reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

lecieli tam zeby uczcic pamiec ofiar katynia a sami zostawili po sobie zniwo i to tam na miejscu...nie do uwierzenia
marla masz racje teraz to bedzie boj,nikt o tym glosno teraz nie powie ale bedzie naprawde walka
ja juz dzisiaj przeczytalam komentarz ze ja by sie polakami na miejscu zajeli to by tego nie bylo.to prawda polski rzad dba o wszystkich ale nie o swoich i jest bieda az piszczy,ale takiej chwili to sie nikt nie spodziewal i takiej tragedi .bo to przeciez tyle osob....
 
reklama
Hej! Dzisiaj musialam byc godzine szybciej w pracy, bo jak do nas przyjezdzaja ludzie z BORu, to wczesnie wyjezdzaja. To bardzo mili ludzie, w brew pozorom, pogadalam z nimi, posmialismy sie, zjedli sniadanie, wsiedli do samochodu i za godzine slysze, ze taka sytuacja ...... Boze stalam dzis w pracy 3 godziny i ogladalam tvn24 .... straszna tragedia
[*]
[*]
[*] To takie smutne, ze nasz rzad nie tyle juz ze nie potrafi zajac sie swoimi rodakami, ale glownymi zarzadcami naszego kraju! To jest chore!!! Wracam dzis autobusem z pracy i slysze rozmowe dwoch kobiet, ktore stanely obok mnie i jedna do drugiej mowi "Mi sie wydaje, ze Kwasniewski powinien zastapic teraz Kaczynskiego, bo przeciez on tak dobrze kierowal naszym krajem" :wściekła/y::szok::no: noz kurde!!!!!! Ledwo uslyszala o tak tragicznym koncu wielkich glow Polski a juz nagle kobiecina sobie wybiera kogos na miejsce prezydenta!!!! Zapalilaby chociaz glupia swieczke zamiast paplac glupoty!!! Temat smierci jest dla mnie zawsze bardzo dlazliwy. Poza tym moja znajoma wleciala dzis do pracy i mowi do mnie "no i widzisz? moj maz przynajmniej nie bedzie musial krzyczec do telewizora, bo juz nie ma do kogo haha" ja piernicze :/ nawet nie komentuje :/
[*]
 
Macie rację we wszystkim...Tyle było tych sporów politycznych, a teraz to już nieważne jakie mieli poglądy, chodzi o to, że umarli ludzie...
Rektor mojej uczelni też był na pokładzie tego samolotu...
Do mnie babcia z rana zadzwoniła i mówi, że prezydent nie żyje, to się zastanawiałam o prezydenta jakiego kraju jej chodzi...Nie pomyślałabym, że o naszego, dopiero telewizor mnie uświadomił...
Ja sobie myślę o bracie prezydenta. Przecież to musi być straszne, do tego brat bliźniak...
 
Ja wlasnie wrocilam z Nikosiem od lekarza i niestety Nikos ma wirusowe zapalenie gardla :-( dostal jakies antybiotyki i lek przeciwgoraczkowy :/ dobrze, ze mam od poniedzialku wolne 3 dni, ale jutro musze isc do pracy, co mnie teraz martwi, bo wolalabym z nim byc teraz :-( Mam nadzieje, ze mi szybciutko wyzdrowieje, bo niebawem wyjdzie kolezanka ze szpitala i chcialabym ja odwiedzic, zeby poznac nowa osobke osiedlowa :-)
Bezsenna Nikos juz od dawna mi noce przesypia, tylko dzisiaj mi sie budzil w nocy i ciagle poplakiwal, chyba go gardziolko bolalo :( ale jeszcze sam nie siada, wiec jeszcze czekam :)
Katerinka wiesz co, ten Twoj exior to szczyt bezczelnosci! Ten policjant dobrze powiedzial! Ja nie wiem, jak mozna zrobic cos takiego matce swojego dziecka!
Carla a to przepraszam ;) myslalam, ze to Ty pytalas :) a ja w lumpkach tez lubilam sobie kupowac, bo tam nie dosc, ze ladne ubrania byly to i jeszcze te materialy roznia sie duzo od tych rynkowych! No ale ostatnio juz chyba od miesiaca nic dostac tam nie moge ani dla siebie ani dla Nikosia :( tam sa przewaznie ubranka do 74 rozmiaru albo od 110 :/
 
Ostatnia edycja:
Młoda Ja znalazłam zupełnie przez przypadek sklep z samymi ubrankami dziecięcymi, w którym wszystko jest po 5 złotych, więc wzięłam od razu 7 par śpioszków ;-) I jeszcze książeczkę i rajstopki.

