Hej! Jestem oj tepo macie, ze ho ho ..... nie nadrobilam wszystkiego, ale mysle, ze wiekszosc wiem
Bezsenna mi sie Nikos wczoraj wil o 23 z bolu na szczescie panadol dla dzieci i masc na dziaselka pomogly i spal do rana a dzis juz spokojny jest mysle, ze trzeba przez to po prostu przejsc
Katerinka czy to Ty ostatnio pisalas, ze bylas w MOPS i od razu zlozylas wnioski o rodzinne, wychowawcze i cos tam jeszcze? Mozna tak od razu wszystko? Bo ja bym chciala rodzinne, ten drugi tysiac (bo mam malo czasu) i wychowawczy tylko nie wiem, czy od razu wszystko moge zlozyc :/ a ludzie niestety nie maja skrupulow :/ kupuja dzieciom najdrozsze i najlepsze rzeczy, bo ich na to stac, ale nie patrza na to, ze inne dziecko nie ma takich rzeczy ...... bo to w sumie nie ich sprawa, ale wiem jak Ty sie czujesz Przed moim oknem jest przedszkole, ostatnio stalam na balkonie i widzialam jak kobieta wychodzila z przedszkola z zaplakanym dzieckiem i krzyczala na nie, ze nie kupi jej rolek, bo nie ma na to pieniedzy ....... po chwili stanela, spokojnie jej wytlumaczyla i poszly dalej ....... przykro, ze jednego stac na wszystko a drugiego niestety na nic
Francais zycie to nie bajka niestety ..... nie przeczytalam Twojego posta, ale po postach innych Dziewczyn stwierdzam, ze nie bylo w nim nic dobrego :/ nie wiem o co chodzi, moge tylko napisac, ze Twoje dziecko jest teraz wazniejsze od exa, za ktorym (sorry) chodzisz :/
Carla Twoja Malutka jest przesliczna :-):-):-)
ja mam problemy w pracy, razem z kolezanka ze zmiany staramy sie o zatrudnienie jeszcze jednej chociaz osoby, bo przez majowy weekend mialysmy 90 gosci i sie nie wyrabialysmy, a ludzie mieli pretensje :/ Jednej babce prawie nawrzucalam, bo mnie wkurzyla tak strasznie, ze gdyby nie Kasia, to bym sie przebrala i wysdzla ....... w kazdym razie ide na wychowawczy, najpozniej pod koniec miesiaca zloze wniosek, bo ja juz nie wyrabiam juz nawet nie fizycznie, ale psychicznie ......
Nikos staje sam w lozeczku, ale do raczkowania dalej ma daleko pelza jak waz hehe u nas dzis ladna pogoda ..... w sumie mozna powiedziec, ze nie najgorsza ;-)
aaaaa zapomnialabym Wam napisac w niedziele moja Mama wyprawiala imieniny, a rodzice exa chcieli przyjsc (ojciec exa wrocil tylko na 1 dzien, dlatego im zalezalo), wiec napisalam, ze nie mam mozliwosci, bo sa goscie, a oni, ze chca go na spacer ...... dlugo myslalam, ale dalam im ten raz jeden jedyny .... nie uwazam, zeby moje dziecko bylo zabawka, ktora mozna sobie pozyczac, dlatego nie chce go dawac na spacery ani dziadkom ani tym bardziej exowi ...... ex do mnie napisal, ze slyszal ze jego rodzice byli z Nikosiem na spacerze i ze on tez chce z nim wychodzic. Napisalam mu, ze juz kiedys o tym rozmawialismy i ze jak chce, to mozemy chodzic razem, ale samego mu go nie dam, bo go niestety znam ..... ten juz obrazony byl, wiec napisalam do jego mamy, ze niestety nie beda mogli brac Nikosia, bo ex tego nie pochwala. Ona napisala, ze mozemy robic to po kryjomu kumacie? Napisalam jej, ze nie zamierzam nikogo oklamywac ...... jak Wy sobie z tym radzicie? Jak mowicie dziadkom, ze wolalybyscie, zeby sie z wnukiem spotykali w Waszej obecnosci? Bo niestety rodzice exa nie rozumieja, ze wolalabym byc przy ich spotkania z Nikosiem :/ a ja wiem, ze oni sie wybudowali gdzies za miastem i juz nawet maja piaskownice dla Nikosia, wiec jak pozwole im go wziac raz, drugi trzeci na spacer, to za pol roku powiedza, ze chca go na weekend zabrac na domek, a na to sie juz nigdy na pewno nie zgodze :/
Ide kombinowac z praca Jestem od wczoraj bojowo nastawiona, wiec jutro z dyrektorem pogadam, bo nie bede znosic kaprysow gosci, ktorzy nie potrafia zrozumiec, ze jestesmy we dwie i nie dajemy rady ze wszystkim na raz :/
