reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Zostałam dziś nazwana DZIWKĄ :-( i qrwa nie bolało by tak gdyby nie fakt że powiedzial to facet któremu zaufalam i uwazalam za przyjaciela :-(
jak mi sie wyc chce .....
znowu zgubilam sens :-(
dobranoc ..... moze mi przejdzie do rana :-(

ten przyjaciel ,ktory chcial z toba byc do konca zycia?? a co sie stalo ze uzyl tego slowa,to dosc ostre,ALE MOZE TO CIE POSTAWI NA ZIEMIE ZE TRZEBA JEDNAK STARE SPRAWY MIEC ZA SOBA A POTEM LOKOWAC UCZUCIA DALEJ
aj po co ci ten stres teraz jeszcze..
 
reklama
Zostałam dziś nazwana DZIWKĄ :-( i qrwa nie bolało by tak gdyby nie fakt że powiedzial to facet któremu zaufalam i uwazalam za przyjaciela :-(
jak mi sie wyc chce .....
znowu zgubilam sens :-(
dobranoc ..... moze mi przejdzie do rana :-(

Kochana tule Cie bardzo mocno!
widac ze to byl swinia!
prawdziwy przyjaciel sie nigdy tak nie zachowalby!
kawał drania skur..... i tyle!
ehhh faceci! co za glupie maszyny z nich!
chyba wg mnie mogloby ich nie byc!
 
Anowi wyprawiałaś Martynce urodziny?? Wszystkiego najlepszego dla Niej :*
Katerinka to miałaś udany dzień :) Super, oby tak zostało. Nie, nie pytałam co dalej będzie bo się boję :) Ale jak napisałam i powiedziałam odnośnie jednej kwestii to zauważyłam poprawę :) Jutro Nela śpi u mojej mamy, będziemy sami więc może porozmawiamy tak szczerze, bo z jednej strony widzę zaangażowanie i że to co mówię bierze do siebie, ale on ma jakąś blokadę żeby to ruszyło do przodu.
Asuzuana ja też tak miałam i byłam pewna, że już nigdy nic nie będę miała wspólnego z żadnym facetem. Na każdą przyjdzie pora :) Dobrze że się urządzasz, mnie się marzy własne mieszkanko, ale to chyba w totka bym musiała wygrać, a najbardziej prawdopodobne jest to, że kiedyś wezmę ślub z kredytem ;)
Margolcia akto Cię tak "pięknie" nazwał?? Nie przejmuj się, o mnie w byłej pracy też myślą że puściłam się z przystojniakiem, taka gwiazda byłam a teraz sama z dzieckiem jestem. Ale to sympatyczna była koleżanka dodała pieprzyku całej historii, a ja mam gdzieś co o mnie myślą. Słowa ranią, wiem coś o tym, mnie najbardziej boli jak ojciec po mnie jeździ...

Neli ten katar chyba nigdy nie przejdzie, ja chcę na dwór!!!!!!!!!!!!!!!
 
Katerinka widzisz zazdrosc i alko robi swoje .... K caly czas prubuje wrocic , on sie denerwuje ... i ok rozumiem go .... ale nie daje mu to prawa do ublizania mi tym bardziej po alkoholu .... a po za tym ... po co to robic , jak sie otrzezwialo i pojelo sytuacje to do 3 w nocy plakal i na kolanach przepraszal ..... a ja niestety uparta jestem .... i odeszlam .....
najgorsze jest to ze napisal do K na nk wiadomosc ze juz wolna jestem i moze mnie miec ... mam nadzieje ze nie spowoduje to nasilenia sie pruśb o powrót .....
no i Katerinka ciesze sie ze sie ktos pojawil , kto prubuje dowartosciowac i w jakis nie widzialny sposob dodaje sil .... no i te motylki .... zycze pomyslnego rozwoju sytuacji i oby tym razem .... a Kubulkowi łobuziakowi , duzy buziol .... niech chodzi ostroznie i rozrabia :-)
Carla moze masz racje ze taka rozmowa powinna odbyc sie sam na sam bez Niuni , ona moze jeszcze nie rozumie ale jednak to jakis komfort psychiczny . i skoro jest jak piszesz ... to nie zwlekaj .... bo czym pozniej tym bardziej zla odpowiedz moze Cie zabolec , skoro sie zakochalas .... wiem ze napewno boisz sie odp .... ale musisz stawic temu czola ... das rade ... ja trzymam kciuki :-)