Widzę, że pusto tutaj dzisiaj...Ja cały dzień przed tv, słuchałam informacji, ale w końcu wyszłam na spacer z Kubulkiem, bo już bardzo smutno mi było jak tak cały czas słuchałam tych przykrych wiadomości, chyba jutro pojadę pod pałac prezydencki zapalić świeczkę...
Na spacer wyszłam przez przypadek z dziewczyną z bloku, która też ma dziecko. W sumie ona cały czas gadała, co parę zdań było:'mój mąż to, mój mąż tamto' więc przeczuwałam, że w końcu spyta jak jest u mnie i nie myliłam się :] Tylko dziwnie okrążyła temat. Zaczęła od tego, ze mały podobny do taty. Ja mówię, że w sumie nie wiem, a ona wtedy zaczęła, co robi tata Kuby, czy myślimy o ślubie. Ja mówię, że nie jesteśmy razem, a ją chyba zatkało :] Ech, jeszcze dużo takich sytuacji mnie czeka, jestem przygotowana, tylko trochę mnie dziwi, że ktoś kogo znam w sumie tylko z widzenia (dziś gadałyśmy pierwszy raz tak dłużej) pyta o to jak z ojcem dziecka i jeszcze drąży temat.
 
Witajcie Mamuśki!

Ja tak jak chyba cała Polska jestem w wielkim szoku i chyba do końca to jeszcze do mnie nie dotarło. Lecieli złożyć hołd ofiarom i sami stali się ofiarami. Wspólczuję rodzinom, które dowiedziały się chyba w jeden z najgorszych sposobów o śmierci bliskich, bo z tv.
Zaczełyście moje drogie temat koleżanek, więc i ja coś napiszę na ten temat. Moja najlepsza przyjaciólka, która znam od zawsze wyemigrowała do Anglii, więc nasz kontak ogranicza się głownie do sms-ów, ale jak przyjeżdza raz, dwa razy na rok to zawsze stara się ze mną spotkać :-) I teraz też pisała, że będzie w lipcu albo sierpniu, więc z kim jak z kim ale z nia na jakieś tany-tany będę musiała wyskoczyć :-) Ciąża to dobry sprawdzian dla "przyjaźni". Mam na miejscu dwie dobre psiapsióly, dobre koleżanki, kolegów ale i przyjaźnię się z dwoma facetami, którzy naprawdę mnie wspierają. Odwiedzają kiedy tylko mogą, zabierają do kina :-) Ja w ciąży oczywiście ograniczyłam wyjścia, choć było mi ciężko bo uwielbiałam się bawić i robiłam to naprawdę często, ale za to chodziliśmy na ogniska, robliliśmy grille itp. Oczywiście to juz nie jest to samo, bo oni nadal balują i chyba nie chcą mnie dołować, więc juz tak o tym nie wspominają. Skłamałabym mówiąc, że mi tego nie brakuje, ale siedze w domu i staram się dojrzeć do macierzyństwa. Kocham moją córcię, ale myslę, że gdyby przyszła na świat kilka lat później to byłabym dla niej lepszą matką.
Pisałyście o samochodach, więc przyznam się choć to straszny wstyd, że ja prawko robię od dwóch lat :-/ Egzamin wewnętrzny i wszystkie papiery odebrałam w listopadzie w 2008 i do tej pory nie zapisałam się na egzamin. No a teraz znajomy mi powiedział, że z tego co się orientuje to te papiery są ważne tylko przez rok, więc mi wszystko przepadło :-/ Nawet zaczęłam wkuwać teorię bo chciałam w końcu to skończyć, dopóki mam jeszcze kasę za macierzyński a tu dupa. Szkoda tylko kasy wyrzuconej w błoto ale mam za swoje. Teraz żałuje, że to olałam, bo prawko to naprawdę dobra rzecz.
Napisałam CV, bardzo skromne z resztą bo doświadczenia za dużo nie mam, wykształcenie tez nie takie jakie bym chciała, ale ja juz tak mam, że duzo rzeczy zaczynam a mało kończę i strasznie tego w sobie nie lubię, ale zmienic tez nie potrafię, a szkoda bo teraz bym miała trzy specjalizacje a tak mam tylko jedną. No i pracę na pewno będzie trudniej znaleźć :-( Przede mna jeszcze tylko jedna wypłata (tej w tym miesiącu nie ruszam, bo mam kase za chrzściny), więć niewiele tego, a potrzeby dziecka duże. Poza tym leci czwarty miesiąc, jak czekam na sprawę o alimenty a tu nadal cisza. Rodzinne i becikowe wstrzymane, kuroniówkę nie wiem czy dostanę, zero ofert pracy i weź tu przeżyj. Zostałam praktycznie bez żadnych środków do życia, a państwo guzik to obchodzi. W sądzie się nie spieszą bo to nie ich problem a dawca nadal żyje sobie beztrosko bez żadnej odpowiedzialności.
Rany rozpisałam się jak zawsze, samej by mi się nie chciało tego czytać...
Jescze muszę sie pochwalić, że Wiktoria zaczyna sama siadać, choć jak dla mnie to trochę za wcześnie i obawiam się, że może mieć później jakieś problemy z kręgosłupem :-(