Bezsenna mi sie Nikos wczoraj wil o 23 z bolu na szczescie panadol dla dzieci i masc na dziaselka pomogly i spal do rana a dzis juz spokojny jest mysle, ze trzeba przez to po prostu przejsc
Katerinka czy to Ty ostatnio pisalas, ze bylas w MOPS i od razu zlozylas wnioski o rodzinne, wychowawcze i cos tam jeszcze? Mozna tak od razu wszystko? Bo ja bym chciala rodzinne, ten drugi tysiac (bo mam malo czasu) i wychowawczy tylko nie wiem, czy od razu wszystko moge zlozyc :/ a ludzie niestety nie maja skrupulow :/ kupuja dzieciom najdrozsze i najlepsze rzeczy, bo ich na to stac, ale nie patrza na to, ze inne dziecko nie ma takich rzeczy ...... bo to w sumie nie ich sprawa, ale wiem jak Ty sie czujesz Przed moim oknem jest przedszkole, ostatnio stalam na balkonie i widzialam jak kobieta wychodzila z przedszkola z zaplakanym dzieckiem i krzyczala na nie, ze nie kupi jej rolek, bo nie ma na to pieniedzy ....... po chwili stanela, spokojnie jej wytlumaczyla i poszly dalej ....... przykro, ze jednego stac na wszystko a drugiego niestety na nic
Francais zycie to nie bajka niestety ..... nie przeczytalam Twojego posta, ale po postach innych Dziewczyn stwierdzam, ze nie bylo w nim nic dobrego :/ nie wiem o co chodzi, moge tylko napisac, ze Twoje dziecko jest teraz wazniejsze od exa, za ktorym (sorry) chodzisz :/
Carla Twoja Malutka jest przesliczna :-):-):-)
ja mam problemy w pracy, razem z kolezanka ze zmiany staramy sie o zatrudnienie jeszcze jednej chociaz osoby, bo przez majowy weekend mialysmy 90 gosci i sie nie wyrabialysmy, a ludzie mieli pretensje :/ Jednej babce prawie nawrzucalam, bo mnie wkurzyla tak strasznie, ze gdyby nie Kasia, to bym sie przebrala i wysdzla ....... w kazdym razie ide na wychowawczy, najpozniej pod koniec miesiaca zloze wniosek, bo ja juz nie wyrabiam juz nawet nie fizycznie, ale psychicznie ......
Nikos staje sam w lozeczku, ale do raczkowania dalej ma daleko pelza jak waz hehe u nas dzis ladna pogoda ..... w sumie mozna powiedziec, ze nie najgorsza ;-)
aaaaa zapomnialabym Wam napisac w niedziele moja Mama wyprawiala imieniny, a rodzice exa chcieli przyjsc (ojciec exa wrocil tylko na 1 dzien, dlatego im zalezalo), wiec napisalam, ze nie mam mozliwosci, bo sa goscie, a oni, ze chca go na spacer ...... dlugo myslalam, ale dalam im ten raz jeden jedyny .... nie uwazam, zeby moje dziecko bylo zabawka, ktora mozna sobie pozyczac, dlatego nie chce go dawac na spacery ani dziadkom ani tym bardziej exowi ...... ex do mnie napisal, ze slyszal ze jego rodzice byli z Nikosiem na spacerze i ze on tez chce z nim wychodzic. Napisalam mu, ze juz kiedys o tym rozmawialismy i ze jak chce, to mozemy chodzic razem, ale samego mu go nie dam, bo go niestety znam ..... ten juz obrazony byl, wiec napisalam do jego mamy, ze niestety nie beda mogli brac Nikosia, bo ex tego nie pochwala. Ona napisala, ze mozemy robic to po kryjomu kumacie? Napisalam jej, ze nie zamierzam nikogo oklamywac ...... jak Wy sobie z tym radzicie? Jak mowicie dziadkom, ze wolalybyscie, zeby sie z wnukiem spotykali w Waszej obecnosci? Bo niestety rodzice exa nie rozumieja, ze wolalabym byc przy ich spotkania z Nikosiem :/ a ja wiem, ze oni sie wybudowali gdzies za miastem i juz nawet maja piaskownice dla Nikosia, wiec jak pozwole im go wziac raz, drugi trzeci na spacer, to za pol roku powiedza, ze chca go na weekend zabrac na domek, a na to sie juz nigdy na pewno nie zgodze :/
Ide kombinowac z praca Jestem od wczoraj bojowo nastawiona, wiec jutro z dyrektorem pogadam, bo nie bede znosic kaprysow gosci, ktorzy nie potrafia zrozumiec, ze jestesmy we dwie i nie dajemy rady ze wszystkim na raz :/