Daffi ślicznie dziś wyladasz , wiesz o tym :-):-):-)
 
Fikusek lekarka zabroniła mi z nią wychodzić, Nela ma katar po raz pierwszy i w sumie sama nie wiem... Niby katar nie przeszkadza, ale skoro w domu jej nie przechodzi to nie chcę, żeby na dworze jej się pogorszyło. No i zabroniła mi jej kąpać, ale po 3 dniach mycia na sucho nie wytrzymałam :) mam znajomych co syna kąpią co 4 dni, ja sobie nie wyobrażam nie wykąpać Neli co wieczór. Ja mam zresztą obsesję na punkcie mycia się, rąk, zębów itp. Już małą uczę że rączki trzeba myć :)
 
Fikusek lekarka zabroniła mi z nią wychodzić, Nela ma katar po raz pierwszy i w sumie sama nie wiem... Niby katar nie przeszkadza, ale skoro w domu jej nie przechodzi to nie chcę, żeby na dworze jej się pogorszyło. No i zabroniła mi jej kąpać, ale po 3 dniach mycia na sucho nie wytrzymałam :) mam znajomych co syna kąpią co 4 dni, ja sobie nie wyobrażam nie wykąpać Neli co wieczór. Ja mam zresztą obsesję na punkcie mycia się, rąk, zębów itp. Już małą uczę że rączki trzeba myć :)

dziwne,mi lekarka kazala alana kompac nawet jak mial zapelenie oskrzeli,mowila ze zmywa sie bakterie itp, no i z katarem kazala jak najwiecej na dworze byc oczwyiscie jezeli nie ma temp bo ladnie nosek oczyszcza swieze poiwietrze:) mase kolezanek tez z dziecmi z katarkiem wychodzi na dwor...pierwszy raz sie spotkalam z tym ze lekarz zabronil:)
 
Hej mamuski:) kurcze strasznie spuchla mi szyja a właściwie jedna jej strona;/ cos jakby powiększone węzły chłonne...;/ troszke boli ale tylko jak leze...;/ nie bardzo wiem co to jest wczoraj bylo ok. Myslalam rano ze to moze swinka ale juz ja przechodzilam jak mialam 8lat wiec chyba 2 raz nie powinnam... chyba czeka mnie wizyta u lekarza bo nawet jak to nic powaznego to wole miec pewnosc... gdyby nie ciąza to wcale bym nie poszla no ale mus to mus
 
Fikusek też byłam zdziwiona, no ale jak kazała to siedzimy w domu. Ale jutro mama z nią wyjdzie, bo od tego siedzenia i tak jej nie przechodzi i pewnie jej się już nudzi... Np. ta lekarka absolutnie zabrania dawania takim maluchom danonków, a inna lekarka kazała mojej koleżance już podawać (ma syna starszego o 2,5 miesiąca od Neli). Więc każdy lekarz inny, ale co do danonków to całkowiceie się zgadzam.
 
reklama
Fikusek też byłam zdziwiona, no ale jak kazała to siedzimy w domu. Ale jutro mama z nią wyjdzie, bo od tego siedzenia i tak jej nie przechodzi i pewnie jej się już nudzi... Np. ta lekarka absolutnie zabrania dawania takim maluchom danonków, a inna lekarka kazała mojej koleżance już podawać (ma syna starszego o 2,5 miesiąca od Neli). Więc każdy lekarz inny, ale co do danonków to całkowiceie się zgadzam.
u nas danonkow tez zabraniaja:) nam lekarka mowila ze o milion razy lepszy jest zwykly jogurcik:)
 
Do góry