóle nie marudne.. czasami jak widzę, że go boli to kupiłam fajną maść nazywa się dentinox N, prawie 30 zł ale naprawdę dobra
 
ja też się strasznie stresowałam przy wszystkim, ale niestety od pierwszego dnia w domu musiałam sama się wszystkiego nauczyć, moja matka ma swoją działalność więc nie było jej od rana do wieczora..ale po dwoch tygodniach już byłam we wszystkim obcykana. więc dziewczyny, jak się chce to się da! powolutku a wszystko samo przyjdzie, jak ja widziałam jak kopią noworodki w szpitalu, jedną ręką trzyma nad zlewem a drugą myje dziecko.. to byłam w szoku, tymbardziej, ze mój misiek ważył 4200 i miał 60 cm:D a dzisiaj jestem w szoku.. coś mój Kuba marudny, otwiera buzię a tam... 16 ZĘBÓW.. ostatnio widziałam, że mu wszystkie 4 poychodziły, a dzisiaj patrzę a tu już wszystkie trojki widać, wiec mamy wszystkie od jedyneczki do czworeczki..Ale jestem w szoku, bo dziecko w ogóle nie marudne.. czasami jak widzę, że go boli to kupiłam fajną maść nazywa się dentinox N, prawie 30 zł ale naprawdę dobra

u nas ta masc nie dziala wcale na Alana:(
Ale Kub a ma duzo zabkow:) gratuluje:) a Kuba ogolnie dobrze czy zle znosil zabkowanie??
 
revenalka to chyba te Karoliny juz tak maja ze boja sie wykapac dziecko ;p hehe xD

aneek ja przy malej tak to robie wszystko sama ale z tym myciem to jakos nie moge sie przelamac... ona jest taka drobna i naprawde boje sie zeby jej krzywdy nie zrobic...
 
cześć dziewczyny
wpadam tutaj bo chcę coś przekazać każdej z Was bo pewnie zaraz Was to czeka ale jesteście w trakcie.
Sprawa o ustalenie ojcostwa, alimenty etc.

Mój były wykazywał, że jest bezrobotny (zaśw z urzędów) i chory (świstki podpisane przez rodzinę lub znajomych lekarzy-bzdurne). Pierwszy wyrok: 600 zł alimentów, płatne od momentu wyroku (mała miała roczek), brak ograniczenia władzy rodzicielskiej (zero kontaktu z jego strony)

Wściekłam się i napisałam apelację. Dzisiaj jestem już po. Ograniczono mu władzę rodzicielską, przyznano 800 zł alimentów i kazano mu zapłacić od momentu urodzenia córki.

Chcę Wam tylko powiedzieć abyście się nie poddawały a zmienimy ten cały głupi system. Myślę, że jak każda z nas z tym zawalczy to wszystkie razem zmienimy tok rozumowania w polskim sądzie, że dziecko kosztuje 300 zł miesięcznie :)

Jak któraś będzie potrzebowała pomocy to piszcie na priv. Chętnie pomogę przy pismach, paragrafach itp.
 
catedra, no to gratuluję, a skąd Ty jesteś? Ja właśnie jutro mam rozprawę <już czwartą> będziemy walczyć o alimenty. To też dla inf dziewczyn walczących, mój adwokat powiedział, że jeżeli tatuś tak bardzo uchyla się od płacenia, przedstawia zaswiadczenia o jakichś śśmiesznych zarobkach, to można wnioskować o to aby sąd zwrocił się do urzędu pracy w celu uzyskania ofert pracy <lepiej płatnej> dla takiego delikwenta. Ja gteż walczę o 800 zł, zabezpieczenia dostałam 300 zł więc na za wiele nie liczę, mam paragony za cały miesiąc kosztów na dziecko (900zł) plus do tegopłacę za mieszkanie 800 zł, co daje koszt n dziecko 400 zł, razem 1300 stałych kosztów, nie mówiąc już o innych rzeczach np typu ciuszki, zabawki, wozek, itp itd
 
Catedra dzięki ja napewno za jakiś czas się zgłoszę, bo do dziś tatusiek nawet złotówki nie dał....

A ja jak aneek musiałam na siebie liczyć tylko, jak się mówi jak masz na kogoś liczyć licz tylko na siebie ;-)
Pierwszy niemowlak jakiego trzymałam na rękach to mój własny nie wiedziałam że dzieci mogą być tak małe - 2,8 kg mój miał tylko - tak że jak możecie liczyć na pomoc kogoś to fajnie, ale nie bójcie się jak będziecie musiały kiedyś same coś porobić przy dzidziach to samo pójdzie, nie mówię że się nie bałam ale z czasem się człowiek oswaja z dzidzią a dzidzia za nami.
 
Ja mieszkam w Wawie ale pochodzę z Olsztyna i wyrok wydał sąd w Olsztynie :)
ktoś do mnie pisał :) już opróżniłam skrzynkę :)

ja wnioskowalam o 1250 zł alimentów. Ale ja za sam żłobek płacę 1200. Wnioskowałam o połowę kosztów utrzymania dziecka
 
reklama
Ja mieszkam w Wawie ale pochodzę z Olsztyna i wyrok wydał sąd w Olsztynie :)
ktoś do mnie pisał :) już opróżniłam skrzynkę :)

ja wnioskowalam o 1250 zł alimentów. Ale ja za sam żłobek płacę 1200. Wnioskowałam o połowę kosztów utrzymania dziecka

ja tez z Ol i chyba ten nasz sąd jakiś taaki dobry jest , ja tez wszystko dobrze załatwiałam :D

Dziewczyny mam prosbe , jakiś czas temu pisałyście o tym ze w mopsie nie musze przedstawiac ile placi ojciec dziecka , czy jest na to jakis przepis czy paragraf ???? Jeśli tak dajcie mi go , prosze ...... bo musze znowu u siebie awanturke chyba zrobic :-)
 
Do góry