reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Super.. ja kolejne USG będe mieć na początku lutego..i już się nie mogę doczekać.. ,


a co do Palenia - ja rzuciłam od razu jak wynik testu zobaczylam - po prostu odechciało mi sie palić - zresztą w pierwszej ciązy miałam tak samo - dwie kreski i koniec z paleniem - jakoś bez problemu mi przyszło, choć gdy próbowałam rzucac "bez ciązy" nie dawało się..
 
reklama
Witajcie wszystkie mamusie ! Ja byłam dziś na usg i widziałam mojegomaluszka i jego serduszko jak bije! :)To było cudowne uczucie , nareszcie się trochę odprężyłam bo miałam dużo stresów ostatnio(ospa w domu a na pierwszym usg było widać tylko puste jajo płodowe i miałam iść na zabieg gdyby po dzisiejszym usg nic się nie zmieniło) ALE JEST MALEŃSTWO I BAAARDZO SIĘ CIESZĘ ! Trochę zmienił mi się termin , bo z 6-go września na 8-go września.Czuję się dobrze , nie wymiotuję ale rano lub wieczorem jestem taka pełna i nie mam apetytu
 
Cleo jeszcze raz wielkie gratulacje! Ja u swojego gina place 120zl... Ups, przepraszam, mam juz 5% znizki ;). Trzymam kcuki za kolejne dni bez papieroskow.
Adasia, super ze wszystko tak dobrze sie skonczylo. Gratuluje serduszka malej dzidzi.
Dzisiaj twardo leze w lozku bo wczoraj przesadzilam z szalenstwami i dzis malutkie plamienie bylo. Poproslilam aby dziewczyna przyszla dzis do pomocy. Wprawdzie musialam Marcinka zawisc do przedszkola i go bede musia zabrac, ale oszczedzam sie na maxa poki co.
 
Ja dziś musialam pojechać do Wrocławia (60km) na badania i też jak wróciłam to padłam. Byliśmy jeszcze na zakupach i co tu dużo mówić nie dałam rady - trochę mi się słabo zrobiło. Po przyjeździe krótka drzemka i nawet tera nie jest źle. Mam nadzieję, że jak na następnym usg zobaczę już bijące serduszko to mi energii przybędzie. :)
 
Margolis uważaj na siebie i maleństwo:)
Cleo - gratuluję "niepalenia":)
tak Wam zazdraszczam tych badan,usg i takie tam...:)
ja dzis czulam sie fatalnie co zjadłam to bylo mi niedobrze:(
przemieszczalam sie po domu o kulach i z miską na głowie w razie potrzeby:)bo z gipsem nie poruszam sie za szybko:)

 
ojej, jak czytam o tych bijących serduszkach to aż mi się łezki w oczach kręcą. Ciekawe kiedy ja zobaczę serduszko mojego szkraba.
Dzisiaj prano pierwszy raz skonczylam otwieranie lodówki w łazience - brr poczulam jakąś bardzo aromatyczną wędlinkę. Nie myślałam nawet że mdłości mogą dać tyle radości - pewnie dlatego że pierwsze :)
 
A ja muszę się pochwalić, że po tych wszystkich dniach, kiedy to od rana do wieczora miałam nieustanne mdłości, tak od wczoraj wydaje się być juz wszystko w porządku. Tyle tylko, że, aby tego szczęścia nie było za dużo, to się koszmarnie przeziębiłam - katar, ból gardła... Dziewczyny, co brać na gardło? Bo mleka z miodem, czosnkiem i in. nie przetrawię chyba...
 
Marta, polecam sok malinowy. Wiem, ze sa dostepne tabletki czosnkowe - tylko wyciag tego co najlepsze a tego smaku nie maja. No i mozesz paracetamolem sie ratowac.
A ja dzis psychicznie troche podle sie czuje. Ale to nie ma bezposredniego zwiazku z ciaza. Jestesmy pzed podjeciem trudnej decyzji a ja mam 80% glosow. Czuje powazne obciazenie....
 
Joas życzę podjęcia właśniewej decyzji,nie zazdroszczę. U mnie w domu ja też mam wiekszosć głosow i czasem wcale nie podoba mi sie ta odpowiedzialność.
Marrtruda w aptece na pewno coś ci doradzą na gardełko bezpiecznego chyb aże nie chcesz korzystać z apteki.
A ja byłam dziś na pobraniu krwi, zabrali mi jej ze 2 strzykawki. Kurcze, jakoś nieumiejętnie to zrobili i ręka mnie bolała. Oprócz tego ze czuję się zmeczona to jest dobrze. Troszke głowa mnie pobolewa ale mam nadzieję że za chwilke przejdzie. Ale z tym zmeczeniem to nie wiem, wieczorem leżę w łóżku i do 24 nie mogę zasnąć a rono mam problem z normalnym egzystowaniem
 
reklama
Cleo, to dokładnie jak ja. Wracam z pracy i nie mam siły na nic - po prostu bym się położyła i tak leżała, nawet książki mi się nie chce czytać, tylko mam ochotę na takie bezczynne, bezmyślne leżenie. A dziś niestety cały wieczór jestem sama, więc wszystkie obowiązki przypadną na mnie (mąż na brydża się wybiera :( )
 
Do góry