Witam Drogie Koleżanki
mloda wow jaki duuuży kawaler z Nikosia,Ty uważaj niedługo dziewczyny będą go rozchwytywać
całuski od kumpla Miśka
bardzo dobrze,że upomniałaś się o swoje,w końcu jesteś pracownikiem a nie wolontariuszem,ehhhh masakra wszędzie pod górkę
ale musimy być silne wyjścia nie ma
a co do mego exiora to jedynie mi przykro,że Michaś kiedyś się dowie,że ojciec miał go w dupie
bo ja dziś dziękuję Bogu,że tak szybko wyszło jaki jest naprawdę........
bezsenna teraz mam wyrzuty sumienia,że się pochwaliłam szybkim chudnięciem bo widzę,że nie daje Ci to spokoju
a tak poważnie to kwestia przemiany materii,genów itd.ja na przykład 3 lata próbowałam przytyć bo wyglądałam jak żywa reklama głodu i
jadłam dużo i bardzo kalorycznie ba nawet kupiłam sobie w sklepie dla kulturystów odżywkę na przyrost masy ciała
i nic nawet grama
ale myślę,że trochę nas czarujesz z tą swoją wagą
agugucha nie wiedziałam,że mam takie zdolności
a tak poważnie to sytuacja o której piszesz to istny matrix
moja teściowa w sumie jest ok bo
zawsze była za mną,interesowała się mną w ciąży i teraz wnukiem też ,na ile może to pomaga dając mi kasę czy kupując coś Miśkowi ale..........no właśnie ale...........jak byłam jeszcze w ciąży to ciągle mówiła,że nie ma z exem kontaktu,że nic mu o mnie nie mówi a jak zadzwoniła jak jej napisałam,że urodziłam to się przyznała,że do niego zadzwoniła,że ma syna i że wiedział o tym,że ma ze mną kontakt ,że się spotykamy i co u mnie się dzieje.........ehhh przecież wiedziałam od razu,że ściemnia więc nie wiem po co te kity mi wciskała..........teraz jest ok,chce mieć kontakt ze mną i Michałkiem i mówi,że nas kocha ale ciekawe czy nadal tak będzie jak szanowny synuś dostanie pozew .......ale to już jej problem
a Ty się kobitko bandą wariatów nie przejmuj...........a co do nowych exowych ,ja nie wiem czy mój ex ma kogoś na poważnie czy tylko zalicza laski na imprezach ale w jednym i drugim przypadku tym laskom pozostaje współczuć...........
stokrotka witaj na forum
ja powiem tylko tyle,że bez exa jestem baaaaaaaaaardzo szczęśliwa choć nie będę Cię czarować,że jest łatwo bo sama w ciąży czy sama z dzieckiem to jednak trudna sprawa ale o wiele lepsza niż piekło na ziemi,awantury,brak szacunku w imię miłości.......jednostronnej niestety........powodzenia i siły życzę
A ja się pochwalę
otóż wczoraj odzyskałam wiarę w to,że jeszcze jestem atrakcyjną kobietą
się nie będę rozpisywać i oczywiście nie mam ani czasu ani ochoty na nowy związek ale poczułam się wczoraj fajnie.......bardzo fajnie
no nic Misiek śpi więc poprzeglądam oferty pracy
Miłego dnia