reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samopoczucie mamy - dolegliwości fizyczne i nie tylko...

Do alergologa skierowania nie dostałam a pediatra do którego chodzilam za czasów dzieciństwa dawal mi różne skierowania na badania, z których nic nie wyszlo. To dopiero po porodzie wybiore sie do internisty po jakies badania albo skierowanie do alergologa.
Z Maćkiem może wybiore się wcześniej bo jemu też zalecono niektóre badania.
 
reklama
Nimfii wyberz się ,bo te odczulania naprawde pomagają,ale najpierw Ci testy muszą zrobić ,na co jestes uczulona.No i faktycznie,przynajmniej u nas trzeba skierownie od internisty.
Co do badań malucha,to jeśli nie ma wyraźnej potrzeby,w sensie wysypka,czy inne objawy alergiczne to takich maluchów sie nie bada.Podobno testy są wiarygodne dopiero po 4 roku życia.Z resztą maluch już musi wtedy współpracować,bo nie wyobrażam sobie,ze robią testy skórne takiemu bąblowi i on grzecznie siedzi i czeka z pokłutą rączką.No chyba ,ze testy z krwi.Ale tak jak pisałam,ja chciałam swojego przepadac z racji tego,ze jest 50% prawdopodobieństwa ,ze jest alrgikiem,ale powiedzieli,ze nie ma sensu.
 
U Macka podejrzewaja alergie poniewaz drapie sie po uszach. Najpewniej to cos z pokarmu poniewaz gdy dostal Calcium to mu przeszlo. No i teraz chorujac jadl tylko mleko i suchy chleb i sie nie drapal, wiec musze najpierw posprawdzac czy to alergia pokarmowa :)
Dobrze wiedziec ze to dopiero od 4 roku zycia warto robic, bo mnie lekarka 2 tyg temu juz chciala z nim wyslac do alergologa.


Mialam robione testy z krwi, skórnych nie.
Tyle jest tych badan ze ciazko jest porobic wszystkie, ale mam andzieje ze w koncu mi sie to wyjasni.
 
Nimfii, ja na Twoim miejscu po porodzie poszłabym porobić testy skórne do alergologa, one chyba są najbardziej miarodajne, no i tak jak dziewczyny piszą, odczulanie przynosi efekty, moja mama stała się alergiczką dobrze po 40-stce, jest uczulona prawie na wszystko do tego doszła jej celiakia, mam nadzieję, że mnie nagle alergia nie dopadnie :(
 
Madzia dokladnie tak, nic nie wyszlo na testach z krwi, ani tez na tych laryngologicznych a wymazów z gardła mialam robione na potęgę :p


Przyda mi sie wizyta u alergologa. Mam nadzieje ze internista bedzie mial to samo zdanie, i dostane skierowanie :)
 
A mnie dzisiaj znowu krzyz boli i do tego glowa mnie bolala:oo2: musialam sie zdrzemnac bo myslalam ze nie wysiedze na tylku :-) i tak spalam jakies niecale 2h :-)
 
A ja ostatnio czuje sie beznadziejnie, rano mnie muli, jak zjem to troche lepiej ale nie pomaga na dlugo, generalnie to zeby jakos w miare sie czuc to musze cos konkretnego zjesc co 2-3 h, jak tak dalej pojdzie to niedlugo zaczne sie toczyc. Do tego mam straszne zmiany nastroju, bez powodu wpadam w depreche, oj moj biedny maz co on jeszcze przy mnie przejdzie.
 
angie80 mnie pomaga mandarynka na takie nieciekawe stany rano i wieczorem... zawsze warto spróbować... ;-)
A w ogóle to siadł mi ostatnio serek topiony... za to jak pomyślę o gotowanym kurczaku (piersi...) to od razu mam dziwny kamień w żołądku i pełno śliny w ustach...

Ja się tydzień temu rozkleiłam nad małymi laleczkami... :zawstydzona/y:
 
reklama
Dzieki Poxo, sprobuje, moze mi tez pomoze.

Dziewczyny na poczatku rozmawialysmy o aktywnosci fizycznej, cwiczeniach itp. No i jak u Was z tym? Bo ja drugi tydzien czuje sie tak zle ze nie mam sily na zadna aktywnosc, wracam do domu z pracy, szybko obiad bo umieram z glodu i nigdzie sie nie ruszam bo nie mam na to ani ochoty ani sily.
 
Do góry