reklama
Anek82
Fanka BB :)
agutek - ja piłam hektolitry wody mineralnej chyba przez pierwsze 2miesiące. Jak tylko zaczynałam karmić to od razu w ruch szła butla wody mineralnej. Odkąd Zosia skończyła 3 miesiące zauważyłam nagły spadek pragnienia. Wcześniej też wstawałam w nocy po to żeby się napić. Teraz piję mało jak na mamę karmiącą.
Co do włosów - już kiedyś dziewczyny pisały, że im lecą garściami - mnie ta przypadłość jak narazie omija. Oby tak zostało.
Ja za to mam problemy skórne. Skórę na całym ciele mam wysuszoną i mnie swędzi. Na lewym udzie dostałam takie plamy chyba od zimna. Na rękach mam kilka placków zaczerwienionych ze schodzaca skórą. Płynu do kąpieli nie zmieniałam, proszku też nie, piję wapno, ale nie pomaga. Wam też coś się dzieje ze skórą? Bo nie wiem, czy zapisywać się do dermatologa... bo tego mam w innym mieście i znowu musiałabym się prosić, żeby ktoś mnie tam z Zosią zawiózł
Co do włosów - już kiedyś dziewczyny pisały, że im lecą garściami - mnie ta przypadłość jak narazie omija. Oby tak zostało.
Ja za to mam problemy skórne. Skórę na całym ciele mam wysuszoną i mnie swędzi. Na lewym udzie dostałam takie plamy chyba od zimna. Na rękach mam kilka placków zaczerwienionych ze schodzaca skórą. Płynu do kąpieli nie zmieniałam, proszku też nie, piję wapno, ale nie pomaga. Wam też coś się dzieje ze skórą? Bo nie wiem, czy zapisywać się do dermatologa... bo tego mam w innym mieście i znowu musiałabym się prosić, żeby ktoś mnie tam z Zosią zawiózł

I
inna_a
Gość
mi też lecą włosy i muszę uważać czy mały ich gdzieś nie ma... mimo,że spinam w kok i tak wszędzie leżą, ale to norma po ciąży...Ja jak karmiłam wypijałam 2 butelki razem 3l + herbaty parę szklanek i przez to mało jadłam co skutkowało tym,że mały zamiast pokarmu miał więcej picia i nie przybierał mi przez to na wadzę szkoda,że w szpitalu mi nie powiedzieli, ani lekarz, bo przez to dawałam małemu jeszcze MM i odrzucił całkiem pierś, a miałam tyle mleka i już takie tłuste, bo jadłam prawie wszystko, ja nie karmię już z 5 tyg i mam jeszcze mleko...
katerinka wielu mezczyna uwaza ze skoro zarabiaja to juz nie musza pomagac w domu... Wiesz moj tez tak troszke myslal, ale mu sie myslenie zmienilo po tych 4 latach malzenstwa.
Gdy kilka razy zostal sam z dzieckiem w domu i nie mial czasu nawet zeby zjesc kanapke (a juz nie wspomne pozmywac czy odkurzayc) to wtedy zaczol bardziej szanowac moj wysilek.
Poza tym pokazalam mu nieraz ze jak mi nie pomorze posprzatac to bedzie balagan, jak nie wyniesie smieci to beda sie kumulowac, jak nie powiesi prania to ja nie bede robic prania itp... Az doszlismy do podzialu obowiazkow ktory pasuje nam obydwojgu.
Natomiast to co jest u was niestety przypomina mi to przez co przechodzim moja sasiadka - ja maz traktuje jak sprzataczke i służącą :-( Dziewczyna juz siada na psychice nieżle, zwlaszcza ze od roku zaczol jeszcze pić, wywać ją i wciąga w to tez dzieci....
To sa takie toksyczne zwiazki, ale wiesz... ja zawsze wierze ze jakos uda sie z tego wyjsc...
Probuj i nie poddawaj sie dojsc do porozumienia z mezem. Przeciez w rodzinie musi byc wam dobrze obojgu, bo inaczej dziecko na tym ucierpi
a wlosy to u mnie leca niestety...
andrzelika pytanie do ciebie bo wiem ze jestes fryzjerka... Czy w takim przypadku jak wlosy leca garsciami myslisz ze to bylby dobry pomysl sciac je na dlugosc do ramion i puscic sobie kilka pasemek? Albo lekki balejaż z jednego koloru?
Nie chcialabym niszczyc wlosow za bardzo a jednak chce aby fryzura wygladaja jakos zdrowo, a nie tak.... cieniutki kucyk
Gdy kilka razy zostal sam z dzieckiem w domu i nie mial czasu nawet zeby zjesc kanapke (a juz nie wspomne pozmywac czy odkurzayc) to wtedy zaczol bardziej szanowac moj wysilek.
Poza tym pokazalam mu nieraz ze jak mi nie pomorze posprzatac to bedzie balagan, jak nie wyniesie smieci to beda sie kumulowac, jak nie powiesi prania to ja nie bede robic prania itp... Az doszlismy do podzialu obowiazkow ktory pasuje nam obydwojgu.
Natomiast to co jest u was niestety przypomina mi to przez co przechodzim moja sasiadka - ja maz traktuje jak sprzataczke i służącą :-( Dziewczyna juz siada na psychice nieżle, zwlaszcza ze od roku zaczol jeszcze pić, wywać ją i wciąga w to tez dzieci....
To sa takie toksyczne zwiazki, ale wiesz... ja zawsze wierze ze jakos uda sie z tego wyjsc...
Probuj i nie poddawaj sie dojsc do porozumienia z mezem. Przeciez w rodzinie musi byc wam dobrze obojgu, bo inaczej dziecko na tym ucierpi
a wlosy to u mnie leca niestety...
andrzelika pytanie do ciebie bo wiem ze jestes fryzjerka... Czy w takim przypadku jak wlosy leca garsciami myslisz ze to bylby dobry pomysl sciac je na dlugosc do ramion i puscic sobie kilka pasemek? Albo lekki balejaż z jednego koloru?
Nie chcialabym niszczyc wlosow za bardzo a jednak chce aby fryzura wygladaja jakos zdrowo, a nie tak.... cieniutki kucyk
Ostatnia edycja:
Anek może to wina hormonów i dlatego przesuszona skóra, ja mam tak gładziutką jak u niemowlaka, a nie smaruje balsamami bo nie mam na to czasu, chyba jeszcze mi tak po ciąży zostało.
włosy zaczynają wypadać ale to takie pojedyńcze, jeszcze nie garście
włosy zaczynają wypadać ale to takie pojedyńcze, jeszcze nie garście
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
anek tez tak mam ze skórą
na rece jednej jakby sie rozeszla na powierzchni 0,5 cm tak wysuszona ze az czerwona, jakbym na mrozie bez rekawiczek chodziła 
na przedramionach tez taka sucha okropnie
no i włosy zaczeły wypadac :-(