Katerinka- trzymaj się dzielnie jak do tej pory Malutka i pamiętaj, że po tej całej burzy będziesz miała w końcu święty spokój od ex-a. Całe zło, które Tobie wyrządził już do niego wraca.
Młoda- jestem z Elblążkowa :-)
 
Marla - spakowana już? Wszystko juz przygotowane?
Bezsenna - ja ostanio spotkałam chłopaka, z którym kiedyś chodziłam do szkoły a później przez chwilę pracowałam i tez był zaskoczony, że sama wychowuję. Współczuł mi z tego powodu, jakbym była conajmniej śmiertelnie chora! I dodał, że spotykał się z samotnymi matkami (trzema), ale za każdym razem było tak samo bo nie potarfiły zrozumieć, że on chce sie spotykać z nimi a nie z dzieckiem. I egoista nie mógł przeżyć, że to nie on jest najważniejszy w związku. Brak słow na takich palantów...
 
Alicja egzamin na prawko to byl chyba najbardziej stresujacy egzamin w moim zyciu, ani matura ani zadna sesja nie kosztowaly mnie tyle nerwow :)
Moja zaczela wstawac trzymajac sie za meble jak miala 8 miesiecy z kawalkiem, a siadac (trzymajac sie czegos) jak miala piec i pol i tez lekarka mowila, ze kregoslup, ze nie wolno itp...To zapytalam co mam robic, sadzac ja na sile, zeby nie wstawala?? To by mi sie dziecko zupelnie zniechecilo i uznalo ze stanie jest zle i nie wolno.A z kregoslupem wszystko ok.

Bezsenna u nas najlepszym sklepem do kupowania ciuszkow jest Pepco...Za zupelna tanioche mozna dostac fajne rzeczy...W sumie wiekszosc kupuje tam, i ma do chodzenia po domu i na spacerki (bo teraz jak chodzi to brudzi sie tragicznie). A w sumie tylko kilka ciuszkow ma tak zwanych "reprezentacyjnych" z cocodrillo albo h&m. Najwiekszym moim szalenstwem byla kurteczka skorzana z h&m, tak mi sie spodobala, ze nie moglam sie oprzec :) Ale generalnie poluje na okazje,bo dziecko tak szybko rosnie, ze szkoda nie wiadomo ile kasy wydawac.

Poluje teraz jeszcze na nowy wozek, bo mam juz dosc tego x-landera, ciezkie to masakrycznie i wielkie...Musze kupic jakies malenstwo, skladane i lekkie.

Mloda biedny Nikos :( Mam nadzieje, ze wydobrzeje, ale zazdroszcze Ci, ze spi cala noc. Sara zowsze sie budzi przynajmniej raz a zazwyczaj 2 na smoka albo na wode.

Eks mnie wkurzyl totalnie, bo znowu napisal mi maila po pijaku (jak nie gorzej) i ma waty o nic, oczywiscie w stylu przeklinania jakato jestem okropna k****. A poszlo o to, ze wyslalam mu fotke Sary z puszka piwa (pusta i umyta, po prostu kawalek metalu, bo fajnie sie ugina i wydaje fajne dzwieki), a on w jakiejs pomrocznosci jasnej uznal ze daje dziecku piwo...No brak slow...Ale sadzac po stylu listu (ledwie go odczytalam), to musial byc niezle nawalony...Eeech...

A wczoraj poszlam z dziewczynami do lunaparku i bylo super (Adka pewnie wie, o ktorym mowie), chociaz malo pawia nie puscilam na koniec. Siostra namowila mnie na kule, ktora sie wystrzela w powietrze ma gumach i kurcze - doswiadczenie jedyne w swoim rodzaju :)
Sprobuje puscic fotke Sary, ale nie wiem czy mi sie uda :)

wielkanoc1..jpgwielkanoc2..jpg
 
reklama
Charlene

aaaaale Sarka jest PIĘKNA :-) Superrrr dziewczynka :-)
Ogólnie podobają Mi się bardzo takie "ciemne" dzieciaczki, cuuudo :-)

Nikoś niech Nam szybko wraca do zdrowia :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry