reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Dziewczynki

Wczoraj pisałam, że wybieram sie do ginekologa.. No poszłam, po badaniu stwierdziła, że jutro muszę koniecznie przyjechać na ktg i usg, z racji tego, że mam jakieś skurcze macicy.. Mówię jej, że ja przecież nic nie czuję, a ta, że one tak własnie wyglądają.. i mogą w efekcie doprowadzić do przed wczesnego porodu, zmierzyła Mi zaraz ciśnienie i miałam 100 na 150 z groszami.. a Ta do mnie czy się czymś zdenerwowałam.. eh.. nie wcale :/ Cały dzień się potem martwiłam.. Bo jak już pisalam, moja mama urodziła w 32 tygodniu.. :/ Pojechałam dziś, najpierw ktg.. leżałam z 20 minut, układały mnie jak głupie, a to na bok na plecy.. zaraz znowu na bok.. a serduszko biło tak cicho, że już mi się słabo robiło, że coś nie tak :/ ale w końcu w pozycji na plecach uchwyciła mała i Mi ulżyło, zaczeła się elegancko wiercić, jak szalona :-D A serduszko biło tak głośno, że ulalaaa :-D Wynik, bardzo dobry, żadnych skurczy :-):-) i USG.. na 99,9% dziewczynka, teraz już mam pewność, że napewno będzie Majusia :-) Mało tego, wszystko jest pięknie! :-D I uwaga Moja córa waży już 2086g!! długości Mi nie podali,bo wiadomo dzidzia za duża, ale sądząc po kości udowej malucha, rośnie Nam duuuuża dziewczynka :-D Zmienił Mi się zaś termi.. 23 kwietnia :p a mała jest już ułożona główkowo :)

eeh wogóle.. Jakiś tydzień temu dostalam PIT z ZUSU z którego się rozliczyłam, został zawieziony do urzędu i elegancko pozostało, tylko czekać na zwrot.. a tu zonk, pisze Mi dziś moja szefowa..żebym przyjechała po PIT :-/:-/ jak się okazało, mam dwa.. z których musze się rozliczyć razem... :-/ ja jestem zielona w tej kwestii.. i teraz jest problem... :-/ teraz trzeba jakieś korekty robić.. ehh..
 
Ostatnia edycja:
reklama
WITAJCIE MAMUSKI:-) a ja dzisiaj bylam z moj synkiem na wsi swiezym konskim powietrzem pooddychac:-D i wrocilismy w swietnym chumorze i mam gdzies wszystkich gdzies,mam na mysli moich wspanialych dwoch ex!!
normalnie chyba mi bylo tego trzeba a zaraz robimy z corcia mini dyskoteke :)
buziaki mamuśki
 
carla,katerinka dzięki:) nie ma sensu się gnojami przejmować,składam pozew i niech płaci a ja sobie będę szczęśliwa z moim Skarbem:)

DROGIE CIĘŻARÓWECZKI MÓJ MIŚ ROŚNIE JAK NA DROŻDŻACH I JUŻ W WIELE CIUSZKÓW SIĘ NIE MIEŚCI;)
CHĘTNIE ODDAM CIUSZKI ,JAK TYLKO KTÓRAŚ Z WAS POTRZEBUJE TO PROSZĘ NA PRIV MYŚLĘ,ŻE POD
KONIEC MARCA BĘDZIE JUŻ SPORO DO ODDANIA:)
 
a to sie moze nam drogie Mamy przydac - nawet do MOPS-u :-)
Odmienną interpretację tego przepisu (art. 3 pkt 17a ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 139, poz. 992 z późn. zm.). Wskazuje on, że takim rodzicem jest panna, kawaler, wdowa lub wdowiec i osoba rozwiedziona, pod warunkiem że nie wychowują dziecka z jego rodzicem. ) przyjął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 20 stycznia 2010 r. (II SA/Gd 643/09). Rozpatrywał sprawę matki (wdowy), której odmówiono wypłaty dodatku dla samotnego rodzica, bo ponownie wyszła za mąż. Wnioskodawczyni w odwołaniu argumentowała, że ojciec dziecka nie żyje, a jej obecny mąż nie jest opiekunem prawnym dziecka i nie ma w stosunku do niego zobowiązań alimentacyjnych. Sąd przychylił się do jej stanowiska i orzekł, że osobą samotnie wychowującą dziecko jest osoba, która wychowuje dziecko bez drugiego z rodziców tego dziecka. Natomiast stan cywilny osoby ubiegającej się o to świadczenie pozostaje bez znaczenia dla kwestii przyznania świadczenia. :-)
 
agazoja tylko wiesz skoro tu faktycznie zmarl i go nie ma to jest inaczej,nie udowodnisz w mops ze jestes samotna matka bez wyroku o alimenty,slyszalam tez ostatnio ze duzo ludzi zyjacych w zwiazku tak robi,zeby kase dostac.a ty sie musisz martwic,bo faktycznie jest sie samotna matkai guwno to kogo obchodzi,ja bylam wczoraj i mowie ze dalje czekam a luty juz za nami a ona mi,ze takie sa przepisy.:wściekła/y:ja bym ten mops wysadzila w powietrze :-D
 
Hej
Byłam wczoraj w urzędzie po pesel Neli, w mopsie, wzięłam druki do wypełnienia, 19.03 dostanę becikowe. A co do rodzinnego i dodatku powiedziała, że jak będę się kwalifikowała to w kwietniu dostanę wyrównanie za 2 miesiące. Ciekawe czy to tak hop siup będzie, bo jak tu czytam to wcale nie jest kolorowo. A mops to taki odwalony że szok!! Elegancka gadająca winda, wszystko wyremontowane... Ciekawe jak to będzie z tymi pieniędzmi, bo nie nastawiam się na nic, a chciałabym zostać pozytywnie zaskoczona.
Przyszła mama nie ma za co :) Dopóki sama sobie nie uświadomisz pewnych rzeczy to i tak będziesz przeżywać, a po co?? Ciesz się że taki duży chłopczyk Ci rośnie, gratuluję :)

Aha- dziś to tak marudziła mi w nocy że myślałam że oszaleję!!!!!!!!!!!!!! Taki nerw że szok!! Prawie 3 godziny! Była taka grzeczna, a teraz robi się łobuziara i maruda straszna, ryczeć też zaczyna, a mnie szlag trafia!! Cierpliwości muszę się nauczyć bo zwariuję...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Katerinka - ja to znalazlam i mysle, ze moze nam pomoc; i to bardzo; orzeczenie tego sadu mowi jednoznacznie,ze nawet jak tatus jest w akcie urodzenia, tzn uznal dziecko, to my nie musimy czekac na zasadzone alimenty - jestesmy samotnymi matkami i wszystkie dostepne zasilki nam sie naleza; i do rodzinnego nie musimy skladac zeznania podatkowego "tatusia"; tylko niestety trzeba sie klocic o to, albo pisac odwolania; a rozmawialam z prawnikiem i on to potwierdzil:-)
 
Agazoja wlasnie po Twoim poscie zaczelam czytac o rodzinnym :) tak sobie pomyslalam, ze gdybym poprosila exa o wybranie swoich zarobkow z urzedu skarbowego, to bym mogla pojsc po rodzinne, jako rodzina, ale doczytalam, ze dostalabym tylko 1000 za urodzenie dziecka i rodzinne czyli 68 zl. a wiesz, jakby mi ex pozniej powiedzial, ze mam spadac na drzewo, alimentow nie da, to co zrobie? wole sobie sama radzic niz sie plaszczyc za te 68 zl. ale troche nie rozumiem tego co wkleilas, bo wychodzi na to, ze kazda kobieta pozostajaca panna, moze ubiegac sie na siebie i dziecko zasilku rodzinnego. Z drugiej strony, samotnie wychowujacej dziecko kobiecie powinien przyslugiwac tez zasilek dla samotnych rodzicow.... ale, wlasnie tu jest haczyk :/ ojciec dziecka nie moze istniec, albo musi umrzec .......:baffled: przeciez to jest chore!!! Jestesmy samotnymi Matkami, a jednak musimy najpierw zabic swoich exow, zeby dostac zasilek? chore!
Kasia widac jak bardzo sie cieszysz, ze to dziewczynka :D Mozesz mi przypomniec jakie imie bedzie nosila? Albo jeszcze nie pisalas, albo nie pamietam :zawstydzona/y:
Katerinka jak po imprezce? ;))
Przyszla Mama :zawstydzona/y: zapomnialam Ci odpisac .... ale juz wszystko dziewczyny Ci napisaly :) najwazniejszy jest Twoj Michas, a to co odwala Ci ex .......... oby sie tylko za pozno nie obudzil, kiedy Michalek bedzie juz duzy i sam kopnie go w d*** !!
 
Mloda

Cieszę, się i to baaaardzo, że będzie dziewczynka.. Wczoraj zaś płakałam na USG :-D Ja to jak widzę swoje maleństwo, nie mogę normalnie uwierzyć, że to Moje i jeszcze dziewczynka, o której zawsze marzyłam to normalnie rozklejam się na miejscu :-) z racji tego, że miała się urodzić w Maju, zdecydowaliśmy się Na Maję :-) Okazuję się,że przyjdzie troszkę wczesniej na świat bo 23 kwietnia (najprawdopodobniej) ale już wszyscy się przyzwyczailiśmy i nie będziemy zmieniać :-) Mój tata nie powie Maja, Majka.. tylko Majusia, Majusieńka i wszystkim zwraca uwagę by tak mówili, BO TO JEGO WNUSIA :-D Następny zwariował :-D

Ja już w tym rodzinnym itd to nie ogarniam.. Im bardziej się zagłebiam w tego typu tematach tym wiecej się dowiaduję, ale każda informacja jest inna :-/

Wogóle :-/ Dostałam sms z nr. exa.. ale pisała jego panna.. (chyba, że to kolejna ściema:p)
że sebastian musiał wyjechać, nie wiadomo kiedy wróci. Odpisałam: "a co mnie to obchodzi" i dostaje odp: "nie wiadomo, czy będzie na rejestracji, bo nie może sobie tak po prostu wróci"
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale się wkur****!!
Nie odpisuję bo musiała bym użyć nie cenzuralnych słów, a nie chce się denerwować..
Tylko co ja mam z tym debilem - bo inaczej go nazwać nie moża! zrobić?? :-/
Dziewczyny tragedia! Co mnie głupią podkusiło na dziecko z takim człowiekiem :-/
 
reklama
Tak sobie czytam o tych zasiłkach rodzinnych i dodatkach dla samotnych matek i aż skóra cierpnie. Jak mówiłam mojemu znajomemu z Niemiec ile u nas jest rodzinnego to się o mało nie posikał ze śmiechu.
U nas w MGOPS sytuacja jest wcale nie łatwiejsza. Każda z "pań" interpretuje sobie przepisy jak się której podoba. Wiadomo rodzinne należy się na każde dziecko (oczywiście jest to uzależnione od dochodu za poprzedni rok), zaś jeśli chodzi o zasiłek dla samotnej matki to jest z tym róznie. Przeważnie tak, że te mamy które naprawdę potrzebują pomocy zostają odesłane z kwitkiem (czytaj. jak sie nie wykłócisz to nic nie wskórasz).
agazoja
ten wyrok sądu jest jak najbardziej na miejscu. Jak się nie jest razem albo jest sie z kimś, kto nie jest ojcem biologicznym dziecka to logicznym jest, że wszystkie świadczenia się samotnym mamom należą. I według mnie nie ma tu znaczenia orzeczenie o zasądzonych alimentach. Skoro ojciec dziecka nie żyje a uznał dziecko to czego tu jeszcze potrzeba? Jesli czegoś się dowiem napiszę. Popytam jak jest u nas.

Znam taką małpę, która z chłopem mieszka, dziecko ma 5 lat. I tak sobie jedzie na tych dodatkach na samotna matkę. MGOPS daje na remonty, żywność, ciuchy, a oni sąsiadom śmieję się w twarz. Są osoby, króre naprawdę nie mają skrupułów. I nawet jak ją zapytała w wywiadzie babka z MGOPS, że tu są jego rzeczy i pewnie mieszka, to i z tego sie wykręciła, wykłóciła i kasę bierze. :wściekła/y:
 
Do góry