reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samopoczucie po iui

reklama
We Francji :-) W lokalnym szpitalu położniczym jest oddział zajmujący się niepłodnością.
Ooo, a mogę wiedzieć jak tam wygląda podejście lekarzy do pacjentek? Często jak czytam jakie niektórzy lekarze mają tutaj w Polsce podejście to aż wierzyć się nie chce,że jest tak źle, oczywiście nie mówię to u wszystkich lekarzach czy klinikach :)
 
Ooo, a mogę wiedzieć jak tam wygląda podejście lekarzy do pacjentek? Często jak czytam jakie niektórzy lekarze mają tutaj w Polsce podejście to aż wierzyć się nie chce,że jest tak źle, oczywiście nie mówię to u wszystkich lekarzach czy klinikach :)
Wiele zależy od tego, na jakiego lekarza się trafi, oczywiście.
Jedno, co ich wszystkich łączy, to na pewno inne niż w Polsce relacje z pacjentem. Tutaj nie mówi się pacjentowi o szczegółach, wyniki badań (nawet biopsji czy cytologii) oznajmia się jako: "wszystko dobrze" lub "jest problem", pacjent jest na pozycji laika... Nikt nie wykonuje na własną rękę badań i nie próbuje narzucić lekarzom diagnostyki czy postępowania... A czasem by się to przydało...
Dodam, że nie chodzi tu o gabinety i kliniki prywatne, tutaj ubezpieczenia zwracają wszystkie koszty leczenia, refundacja leczenia niepłodności jest praktycznie pełna - co może też zmienia wymagania wobec lekarzy...
IUI wykonywał mi mój "zwykły" ginekolog u siebie w gabinecie. Kiedyś do niego trafiłam i tak zostało. Bywa różnie, ma mnóstwo pacjentek, czasem poświęca niewiele czasu na rozmowę, ale też potrafi być bardzo dyspozycyjny.
A na oddziale niepłodności - to jedna wielka machina z mnóstwem pacjentów, żadnego indywidualnego podejścia, swojego lekarza widziałam 3 razy w ciągu roku, embriologa tylko podczas teleporady. Jutro mam wizytę w sprawie IVF po wielu miesiącach oczekiwania w kolejce. Może będzie bardziej konkretnie...
 
reklama
Do góry