reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Hej.
Byłam znowu w mopsie, jutro też idę bo jeden papierek nie taki :/ O dziwo, babka w porządku. I wiecie co jest najlepsze?? Że Nela będzie miała ZA DARMO szczepionkę na pneumokoki, finansowaną z mojego miasta :) A w przychodni kosztuje 280 zł :) Ucieszyłam się jak głupia :)
Idę bo córa pawia na mnie puściła, więc muszę się przebrać i zbieramy się skontrolować co z tym katarkiem...
 
reklama
Witam Drogie Koleżanki:)
mloda wow jaki duuuży kawaler z Nikosia,Ty uważaj niedługo dziewczyny będą go rozchwytywać;) całuski od kumpla Miśka:)
bardzo dobrze,że upomniałaś się o swoje,w końcu jesteś pracownikiem a nie wolontariuszem,ehhhh masakra wszędzie pod górkę
ale musimy być silne wyjścia nie ma:D:D:D a co do mego exiora to jedynie mi przykro,że Michaś kiedyś się dowie,że ojciec miał go w dupie:(
bo ja dziś dziękuję Bogu,że tak szybko wyszło jaki jest naprawdę........

bezsenna teraz mam wyrzuty sumienia,że się pochwaliłam szybkim chudnięciem bo widzę,że nie daje Ci to spokoju;)
a tak poważnie to kwestia przemiany materii,genów itd.ja na przykład 3 lata próbowałam przytyć bo wyglądałam jak żywa reklama głodu i
jadłam dużo i bardzo kalorycznie ba nawet kupiłam sobie w sklepie dla kulturystów odżywkę na przyrost masy ciała:p i nic nawet grama
ale myślę,że trochę nas czarujesz z tą swoją wagą;)

agugucha nie wiedziałam,że mam takie zdolności;) a tak poważnie to sytuacja o której piszesz to istny matrix:( moja teściowa w sumie jest ok bo
zawsze była za mną,interesowała się mną w ciąży i teraz wnukiem też ,na ile może to pomaga dając mi kasę czy kupując coś Miśkowi ale..........no właśnie ale...........jak byłam jeszcze w ciąży to ciągle mówiła,że nie ma z exem kontaktu,że nic mu o mnie nie mówi a jak zadzwoniła jak jej napisałam,że urodziłam to się przyznała,że do niego zadzwoniła,że ma syna i że wiedział o tym,że ma ze mną kontakt ,że się spotykamy i co u mnie się dzieje.........ehhh przecież wiedziałam od razu,że ściemnia więc nie wiem po co te kity mi wciskała..........teraz jest ok,chce mieć kontakt ze mną i Michałkiem i mówi,że nas kocha ale ciekawe czy nadal tak będzie jak szanowny synuś dostanie pozew .......ale to już jej problem;)
a Ty się kobitko bandą wariatów nie przejmuj...........a co do nowych exowych ,ja nie wiem czy mój ex ma kogoś na poważnie czy tylko zalicza laski na imprezach ale w jednym i drugim przypadku tym laskom pozostaje współczuć...........

stokrotka witaj na forum:) ja powiem tylko tyle,że bez exa jestem baaaaaaaaaardzo szczęśliwa choć nie będę Cię czarować,że jest łatwo bo sama w ciąży czy sama z dzieckiem to jednak trudna sprawa ale o wiele lepsza niż piekło na ziemi,awantury,brak szacunku w imię miłości.......jednostronnej niestety........powodzenia i siły życzę:)

A ja się pochwalę;) otóż wczoraj odzyskałam wiarę w to,że jeszcze jestem atrakcyjną kobietą:D:D:D się nie będę rozpisywać i oczywiście nie mam ani czasu ani ochoty na nowy związek ale poczułam się wczoraj fajnie.......bardzo fajnie;)
no nic Misiek śpi więc poprzeglądam oferty pracy
Miłego dnia:)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!!!

Ja dzisiaj dostałam list z sądu z oddaleniem wnoisku o przyznanie adwokata bądź radcy prawnego, ponieważ wniosek został tak napisany, że można z niego wywnioskować, że sama potrafię zatroszyć się o swoje dobro. Ręcę opadają! Przecież nic takiego nie pisałam. Poza tym nie "walczę" o swoje dobro tylko dziecka, ale w sądzie chyba zapomnieli, że to jest a raczej powinno byc najważniejsze. Poza tym w sprawie alimentacyjnej jeszcze nic się nie ruszyło i muszę cierpliwie czekać... Kolejne miesiące?! Najlepiej jakbym wycofała wniosek bo przecież sama dam sobie radę, zatroszczę się o siebie a dziecko tez jakoś przy mnie przeżyje. Mają podejście takie jak ex - totalna zlewa. Niedługo dojdzie do tego, że w sądzie będziemy musiały ich jeszcze przepraszać za zmarnowanie życia i płacić odszkodowanie! Brak słów...
Pocieszające jest to, że mam już ustalony termin chrzścin, zamówiona salę itp. Chociaż i tu mam problem bo szwagrowi ksiądz nie chce wypisać świstka (z jego parafii), że może być ojcem chrzestnym. Najśmieszniejsze jest to, że on brał ślub w mojej parafii, tak samo jak bierzmowanie. Robili tutaj chrzest córki a teraz jeszcze załatwiają tutaj jej komunie. Ale to jest wymagane i koniec. Zawsze pod górkę.
Na szczęście pogoda się poprawia, więc dobre i to :-)
Wczoraj byłam u siostry ex-a i pech chciał, że spotkałam akurat dziadka Wiktorii. Poza dzień dobry i do widzenia nic się nie odezwał, nie spytał o Małą. Jest strasznie wrogo do mnie nastawiony (raz zagadał, ale był wypity). I ja rozumiem, że każdy rodzic bronui swojego dziecka ale trochę obiektywizmu by mu się przydało. Najlepiej wybielić swojego synka i obarczyc winą za całe zło świata matkę jego dziecka. Nie wiem jak to będzie na chrzścinach. Teraz nawet nie jestem pewna czy przyjdzie. Dobrze, że babcia jest ok :-)
O dawcy staram sie nie mysleć, chociaz weszłam ostatnio na jego i jego kobiety profil na nk i zrobiło mi się naprawdę przykro :-( Te zdjęcia przedstawiające szczęśliwą rodzinę, wspólne zabawy z synem... Za dwa dni minie rok odkąd dowiedziałam się o ciąży. Od tamtego dnia wszystko się zmieniło... jednak boli tak samo jak wtedy :-(
Ale dzisiaj odwiedzi mnie i Wiki przyjaciel, więc ten dzień nie będzie do końca zmarnowany. A jutro mamy zamiar odwiedzić koleżankę, także czas jakos zleci.
 
Stokrotka dziewczyny napisały już wszystko, ale pamiętaj, że dopóki nie ma dziecka świat wydaje się straszny, a jak już jest maleństwo przy Tobie, to problemy jakoś same się rozwiązują. Nie twierdzę że jest łatwo, ale masz motywację i chęci do działania. Współczuję takiego dupka, ale cóż... Moja Nela nie ma taty, powiedziałam mu że poroniłam, bo nie chciałam żeby miał jakiekolwiek prawa do mojej córci. I teraz wiem, że była to najlepsza decyzja w moim życiu. Jest czasem ciężko, mam ochotę odpocząć, ale jestem dumna że daję sobie sama radę. Lepsza szczęśliwa mama niż oboje złych na siebie rodziców :)
Alicja no to faktycznie lipa z tym pismem, łaskę robią że pomogliby samotnej mamie?? Co za kraj!! Dasz radę, musisz dać :) Wierzę, że jest Ci przykro z powodu exa... Ja jak widzę swojego byłego (ale nie tate Neli), to mnie ściska w żołądku... Zostawiłam go nadal kochając, ale wiedziałam, że z nim życia nie będę miała. Ciesz się obecnym życiem i tymi odwiedzinami :) Aha, a dziadek Wiki też fajny, może ex ma to po nim.
Przyszła mama a jakieś ciacho Cię podrywa :) ?? Chwal się szybko!!
Bezsenna znalazłaś się :)
Młoda ale duży kawaler :) No a ex to się popisał z tymi różami, oznaki człowieczeństwa??

To teraz ja się pochwalę- Nela waży 4100 g :)
Mam skierowanie do chirurga z powodu przepukliny małej, i na morfologię.
A co do lekarki- SUK. PIEPRZON.!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gadała do mnie jak do przygłupa, nic jej powiedzieć nie mogłam bo zaraz- niech pani nie dyskutuje. Mała spała na przewijaku to się odwróciłam do siostry, a ona z mordą że nie wolno zostawiać (jakbym nie wiedziała, ale ona spała), że katar na pewno ktoś do domu przyniósł, tekst- niech pani szybciej przewija bo nie ma czasu, i nie tak się dziewczynkę podciera bo będzie miała infekcję przeze mnie (no kurw... przecież wiem jak, nawet o cipcię nie zachaczyłam chusteczką jak pupę wycierałam), no i ogólnie mnie pojechała że to jej drugi katar i ble ble ble. Głupia wredna zołza, aż się gotowałam, moja siostra tak samo. Wyrodna i zaniedbująca swoje dziecko matka jestem i tyle.
Ważne że pneumokoki za darmo będą...
 
