Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[katerinka111]

czesc mamuski
nie dawno wrocilam z dziecmi ze spotkania z anowi i martynka,swietna pogoda,spieklismy sie troche ale bylo warto ,anowi super mama a martynka moja synowa zostanie!! piekne oczka zjawiskowa mowie wam a jakie ma spojrzenie zalotne hahha,fajnie spedzilsmy dzionek siedzielismy na plazy,bylismy na obiedzie w mc donalds a co tam,potem na spacerku ,potem na piwku bezalkoholowym i czas tak szybko minal i dzien zlecial i trzeba bylo wracac,az sie nie chcialo tak bylo fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i powiem wam ze lepiej miec tak wspaniala mame za swoja znajoma niz nie jedna kolezanke,mam nadzieje ze jeszcze nie raz sie spotkamy))))))))))))))))))))))))))))))
ANOWI WIELKIE DZIEKI BUZIAKI DLA WAS)))


margolcia ja cie rozumiem,wyrazilam tylko swoje zdanie a zrobisz jak uwazasz,twoje zycie...

 

[agnes32]

katerinka super że się fajnie bawiłyście...wczoraj rozmawiałam z mężem i powiedział że będzie odwiedzał dziecko i nigdy o nim nie zapomni...i że bedzie pomagał finansowo tak jak powiedział i że w sądzie da tyle samo pieniedzy co obiecał mi....powiedział że nie wróci bo mnie nie kocha...hmmmmm.....a jeszcze 3 miesiące temu kochał...dziwne,,,,,,,że nikogo nie ma itp.....w co nie wierze że żyje tyle w celibacie....ja już jutro się zaczynam pakować...bo w czwartek rano już jedziemy...ale bede pisać z Aten...ahhhhh.....powiedział jeszcze że da mi pieniądze na łóżeczko i wózek...MA GEST FACET....po tej rozmowie telefonicznej płakałam jak bóbr....jeszcze jak słysze jego głos to coś pęka we mnie.....

 

[Margolcia28]

a to dlatego takie pustki na forum :-) dziewczynki sie byczyły :-)
no to mam nadzieje ze bylo naprawde super i ze wreszcie choc troszke wypoczełyście :-)
agnes - rozumiem co znaczy tesknic , i wiem ze z czasem to przejdzie :-) dasz rade , teraz tylko miejmy nadzieje ze dotrzyma danego Ci słowa i da to co obiecał .... ja z dnia na dzien uswiadamiam sobie ze zycie z czlowiekiem ktory dal mi dziecko jest pomylka , fakt kocham go nadal i to bardzo ale ..... sadze ze z czasem to przejdzie , sa dni ze patrzec na niego nie moge ... jedyne czego teraz tak naprawde potrzebuje to wsparcia ...a on nie kwapi sie , owszem potrafi byc mily i uroczy np wczoraj powiedzial " jaki ty masz sliczny brzuszek " ale za chwile czar pryska ....
pakuj sie Kochana i mysl teraz o wyjezdzie .... masz tam porzadnie odpoczac i byc szczesliwa ....

 

[agnes32]

Jak ja nie nawidze niedzieli i siedzenia samej w domu........dobija mnie to jeszcze bardziej.............

 

[agnes32]

jest tu ktoś?????

 

[fikusek1988]

Jestem jestem
! Dostałam taki okres , że czuje się tak jak miałam lekkie skurcze Więc nie najlepiej jest ze mną.
A ten pajac wydzwania, nagrywa mi sie pijany na poczte, ze ja mu zabraniam sie z jego calineczką spotykać, że mnie przeprasza za wszystko, za to, ze jest takim frajerem. na prawde interesujące ;D

hehe niehc sie zglosi do programu "uzekla mnie twoja historia " albo "wybacz mi" moj jak narzie milczy....caly miesiac cisza

 

[agnes32]

to fajnie....że jestes.....ja nie lubie niedzieli...i nuda dzis...byłam na spacerze z ciocią ,kupiłam fajne boddy małemu a teraz czekam na siostre na skype ale mają chyba kompa wyłączonego....jakis dół mnie ogarnia...

 

[agnes32]

.oooo siostra jest na skype...wiec ide pogadac....nie widziałam jej

 

[fikusek1988]

agnes32 Też nie przepadam za niedzielami Ale głowa do góry kochana teraz może być już tylko lepiej A ja wczoraj byłam na zakupach bo takie wyprzedaże, że szok kupiłam małej komplecik body, spódniczka i opaska za 25 zł
fikusek1988 dokładnie do tego programu sie nadaje ale i tak na koncu mnie zjechał jak mu powiedziałam, że dziecko moze sie z Toba spotykać ale z trzeźwym a nie naje..nym. A Twój eks jak?

moj eks??nie wiem czy zyje nawet bo mowie ze nawet przestal sie odzywac ja sie pierwasza nie odezwe

 

[katerinka111]

a ja dzisiaj jechalam wesprzec kolezanke na duchu i troche ja do pionu postawic,facet zostawil ja samo i jak sie usiadzie to tak siedzi..dziecko juz odchowala ale tak go kocha ze uuummmm,i co nic z tego nie ma,posprzatalam jej,zrobilam zakupy i pogadalismy,w sobote jedziemy znowu,wezme kolege i musimy jej troche rzeczy porobic tam,tak mi jej szkoda,myslalam ze znalazla prace i sie podniesie a tu jeszcze gorzej,a ex jej sobie pije i zyje
nie bede sie wyrazac to napisze psia mac co z tymi dziadami
agnes moi dwaj ex obiecywali gory ,ale jak sie dziecko rodzi zawsze jest cos wazniejsze,nie wazne ze dziecko chore,nie ma sie kasy,oni sie musza wyspac,napic i dalej sa zmeczeni,takie moje zdanie,
wiec nie nastawiaj sie na puste obietnice,zrobi bedzie super
my tez w ciazy nie nawidzilismy niedzieli i ja tak w sumie nie lubie do teraz,bo sa nudy po prostu
adka musimy zalozyc klub ktory jest debilniejszy naprawde!!!!!!