na przedramionach tez taka sucha okropnie
no i włosy zaczeły wypadac :-(
I
inna_a
Gość
nimfii nie ma przeciw wskazań żebyś ścięła a włosy do ramion wyglądają gęściej, nie wiem na jakim kolorze robisz pasemka.. Nie zatrzymasz wypadania włosów i nie stanie nic ci się więcej ... po prostu przez całą ciąże gęstniały nam włosy i był ich nadmiar teraz wylatują a po ścięciu na pewno też lżejsza głowa będzie 

mi włosy nie wypadają na szczęście oby tak zostało
ja mam suchą, szorstką skórę na rękach i takie czerwone krostki ale w zimie zawsze tak mam to od zimna i od ciągłego mycia wodą, na noc smaruję kremem do rąk lun balsamem nawilżającym
znowu nie doczytam reszty wątków muszę spadać za godz. koleżanki przychodzą z pracy, chcę ich poczęstować obiadkiem, kluseczki wczoraj wieczorem ukulałam mięsko zostało z chrzcin wystarczy tylko wszystko podgrzać
do tego ciasto i kawka no i może winka naleję a co tam 
ja mam suchą, szorstką skórę na rękach i takie czerwone krostki ale w zimie zawsze tak mam to od zimna i od ciągłego mycia wodą, na noc smaruję kremem do rąk lun balsamem nawilżającym
znowu nie doczytam reszty wątków muszę spadać za godz. koleżanki przychodzą z pracy, chcę ich poczęstować obiadkiem, kluseczki wczoraj wieczorem ukulałam mięsko zostało z chrzcin wystarczy tylko wszystko podgrzać


reklama
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
mi włosy nie wypadają na szczęście oby tak zostało
ja mam suchą, szorstką skórę na rękach i takie czerwone krostki ale w zimie zawsze tak mam to od zimna i od ciągłego mycia wodą, na noc smaruję kremem do rąk lun balsamem nawilżającym
znowu nie doczytam reszty wątków muszę spadać za godz. koleżanki przychodzą z pracy, chcę ich poczęstować obiadkiem, kluseczki wczoraj wieczorem ukulałam mięsko zostało z chrzcin wystarczy tylko wszystko podgrzaćdo tego ciasto i kawka no i może winka naleję a co tam
![]()
dokładnie mam tak jak opisała mirelka, wcześniej sie śpieszyłam i nie mogłam wysłowić
myślalam że to jakieś uczulenie

Podziel się: