reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Cleo chodzi ci o badania genetyczne. To badanie kosztuje i trzeba mieć skierowanie. Za darmo jest wykonywane u kobiet powyżej 35r życia. Ja to badanie mam za 4 tyg - tak na wszelki wypadek!

Pozdrawiam
 
reklama
Tak Mycha, chodzi mi o badania genetyczne. Chodzę do kliniki gdzie takie badanie wykonuje sie u każdej zainteresowanej tym klientki a kosztuje 400 zł. Mimo że to dużo kasy to chce je wykonać aby wiedzieć czy moze moge jakospomóc mojej dzidzi.
 
Witajcie dziewczyny.Wróciłam i troche z przerażeniem czytam wasze posty.
Tez się martwie,ale uważam,że co ma się w moim życiu wydarzyc, złego czy dobrego to i tak nie mam na to wielkiego wpływu.Boje sie teraz i bedę się bała przez całe życie mojego dziecka.Zbyt wiele cierpienia było w moim zyciu,by mialy mnie dobić obecne "starchy".W czerwcu konczę 30 lat.Moja bratowa urodziła (syna pierwszego!!!!)w wieku 36 lat,moja dyrekcja w wieku 38 lat i nic sie dzieciom nie działo.Urodziły przedwczśnie,ale to byly jedyne trudności.

Mycha bardzo mi przykro z powodu maluszków z rodziny.Moj chłopiec odszedł a był zdrowy.Czasem tak jest.Przecież umierają dzieci urodzone,mające lat kilka i kilkanaście,więc trezba nauczyć się z tym żyć i...... modlić się,aby cierpienie nie przesłonilo nam życia.Możesz podać mamie tych dzieci stronę www.poronienie.pl tam znajdzie kobiety również doświadczone.

Dziewczyny!!!!Głowy do góry,jesli będziemy mysleć pozytywnie,to może wspólnie odgonimy wszelkie zło tego swiata ;)
 
wiem wiem.. dziś gadałam z moją koleżanką.. i wiecie co.. nawet gdyby mój dzidziuś był zagrożony Downem czy czymś innym i tak bym go kochała.. bez znaczenia to by było..
oby był .. bedzie kochany i tak..
 
Cześć dziwczynki :)
Dziękuję bardzo za miłe przyjęcie, ja również życzę wam wszystkiego dobrego, spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania.
Przykro mi bardzo że miałyście ostatnio złe wiadomości, jak przeczytałam to wydaje mi się że mnie też już przeszły objawy ciążowe. Ale nie to tylko jakieś przewrażliwienie, już mnie pobolewa brzuszek i piersi też wrażliwe.
Równiez się martwię jak to wszystko będzie, ale musimy być dobrej myśli.

Margolis - bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i że okaże się żę "tylko strach ma wielkie oczy". Wszystko się ułoży zobaczysz.

Mycha - przykro mi rówież z powodu Twojej szwagierki, ale "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" jeszcze będzie szczęśliwa i będzie jej dane być w tym pięknym stanie co my i cieszyć się zdrowym dzieciaczkiem. Trzeba być dobrej myśli.

Pozdrawiam Agnieszka. :)
 
No właśnie, Aga ma rację:
agamamaani pisze:
wiem wiem.. dziś gadałam z moją koleżanką.. i wiecie co.. nawet gdyby mój dzidziuś był zagrożony Downem czy czymś innym i tak bym go kochała.. bez znaczenia to by było..
oby był .. bedzie kochany i tak..

Przecież wczesne badania genetyczne po to chyba sie robi, żeby takie dziecko obciążone usunąć, no nie? Chyba że ja czegoś nie wiem (a nigdy specjalnie sie tym nie interesowałam). No i wtedy fajnie jak nic nie wyjdzie, no ale jak wyjdzie, to co? To usuniecie dziecko czy co?
 
Mrrtruda, niekoniecznie. Wszystko zalezy od filozofii zycia. I od tego w co i jak wierzysz. Znam dziewczyne, tora powiedziala w 20 tc, ze jesli sie okaze na usg, ze jej dziecko jest chore, to ona sie go pozbedzie, bo nie zniesie chorego dziecka. A ja ede kochala kazde dziecko. I jestem bardzo ciekawa jakie bedzie. W zadnej ciazy mnie nie interesowalo to, az tak bardzo. Jestem ciekawa czy chlopak, czy dziewczynka, czy podobna ta osobka bedzie do mojej czy meza rodziny. Juz kocham to dziecko, bardzo, bardzo.
 
Bo wiesz co, Joaś, jak czytam ciągle o tych badaniach, o poronieniach, o smutnych historiach, to zaczyna mnie to już denerwować. Każda niby się cieszy, że jest w ciąży, ale ciągle jakieś czarne scenariusze, badania, jakby wynik badań genetycznych miał coś zmienić - tak jak powiedziałaś - jak się kocha, to czy będzie wszystko w porządku czy też dziecko będzie miało jakąś wadę (tfu, tfu), to to i tak będzie nasze kochane dziecko. Wiem, że w ciąży różne myśli chodzą po głowie, różne niepokoje nas nękają, ale po co siebie wzajemnie straszyć przytaczając coraz to czarniejsze wydarzenia z życia naszych znajomych, bliskich, itd. Każda się niepokoi, a takie historie jeszcze to potęgują. Zupełnie niepotrzebnie!
 
Wiem Marrtruda, wiem, ze wiadomosci o niepowodzeniach maga stresowac. Mnie tez stresuja. A wiec niezamartwiajmy sie i chwalmy dobrymi wiesciami. U mnie usg juz za tydzien i pochwalne sie swoim malenstwem na pewno :)
 
reklama
Hej! Ja wierzę, że wszystko będzie dobrze i wyobrażam sobie ślicznego, śmiejącego się bobaska i naprawdę mam nadzieję, że tak będzie. Moja mama urodziła mnie jak była w moim obecnym wieku i wszystko było w porządku. Mam nadzieję, żę czwartkowe usg wspomoże moją wiarę! Już się nie mogę doczekać!!
 
Do góry