alicja - staraj się nie wchodzić na profil exa jego, jego kobiety itd. nie wpływa to dobrze, na psychikę człowieka.. a ex ma straszne dziecko do Wiki? jak to? (jeżeli można wiedzieć oczywiście)
carla - ale super z tą szczepionką, ja już płaciłam za nią 3 razy po 350 zł :/
młoda - fajnie, że wypłata jest :) ale wiesz to jakaś masakra, że wam wypłaty nie dają w terminie... przecież każdy ma opłaty, rodzinę.. ehh

Piszecie o wadze? ja jestem chudsza niż przed ciążą... i teraz się okazało, że Maciek ma atopowe zapalenie skóry i jestem na takiej rygorystycznej diecie.. ;/ ehh schudne jeszcze i będą same kości :( dostaliśmy leki dla Maćka i już ma ładniejsze ciałko ;) mniej czerwone <JUPI> :)

A tak wogóle to "tatuś" Maćka napisał pare dni temu, że nas kocha... padłam :)

Pozdrowianie Mamuśki, i przyszłe również :)
 
alicja to Ty zdziwiona jeszcze jesteś?;) w tym durnym kraju nie mamy nic do gadki najlepiej zajmować się dziećmi i tyrać jak woły na pięciu etatach byle szanowni tatusiowie mieli spokój i mogli do woli korzystać z życia...........pozostaje nie dać się i walczyć choć jest cholernie ciężko ale damy radę:) a co do exa Twego wiem,że Ci przykro ale pomyśl czy chciałabyś być na miejscu tej kobiety,mieć iluzję rodzinki i żyć w kłamstwie??lepiej trochę pocierpieć przez exów i potem sobie życie ułożyć z kimś wartościowym niż cały czas być oszukiwaną..........ja jeszcze przed rozstaniem mimo,że był jakiś sentyment,piękne wspomnienia czułam,że z tym człowiekiem szczęście mnie nie czeka i cieszę się,że zaszłam w ciążę po paru mcach i szybko wyszło szydło z worka niż miałabym zmarnować z kimś takim wiele lat...........trzymaj się Kochanie,dał Ci wielki skarb i teraz niech spada no i płaci:D:D:D
carla zaspokoję Twoją ciekawość:p poznałam wczoraj kogoś ........bardzo nieśmiały był choć od razu się zorientowałam,że wpadłam mu w oku ale jak przypadkiem usłyszał o pozwie o alimenty i że jestem samotną mamusią od razu śmiałości nabrał;) ale jak mówię narazie poza Miśkiem inni faceci mnie nie obchodzą::D
a co do lekarki to ja miałam takie małpy w szpitalu ,te z oddziału noworodkowego traktowały nas jak idiotki i matki,które nie chcą swoich dzieci:(:(
ale kto się głupi urodził głupi umrze więc trzeba takich zlać:p i zdrówka dla Nelusi :)
 
Adka, ale wiesz...Ja tez bralam fenoterol, przestalam na poczatku 37 tyg. i pod koniec rodzilam:) Szykuj sie kochana, bo podobno czesto tak sie zdarza.

Kołtunek, nasz tez nam tak mowi czasem, tylko nic za tym nie idzie. A teraz ma focha, bo ja nie podzielilam jego tesknoty za mna i nawet o mala nie pyta ani nic.

A my sie wlasnie zakupilismy w meble i w kwietniu sie wprowadzamy :) Sarze tez juz skora wrocila do normy. Ciesze sie bardzo. Zmykam, bo dzisiaj w koncu mam okazje wyskoczyc na miasto.
 
ALICJA

Kochana nie oglądaj wiecej ich profilu.. Wiem jak to boli :-/ Ja zobaczyłam raz, teraz żałuję.. bo czego oczy nie widzą tego sercu nie żal..
Nam życie również się pomyślnie ułozy, to tylko kwestia czasu :-)
a im kij w oko..
Głowa do góry:*
 
reklama
Przyszła mama dziękujemy, mam nadzieję że szybko katarek minie... No i gratuluję oczywiście, jak amanta nie odstraszył tytuł smotnej mamy to tym bardziej super :) Ja to się bałam tego że dziecko będzie mi w czymś przeszkadzało, ale teraz jest moją dumą i oczkiem w głowie, chwalę się nią na prawo i lewo :)
Charlene a więc jednak :) Świetna wiadomość, trzymam kciuki!!

Bezsenna Ty pisałaś kiedyś że chciałabyś uniknąć mleka modyfikowanego. Hmmm, oglądałam ostatnio program i mówili że niestety pi 1. roku życia mleko mamy nie wystarcza na zwiększone potrzeby organizmu dziecka i zaleca się podawanie mleka sztucznego poza piersią... Mleko w proszku nie jest takie straszne :) Ja od 2 dni podaję Neli przed spaniem 75 ml bo wisi na cycku 3 godziny i jest głodna, więc wciąga butlę i idzie lulu na trochę dłużej :)
 
Do góry